Rudi Holmes - plany "fundacji" na jego cześć - NOW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 11, 2005 10:03

Pisałam o regionizacji, po wtedy łatwiej skrzyknąć się na jakieś akcje, pomóc sobie wzajemnie przy np. łapaniu czy przechowywaniu kotów w trakcie leczenia - mam teraz dziką kotkę w domu, powinnam już łapać kociaki, a klatkę-łapkę mogę pożyczyć dopiero pod 20-tym i muszę po nią jechać do Bełchatowa - a możnaby np. kupić klatkę dla Łodzi.
Co do wpłat - na pewno im większy zasięg, tym większa szansza na dużą ilość wpłat, tyle że pieniądze wszystkiego nie załatwią, potrzebna jest nasza praca.
Ale co postanowicie, to poprę i będę się włączać w miarę swoich możliwości - deklaruję przewozy w godziach wieczornych, drobne wsparcie finansowe :)
Wydaje mi się, że w pierwszym rzędzie potrzebna jest w Łodzi klatka-łapka - próbowałam łapać koty zwykłym kontenerkiem - za mały, rękami - pogryzł mnie i uciekł, teraz nie da się pogłaskać, a łapka zadziałała bez pudła.

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 11, 2005 11:35

Maggda pisze:pięknie napisane :)

Poradziłam się koleżanki - prawniczki i z tym nieoficjalnym kontem to nie takie proste. Skarbówka moze się doczepić. Raczej wchodzą w grę rozwiązania formalne, a to już problem z papierami :(. Ma jeszcze czegoś sensownego poszukać. Też szukajcie :).

Byłam w Skarbówce i ogólny wniosek jest taki że oni mogą się przyczepić ZAWSZE I DO WSZYSTKIEGO..jestem umówiona na środę z "najmądrzejsząpaniaktórawiewszystko" i podam szczegóły.. :roll:

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 11, 2005 11:56

Przychylam się do wypowiedzi annskr, mamy lokalnie wiele potrzeb, pilnie przydałaby się klatka-łapka, ja pożyczam z tego samego bełchatowskiego źródła. Niestety nie jestem w stanie zakupić sama takiej klatki zbyt duży koszt. Druga pilna sprawa to sterylki, na szczęście teraz załatwiłam sobie kilka darmowych, lecz nie wiadomo jak długo jeszcze będą.
A tak naprawdę to jestem jak zwykle do dyspozycji i co postanowicie to poprę i w miarę możliwości będę pomagać :D .

annskr czy też korzystasz z darmowych sterylek, szkoda aby przepadły
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon lip 11, 2005 12:35

Iwcia, napisz na annskr@gazeta.pl, podam Ci telefon, moze pogadamy o klatce - też bym kupiała np. pół:))

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 11, 2005 12:42

nie mam glowy do takich planow teraz, bo jakos tak nie moge o tym tak spokojnie jeszcze rozmawiac :( Nie tak jednak ten fundusz sobie wyobrazalam, tzn nie na taki, wg mnie, cel mialyby isc pieniazki. Ktos wplacil na Rudiego, nie wiem, czy chcialby, by za ta kase byla klatka-pulaka..... wiem jednak, ze nic nie mialby przeciwko ratowaniu drugiego takiego kota, jak Rudi.
Co do sterylek, to schronisko robi darmowe sterylki wolnozyjacych kotek. Tak wysterylizowalam dziczke z naszego osiedla. Sa na to srodki z Urzedu Miasta i warto z nich korzystac. Tna malym cieciem, wiec kotka wg nich jest do wypuszczenia na drugi dzien (ja jestem jednak za 3 dniami). Rozdaja tez darmowa Provere. Maja tez klatke pulapke, ale rowniez jest oblozona, wiec o terminy ciezko.
Korzystajcie z tego dziewczyny, bo sa to pieniadze dokladnie na ten cel przeznaczone. Trzeba sie zapisac na operacje, rano kotke sie przywozi, a kolo poludnia odbiera juz wybudzona. Tel do nich 656-78-42. Sa do takich operacji wyznaczeni i robia je masowo, od poniedzialku do piatku. To sa przeciez tez nasze pieniadze, wiec dlaczego by z nich nie korzystac?
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 11, 2005 12:49

Nika ja cały czas korzystam z tych sterylek, tyle że klatki nie chcą pożyczyć. Pani powiedziała, "że dała za nią 1 500 zł i nie będzie jej byle komu pożyczać, a jak chce złapać kota to mogę sobie coś wymyślić" – nie wiem czy wszyscy tam są tacy, może ja na taką akurat trafiłam. :(
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon lip 11, 2005 20:59

iwcia pisze:Pani powiedziała, "że dała za nią 1 500 zł i nie będzie jej byle komu pożyczać, a jak chce złapać kota to mogę sobie coś wymyślić"


:? :? :? Przykro mi, ze tak cie potraktowano :? :? :?
Przynajmniej ze sterylek korzystasz, bo to w koncu tez nasze pieniadze
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 11, 2005 21:26

Tak samo jak Nika, wolałabym, żeby moje wpłaty poszły na ratowanie kotów, a nie na klatkę do łapania dzikusów. Skarbonka Rudiego Holmesa powinna służyć takim jak on, czyli chorym i zaniedbanym.
Niestety, nawet w swoim rejonie nie mogę służyć pracą, jedynie wsparciem finansowym w miarę możliwości. W okolicy, gdzie mieszkam, nie ma bezdomnych kotów, a w każdym razie jest ich niewiarygodnie mało. Osiedle jest nowoczesne - nie ma piwnic, komórek, ani zakamarków, które mogłyby służyć za schronienie. Znalazłam dom jednemu niezwykle kontaktowemu rudzielcowi, dokarmiałam jakiś czas bezdomną kotkę z kociakiem. Inne, które widuję, są ewidentnie czyjeś - dobrze odżywione, lśniące, czasem mają obróżki, należą do lokatorów i spacerują. Tym bardziej chciałabym wesprzeć osoby, które mieszkają w okolicach "zakoconych" i trafiają na potrzebujące zwierzaki.
Kiedy piszę te słowa, na moim biurku leży Tori - koteczka z bliznami po wyrwanych pazurach, zgarnięta z ulicy przez moją przyjaciółkę. Taki mój niewielki wkład w kocie sprawy. Chciałabym zrobić trochę więcej, stąd pomysł konta im. Rudiego.
Mój kot jest najpiękniejszy i najlepszy, bo jest mój.

Rudi Obrazek Obrazek Torinka

toroj

 
Posty: 60
Od: Nie cze 26, 2005 13:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lip 12, 2005 10:07

Zgadzam sie. Konto powinno służyć tym kotom, które wymagają natychmiastowej interwencji, są bardzo zabiedzone i maja marne szanse na przyszłość... takim jak Holmes..czy malutki koteczek który właśnie odszedł, znaleziony przez ewik.. :cry:

ps. wkurzam sie powoli... :evil: że stoimy w miejscu z powodu formalności.

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 12, 2005 13:34

a moze dac sobie spokoj z formalnosciami, "wyznaczyc" :twisted: jedna , zaufana osobe, ktora bedzie sie tym w glownej mierze zajmowala i prowadzic to na "czarno", bo wiadomo,ze wszystkie formalnosci beda trwaly dlugo, opornie a skarbowka i tak zawsze sie doczepi i cos zgarnie dla siebie....to taka moja propozycja.....
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

elzbieta1

 
Posty: 71
Od: Pon paź 11, 2004 11:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 12, 2005 14:22

elzbieta1 pisze:a moze dac sobie spokoj z formalnosciami, "wyznaczyc" :twisted: jedna , zaufana osobe, ktora bedzie sie tym w glownej mierze zajmowala i prowadzic to na "czarno", bo wiadomo,ze wszystkie formalnosci beda trwaly dlugo, opornie a skarbowka i tak zawsze sie doczepi i cos zgarnie dla siebie....to taka moja propozycja.....

myslalam o tym...dowiem sie w srode co mi grozi za prowadzenie konta na które przychodzą darowizny od róznych osób.. :twisted:

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 12, 2005 21:19

Nic
na twoje wlasne konto nie wplywaja pieniadze?:) wplyawaj:) tluamczysz sie z kazdego rpzelewu?:) nie sadze:)

Aiglon

 
Posty: 153
Od: Czw cze 02, 2005 13:48
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 13, 2005 9:02

ja myślę, że do KAŻDEJ formalnej organizacji, która ma jakiekolwiek wpływy skarbówka się doczepi, a jeśli będziemy wpłacać na konto osoby fizycznej to nie powinno być problemu. Osoba musi być oczywiście zaufana, ale takich osób na tym forum jest multum.
Ja ze swojej strony deklaruję stałe wpłaty zależne od stanu portfela, no i oczywiście w miarę potrzeb pomoc w klejeniu ogłoszeń dla kociaków.
Nie pozwólmy aby śmierć Rudiego poszła w zapomnienie
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 13, 2005 9:48

Aiglon pisze:Nic
na twoje wlasne konto nie wplywaja pieniadze?:) wplyawaj:) tluamczysz sie z kazdego rpzelewu?:) nie sadze:)

Aiglon..nie tłumaczę się bo jeszcze mnie o nic nie zapytali i nie sprawdzali mojego konta..Ale znam osoby które musiały się tłumaczyć..Bo po prostu ich sprawdzili..I musieli wyjaśniać ze 5 lat temu matka przesłała im pieniądze z okazji urodzin..Oraz inne pierdoły. Nic się nie dzieje do momentu kiedy nie zaczną..a jak zaczna to wywlekają sprawy sprzed wielu lat..
No, ale idę dzisiaj do Skarbówki na ostateczną rozmowę, jak wróce to opiszę wszystko,...
..a zaryzykować zawsze można.. :) ..nie mówie nie..

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 13, 2005 9:51

mar9 pisze:ja myślę, że do KAŻDEJ formalnej organizacji, która ma jakiekolwiek wpływy skarbówka się doczepi, a jeśli będziemy wpłacać na konto osoby fizycznej to nie powinno być problemu. Osoba musi być oczywiście zaufana, ale takich osób na tym forum jest multum.
Ja ze swojej strony deklaruję stałe wpłaty zależne od stanu portfela, no i oczywiście w miarę potrzeb pomoc w klejeniu ogłoszeń dla kociaków.
Nie pozwólmy aby śmierć Rudiego poszła w zapomnienie

mar..Osoba fizyczna podpada tym bardziej bo jesteś w sytuacji kiedy na twoje prywatne konto wpływają nieopodatkowane pieniądze..W oczach Skarbówki masz nielegalny dochód. Dlatego zakłada się Stowarzyszenia żeby te pieniądze "zalegalizowac".
To tyle, ... :roll: ...dzisiaj dowiem sie ostatecznie co i jak i napisze..

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 32 gości