napił się wody, nadal ledwo chodzi, no ale chodzi. oczy ma już normalne, tzn. czarne, tyle, ze ma rozszerzone źrenice.
Lucyfer mu asystuje przy próbie chodzenia.
Lalusia umyła mu łepek.
Kochane koty ...
Luksusowa kastracja
Moderator: Estraven
Jednym ze skladnikow narkozy mogla byc atropina (?). Chyba cos takiego mowil mi wet podczas dawania narkozy Kitce.
- Posty: 11148
- Od: Pon lut 04, 2002 15:36
_m.jpg)
- Posty: 7167
- Od: Czw sty 31, 2002 23:09
- Lokalizacja: Kielce
Luksusiku!!!
Gorące całuski od cioci z Krakowa i od Gwiazdek!
W poniedziałek był kastrowany brat Lejki - Karolek. Wszystko będzie dobrze, Keskese!!!
Ja mam przed sobą sterylizację Lejki, więc tez pewnie będę rozdygotana
Pamiętam, jak sterylizowana była Lewka, to Lejka tez ją myła i lizała.
Kociane są cudne
Gorące całuski od cioci z Krakowa i od Gwiazdek!
W poniedziałek był kastrowany brat Lejki - Karolek. Wszystko będzie dobrze, Keskese!!!
Ja mam przed sobą sterylizację Lejki, więc tez pewnie będę rozdygotana
Pamiętam, jak sterylizowana była Lewka, to Lejka tez ją myła i lizała.
Kociane są cudne
- Posty: 21685
- Od: Pon lut 04, 2002 15:40
- Lokalizacja: Kraków - Balice
- Posty: 7552
- Od: Wto lut 05, 2002 10:35
- Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta
- Posty: 21685
- Od: Pon lut 04, 2002 15:40
- Lokalizacja: Kraków - Balice
Keskese, glaski dla Luksusika. Biedne kocisko, ale na pewno szybko stanie na lapki. 
- Posty: 25458
- Od: Pon lut 04, 2002 15:46
- Lokalizacja: Mysiadło
oj, były komplikacje 
Własnie wróciłam od weta
Luksus chciał pochodzić, kiedy z kuperka trysnęła krew i to sporo krwi. Zadzwoniłam do weta, kazał natychmiast przyjechać.
Po 10 minutach byłam w klinice. Wet obejrzał Luksia i powiedział, ze to zwykle sie nie zdarza, ale Luksus jest najwidoczniej wyjatkiem.
Sprawdził też czy nie doszł np do krwotoku wewnętrznego. trzymałam Luksusa pod przednimi i tylnymi łapkami, a wet ogolił brzuszek i od dołu wbił igłe w brzuszek
Potem o mały włos trzeba było mnie ratować, bo chociaż histeryczka nie jestem, to nogi mi sie ugięły, no i ogłuchłam, ręce mi drżały - chyba miałam zemdleć. No ale trzymała mnie myśl, że to wszystko dla Kota, więc jakoś dałam radę.
Luksus dostał "głupiego Jasia" więc nadal nie chodzi.
Własnie wróciłam od weta
Luksus chciał pochodzić, kiedy z kuperka trysnęła krew i to sporo krwi. Zadzwoniłam do weta, kazał natychmiast przyjechać.
Po 10 minutach byłam w klinice. Wet obejrzał Luksia i powiedział, ze to zwykle sie nie zdarza, ale Luksus jest najwidoczniej wyjatkiem.
Sprawdził też czy nie doszł np do krwotoku wewnętrznego. trzymałam Luksusa pod przednimi i tylnymi łapkami, a wet ogolił brzuszek i od dołu wbił igłe w brzuszek
Potem o mały włos trzeba było mnie ratować, bo chociaż histeryczka nie jestem, to nogi mi sie ugięły, no i ogłuchłam, ręce mi drżały - chyba miałam zemdleć. No ale trzymała mnie myśl, że to wszystko dla Kota, więc jakoś dałam radę.
Luksus dostał "głupiego Jasia" więc nadal nie chodzi.
- Posty: 16010
- Od: Pon lut 04, 2002 15:34
- Lokalizacja: Toruń
Keskese! Bądź dzielna! Ważne, że jest pod dobra opieką! To chyba naprawdę rzadki przypadek z tym krwotokiem, no ale...
Przytulaj go i głaskaj od nas wszystkich!
Trzymamay kciuki!
Przytulaj go i głaskaj od nas wszystkich!
Trzymamay kciuki!
- Posty: 21685
- Od: Pon lut 04, 2002 15:40
- Lokalizacja: Kraków - Balice
- Posty: 11148
- Od: Pon lut 04, 2002 15:36
- Posty: 25458
- Od: Pon lut 04, 2002 15:46
- Lokalizacja: Mysiadło
Luksio leży na kocyku. Zrobiłam mu zabezpieczenie dookoła koca z poduszek, aby nie chodził za bardzo
Podnosił łepek ale chyba nie ma siły sie ruszać. To po tym "głupim Jasiu" leży i tylko sie rozgłada się. Troszke tez podnosi tylne nóżki.
oj, co ja mu zrobiłam
Podnosił łepek ale chyba nie ma siły sie ruszać. To po tym "głupim Jasiu" leży i tylko sie rozgłada się. Troszke tez podnosi tylne nóżki.
oj, co ja mu zrobiłam
- Posty: 16010
- Od: Pon lut 04, 2002 15:34
- Lokalizacja: Toruń
- Posty: 7167
- Od: Czw sty 31, 2002 23:09
- Lokalizacja: Kielce
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości