tangerine1 pisze:U mnie nie ma zdecydowanego dominanta. Duszek ma 4 miesiące, więc to jeszcze kociak. To on najczęściej zaczepia Masze i prowokuje zabawe. Miałam wrażenie, ze Masza jest zdominowana (nigdy nie wie, kiedy mały spadnie jej na głowe), ale kilka razy widziałam, ze jak już naprawde miała dosyć, to przyłożyła mu troche mocniej i mały ustępował.
Podobnie jest z jedzeniem. Najczęściem smarkacz jest w stanie przegonić ją od miski, ale kiedy Masza dostanie coś naprawde pysznego, to wtedy słychać ostrzegawczy warkot i mały woli nie ryzykować.
u mnie jest podobnie

