Devony, devony - duuuuzo devonkow :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 27, 2005 21:30

sliczniaste!!! a jakie one maja charakterki? Bo z tego co wiem, kazdy gatunek ma jakies swoje cechy typowe dla niego :)

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob sie 27, 2005 21:32

sa bardzo bardzo bardzo kochane i nie boją się nawet takiego potworka :)Obrazek

madziara

 
Posty: 483
Od: Sob mar 12, 2005 21:42
Lokalizacja: bydgoszcz

Post » Sob sie 27, 2005 21:57

8) biedny psiak ;) Moj tez sie nie boi mojego psiaka ;) TJ psiak boi sie kota.
BTW rozwiejcie moja watpliwosc devony to odmiana syjamow?

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob sie 27, 2005 22:02

mogget pisze:8) biedny psiak ;) Moj tez sie nie boi mojego psiaka ;) TJ psiak boi sie kota.
BTW rozwiejcie moja watpliwosc devony to odmiana syjamow?


Devony to oddzielna rasa, mutacja zwykłego kota. Z syjamem nie mają nic wspólnego.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sie 27, 2005 22:05

Na poczatku w latach 60 krzyżowano je z różnymi rasami i również z syjamem...Baski nie biedny on jest szczęsliwy uwielbia takie zabawy a zimą chodzi w kamizelce i jak mu zakładam to od razu leci do lustra :)

madziara

 
Posty: 483
Od: Sob mar 12, 2005 21:42
Lokalizacja: bydgoszcz

Post » Sob sie 27, 2005 22:29

:lol: fajnego masz psa. Ja sie zastanawiam nad drugim kotem i wacham sie miedzy syjamem a devonem, ew wezme drugiego mieszanca, dla odmiany rudego. :roll:

mogget

 
Posty: 261
Od: Nie cze 26, 2005 22:20
Lokalizacja: 3miasto

Post » Sob sie 27, 2005 22:39

ja też mam jeszcze dachowca 6 letniego może znajdę jego fotkę to wkleję,rudego devonka ma moja szwagierka zapraszam na www.devonrex.ras.pl mamy wspólna str :)

madziara

 
Posty: 483
Od: Sob mar 12, 2005 21:42
Lokalizacja: bydgoszcz

Post » Nie sie 28, 2005 11:12

2,5 letnia córeczka mojej przyjaciółki jest zakochana w potworach :).
Ania ostatnio z nią rozmawiała o kotkach i zapytała:
Ewuniu, a jakie kotki lubisz najbardziej? A Ewunia na to - Dywany :ryk:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie sie 28, 2005 11:21

moje też się nie boją psów :) a wręcz się bardzo lubią :)
te dwa osobniki to nawet chciały skonsumować (jedna ze stron - dosłownie) tą miłość :1luvu:

Obrazek

p.s. oświadczamy, iż w trakcie zdjęć żadnemu ze zwierząt nie stała się ŻADNA krzywda.... 8)

azka

 
Posty: 87
Od: Pon mar 14, 2005 13:29

Post » Pon sie 29, 2005 11:23

a w kocim towarzystwie tak się ostatnio dzieje:
przbliżenie bohaterów akcji:
Gizmonka - 11 m-cy
Tallulcia - 9 m-cy
Woody - 7 m-cy

