Tilla potrącil samochod!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 25, 2005 9:42

a właścicielka też się specjalnie nie przejęła skoro wczoraj od 13 do conajmniej 15 była cały czas zalogowana...
może czekała aż ktoś stąd jej napisze gdzie kot jest...

:cry: :cry: :cry:

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2005 9:46

fruuu pisze:a właścicielka też się specjalnie nie przejęła skoro wczoraj od 13 do conajmniej 15 była cały czas zalogowana...
może czekała aż ktoś stąd jej napisze gdzie kot jest...

:cry: :cry: :cry:


mozna zostawic wlaczony komputer i isc gdziekolwiek. Takie czary mary :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie wrz 25, 2005 9:46

:roll:
Ostatnio edytowano Nie wrz 23, 2007 17:05 przez IzaW, łącznie edytowano 1 raz

IzaW

 
Posty: 775
Od: Nie lip 24, 2005 18:29
Lokalizacja: Starachowice

Post » Nie wrz 25, 2005 9:49

solaris pisze:
covu pisze:twoje koty byly wychodzace czy on zwial??


pewnie był kotem wychodzącym skoro
mrumrando pisze: Mial obrózke z numerem.

przy ruchliwej ulicy :evil:


w sumie...
wiesz ja nie mysle juz logicznie jak slysze ze komus kota potracil samochod a on w internecie siedzi :evil:
zreszta wszystko jedno. kot prawdopodobnie cierpi daleko od domu, boi sie, boli go, moze juz nie zyje....
strasznie mi smutno...

ja nieswojego kota jak widzialam ze go cos potracilo to wylecialam z auta pod kola innego auta zeby drugi jej nie potracil i zlapalam kicie. nie rozumiem tez tych dzieci... ja bym poszla za kotem proszac kogos zeby powiedzial wlascicielowi jakbym sama nie mogla zlapac kota.
jakbym uslyszala wolanie to bym krzyczala gdzie jestem...

nie rozumiem tego...

juz nie mowiac ze gdy moje koty sie gdzies zaszyja w domu to ja latam jak opetana po domu i nie spoczne dopuki nie znajde kota...
nie dociera do mnie... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie wrz 25, 2005 9:49

Myszka, można ale wtedy po jakimś czasie nieodświeżania strony sesja wygasa (i to znacznie szybciej niz 2h). takie czary...
chyba że tu jest inaczej?
to odszczekam.


a z resztą jak kota samochód potrącił to się nie leci pisać o tym na forum tylko się za kotem leci. ale ja to dziwna jestem.


dopisek - chyba jednak nie będę oszczekiwać - dane o zalogowanych użytkownikach pokazują aktywnych przez ostatnie 5 minut. info z głównej strony.
Ostatnio edytowano Nie wrz 25, 2005 10:04 przez fruuu, łącznie edytowano 1 raz

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2005 10:00

covu pisze:
juz nie mowiac ze gdy moje koty sie gdzies zaszyja w domu to ja latam jak opetana po domu i nie spoczne dopuki nie znajde kota...

to tak jak ja :wink:
czasami jak jakiś kociak (z dokarmianych dziczków) nie przyjdzie na żarełko to też go szukam po okolicy :? jakaś dziwna jestem ale już tak mam

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Nie wrz 25, 2005 10:04

dajcie szansę dziewczynie!
Powiedziała o tym na forum, bo może miala nadzieję znaleść kogoś do pomocy w szukaniu kota?
Ja bym pewnie byla w takim stresie, że nie wiedziałabym co i jak robić...
Moze ktoś z rodziny czekał przy komputerze, żeby podpowiadać jej w trakcie szukania kota??
najwżniejsze, żeby się znalazł i byl caly.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Nie wrz 25, 2005 10:12

mam nadzieję , że mrumrando znalazła kotka :-)
i nic nie pisze bo musi się nim zająć należycie.
Trzymam kciuki za koteczka. :ok:

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Nie wrz 25, 2005 10:26

solaris pisze:mam nadzieję , że mrumrando znalazła kotka :-)
i nic nie pisze bo musi się nim zająć należycie.
Trzymam kciuki za koteczka. :ok:


tez mam taka nadzieje...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie wrz 25, 2005 10:30

:roll:
Ostatnio edytowano Nie wrz 23, 2007 17:05 przez IzaW, łącznie edytowano 1 raz

IzaW

 
Posty: 775
Od: Nie lip 24, 2005 18:29
Lokalizacja: Starachowice

Post » Nie wrz 25, 2005 10:49

Mrumrando może ma dość "życzliwych" komentarzy na swój temat...

Ragga

 
Posty: 151
Od: Pt sie 12, 2005 0:23

Post » Nie wrz 25, 2005 10:56

:roll:
Ostatnio edytowano Nie wrz 23, 2007 17:24 przez IzaW, łącznie edytowano 1 raz

IzaW

 
Posty: 775
Od: Nie lip 24, 2005 18:29
Lokalizacja: Starachowice

Post » Nie wrz 25, 2005 10:57

mam nadzieję, że kociak sie znalazł
mam nadzieję, że nic mu nie jest i ma dobrą opiekę
mam nadzieję, że "życzliwe" komentarze, zwłaszcza na temat wypuszczania kota na ruchliwą ulicę, dadzą mrumrando trochę do myślenia

trzymaj się koteczku :ok:

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2005 11:04

solaris pisze:
covu pisze:twoje koty byly wychodzace czy on zwial??


pewnie był kotem wychodzącym skoro
mrumrando pisze: Mial obrózke z numerem.

przy ruchliwej ulicy :evil:


Moja kota też nosi obróżkę z przyczepioną adresówką, mimo że jest kotem niewychodzącym... :/ Po prostu na wypadek, jak by mi kiedyś uciekła przez drzwi wejściowe... Strzeżonego Pan Bóg strzeże....
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Nie wrz 25, 2005 17:20

Mrumrando trzymam za Ciebie kciuki, abyś odnalazła swojego kocia! 8)

Ragga

 
Posty: 151
Od: Pt sie 12, 2005 0:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości