Kotka ze schroniska...znalazła kochający domek i ludzi

» Pt sie 19, 2005 8:55

To ogloszenie z "bobaskiem" tez mni ruszylo, taki zgrzyt :evil:

» Pt sie 19, 2005 9:09

Czy szukamy domku?Po południu zacznę urabiać koleżankę :wink:

» Pt sie 19, 2005 9:20

Ja tez być moze miałabym kandydatkę do adoptowania tej kotki. Dam znac, jak sie sprawa potwierdzi.

» Pt sie 19, 2005 9:28

Ja też próbuję kogoś namówić . Kogoś - kto niedawno stracił kotka (ze starości).
Puchacz - przetrzymaj ją gdziekolwiek, byle by nie trafiła do schroniska.
Działamy....

» Pt sie 19, 2005 9:30

Z jakiej miejscowosci jest ta kotka? Chyba sie zakochalam!!!!

» Pt sie 19, 2005 9:40

Ona jest do natychmiastowego zakochania, Joasiu. Śliczna, wysterylizowana, przyzwyczajona do życia w domu. Nie będzie psocić - tak jak to robią małe kociaki.
A Ty skąd jesteś ?

» Pt sie 19, 2005 9:43

swietokrzyskie, miejscowosc Wloszczowa. Ale widze, ze nie tylko mnie zachwycila - zrobila sie juz kolejka chetnych!

» Pt sie 19, 2005 9:45

Taka .....(tu wstaw wyboru właściwe określenie) nie dorosła do tego, żeby powiększać rodzinę i wychowywać dzieci. :twisted:

Za pare latek urodzi jej sie kolejne a zużyte modele odstawi pod dom dziecka bo nie spełnia jej oczekiwań. :evil:

No dobrze, bez negatywnych emocji.. Wtakim razie życzę opamietania i powrotu rozumu do głowy (o ile jest taka opcja możliwa).

» Pt sie 19, 2005 9:59

wiecie ...
... całe dobro i zło (uczucia, emocje) które dajemy innym istnieniom, ludziom zwierzętom ... swiatu ... wróci do nas ze zdwojoną mocą ...

wierze w to ... bardzo mocno wierze
nie zyczę tym ludziom źle, los sam ich 'wynagrodzi' ...

» Pt sie 19, 2005 10:23

do góry!

kicia musi mieć domek!!!!!!
psiki mial bialaczke więc ja na razie nie mogę

» Pt sie 19, 2005 10:28

JoasiaS pisze:swietokrzyskie, miejscowosc Wloszczowa. Ale widze, ze nie tylko mnie zachwycila - zrobila sie juz kolejka chetnych!

Joasia - masz pierwszeństwo. Na razie urabiamy innych, a tylko Ty sie w niej zakochałaś.
Miłość od pierwszego wejrzenia - to jest właśnie to !!!

Dwa z moich ukochanych czterech kotów - to była miłość od pierwszego wejrzenia - i nigdy tego nie pożałowałam.

» Pt sie 19, 2005 10:36

Mam nadzieje, ze to nowo narodzone dziecie za jakies 30 lat odda swoich rodzicow do przytulku dla niepotrzebnych starch ludzi. Beda tam wegetowac i zastanawiac sie co takiego zrobili ze taki los ich spotkal.