Dziewczyny rosną, Woody jeszcze szybciej - jest już największy i waży jakieś 3 kg (co przy 2 kg każdej z dziewczyn jest dużym osiągnięciem), no i zaczyna się jazda...
Gizmonka umila sobie życie rujkami już od ukończenia 4,5 miesiąca, nie wiem która to już z kolei była rujka ale dla nas była najbardziej spektakularna, bowiem przy tej właśnie rujce, Woody POCZUŁ się mężczyzną... pokombinował trochę po co mu te pompony między nogami, albo Gizmonka sama mu wytlumaczyla, bo ciagle znajdowałam ją z nosem przy jego jajkach wyraźnie zafascynowaną takowymi... no i postanowili popróbować odruchów kopulacyjnych! a ja na to: jeżu! nie molestować mi synka, toż on nieletni!!! Próbowałam wytłumaczyć Gizmoni, że za takie rzyczy to kryminał grozi, i że trudno takie życie, męża wybierze jej mama, niestety takie tu jeszcze panują zwyczaje w IKR... a jak Woody dorośnie to owszem, możemy ponegocjować itp. itd.
Ale coś ciężko im było to wytłumaczyć, przy każdej tylko okazji Woody ją myk! za karczycho, odpowiednie nakierowanie między nogi i HEJA! próbujemy... ok rozumiem, że chce sobie chłopak poćwiczyć przed pierwszym razem, ale co za dużo to nie zdrowo! Uznałam, że wystarczy, że umie już ją odpowiednio złapać i unieruchomić, reszta nauki odłożona na później...
no i trzeba było rozdzielić dzieci... rozstawione po pokojach, cała rodzina w stresie bełkocząca: a gdzie jest teraz Woody? a gdzie Gizmonia?
ale przeżyliśmy przedwczoraj zainteresowanie gwałtowanie zmalało, a wczoraj już zupełnie nic uffff
także jak na razie powrót do szaleńczych gonitw naokoło domu, turlania się, gryzienia, dzikicg wyskoków, i wspólnego spania w kółeczku bez podtekstów... czyli wszystko wróciło do normy....
no to teraz tylko czekać aż Tallulcia dojrzeje, ona z kolei w wieku 9 miesicy nie wyraziła jeszcze żadnego zainteresowania tym aspektem swej kobiecości i dobrze niech się dziewczyna nie spieszy... bo za dwa tygodnie to już Gizmonka może dać nam powtórkę z rozrywki...

azka

 
Posty: 87
Od: Pon mar 14, 2005 13:29

Post » Pon sie 29, 2005 18:47

azka ale jazda :D możemy sobie łapki podać :roll:
jak sobie przypomnę okres kiedy Diana i Atena chodziły w ciąży to aż tęsknie za tym spokojem. Cisza w domu, kocury zaspokojone i dumne, że zostana tatusiami. Koteczki dostojnie i z wdziekiem obnoszące sie ze swoim odmiennym stanem. :)
Dwa tygodnie temu dziewczyny dostały pierwsze ruje po odkarmieniu kociat. I znów zaczęło w domu wrzeć 8)
Panowie przekrzykuja sie jeden przez drugiego w miłosnych serenadach wabiąc kotki -" chodz do mnie, do mnie kochana"....
a one takie nieskromne i łatwe :oops: wystawiają się każdemu :roll:
I znów separacja, pilnowanie, sprawdzanie :roll: ooooobłęd , taki kochany i słodki, ale troszke stresujący :)
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2005 18:52

azka pisze:
ostoja pisze:azka Woody ma zielone oczeta ?? 8O


noooo niesamowita, głęboka zieleń :)))) po tatusiu...

Obrazek



Hihihi...to takie same jak Diana :D
A przypomnij rodzice w jakich kolorach futerka???
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2005 7:24

tata cały blue z zielonymi oczętami, a mama czekoladka tabby z oczami niebieskimi (raczej cała jaśniutka z oznaczeniami czek. tabby na główce i ogonie)

azka

 
Posty: 87
Od: Pon mar 14, 2005 13:29

Post » Nie wrz 04, 2005 17:34

mogget pisze:sliczniaste!!! a jakie one maja charakterki? Bo z tego co wiem, kazdy gatunek ma jakies swoje cechy typowe dla niego :)


mogget :D Devonki mają cuuuudowne charakterki, Devonki to koty obok których nie można przejśc obojętnie 8)
Ale co tam ...masz przed sobą lekturę 100 stron o Devonkach :1luvu:
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 04, 2005 20:21

ostoja pisze: mogget :D Devonki mają cuuuudowne charakterki, Devonki to koty obok których nie można przejśc obojętnie 8)
Ale co tam ...masz przed sobą lekturę 100 stron o Devonkach :1luvu:

A jakie mają cuuuudowne charakterki jak się wróci po dwóch dniach nieobecności do domu.... (pozostawiając kicię pod dochodzącą opieką rodziny). Jak się toto przytula i mruczy :D Jakie niewypieszczone :D Jakby nas co najmniej tydzień nie widziała. Nie odstępuje nas na krok -
i udaje najgrzeczniejszego kota na świecie 8O A raczej.... udawała - bo już szaleje za szczęścia po całym domu, że pańcia z pańciem i mamuśką (=sunią owczarka) wrócili. Właśnie urządza sobie biegi z jednego najdalszego kąta w domu - w drugi najdalszy kąt domu za każdym razem 'zawadzając' po drodze zmęczoną sunię :wink:
Devonek rzeczywiście nie pozwoli być obojętnym wobec siebie :D

Imi

 
Posty: 91
Od: Sob mar 19, 2005 0:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości