Nowe życie Inki- już w nowym domu !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 20, 2005 12:40

UUFFFFFF :P
CZEKAM WIĘC

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 20, 2005 12:51

Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2005 12:58

Ojejku..Mój mały kosmonauta :wink:
Bidulki- ale Mailo ma minkę smutną.
A cos Ewa mówiła?

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 20, 2005 13:00

Inka później operowana jeszcze śpi, flaczek mały.
Ewa powiedziała, że macica była śliczna i zdrowiutka, że aż żal było wycinać :wink:
Kicia zsiusiała się już dwa razy, więc nereczki ładnie pracują.
Nie dostała środka wybudzającego bo ma obudzić się sama .
Dłużej to trwa ale lepiej dla kota.
Oddycha ładnie co jakis czas majtnie łapką.
Oooo teraz nawet już się rozkopuje wiercidupka jedna :!: :D
No nie moge omal nie fiknęła fikołka, wstawać się zachciało, muszę ją trzymać bo pręży się i gdzieś ją niesie :twisted:

MAilo dostał narkozę jak na 30 kg psa, nie chciał się poddać.
Odebrałam już przytomnego psa, śnięty jest ale potrafi iść.
I obszczekał następnych pacjentów w lecznicy.
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2005 13:04

Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2005 13:09

Co za kicia niecierpliwa! :twisted:

Mam nadzieję,że będzie wszystko OK :)
Masz ta klatkę,czy zrezygnowalas z tego? W razie co- bardzo prosze o info na komórke, bo po 16 nie mam już dostępu do netu.

A powiedz mi jak Twoje kotki zareagowały na pojawienie sie Inki? Ona sie ich nie boi z tego co czytałam- a jak one do niej podchodzą?

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 20, 2005 13:18

Grubcia omija Inkę z daleka i udaje, że nie ma żadnego nowego kota.
Hermiona jest zaciekawiona.
Harry popatrzył tylko i dalej nie interesuje się. Gdy go zaczepiała burknął, wtedy też mu odburknęła, odwróciła się i zaczęła się sama bawić.
To jest tak:
Inka: poganiajmy się
Harry: spadaj chudzielcu ja tu śpię
Inka: sam spadaj gburze, mam cię w nosie
Nie dochodzą do siebie bliżej niż na 20cm ale też nie fukają , omijają się i tyle. Inka jest bardzo kontaktowa i nie żywi urazy, taki pogodny wyluzowany kotek. Myślę, że gdyby dłużej u nas pomieszkała to zaprzyjaźniłaby się z każdym kotem.
Z Hercią dochodzą do siebie i dotykają się noskami.
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2005 13:22

A jak Inka ma ladny kubraczek :D
Taki dopasowany :D
Skad macie taki ladny?
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2005 13:28

lorraine pisze:A jak Inka ma ladny kubraczek :D
Taki dopasowany :D
Skad macie taki ladny?

z rajstopek po moim synku :D
mięciutka bawełenka z lycrą krojony na miarę (tj rękawki i nogawki )

zobaczymy jak będzie go znosić, mam też kołnierz, ąle jak patrzę na Mailo walczącego zaciekle i tłukącego głową to myślę, że ubranko lepsze :(
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2005 13:32

O-l-g-a pisze:
lorraine pisze:A jak Inka ma ladny kubraczek :D
Taki dopasowany :D
Skad macie taki ladny?

z rajstopek po moim synku :D
mięciutka bawełenka z lycrą krojony na miarę (tj rękawki i nogawki )

zobaczymy jak będzie go znosić, mam też kołnierz, ąle jak patrzę na Mailo walczącego zaciekle i tłukącego głową to myślę, że ubranko lepsze :(


No piekny, naprawde, sprytna jestes :D
U mnie sie kaftany nie sprawdzaly bo mialam tylko taki okropny z lecznicy co za nic go nie mozna bylo dopasowac, albo byl za ciasny i koty nie mogly chodzic bo im nozki obciskal albo za luzny i im sie majtal i go obsikiwaly, koszmar :x
Wszystkie lataly w kolnierzach, tez na poczatku protestowaly, ale szybko przywykaly, zabawne bylo jak udawaly ze nie moga w drzwi trafic i celowaly we framuge zebym sie zlitowala nad biednymi kociastymi udreczonymi :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2005 13:43

mnie ten kołnierz jakoś przeraża
a takie rajstopki są bezszwowe i jeśli są z dobrej gatunkowo dzianiny są przewiewne i ściśle dopasowane choć nie uciskają (muszą dać się mocno rozciągać nie tak jak rajstopki helanko-czy jak to się pisze- z mojego dzieciństwa)
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2005 13:46

O-l-g-a pisze:mnie ten kołnierz jakoś przeraża
a takie rajstopki są bezszwowe i jeśli są z dobrej gatunkowo dzianiny są przewiewne i ściśle dopasowane choć nie uciskają (muszą dać się mocno rozciągać nie tak jak rajstopki helanko-czy jak to się pisze- z mojego dzieciństwa)


Gdybym jeszcze cos miala do sterylizacji to bym zaczela polowanie na rajstopki :D
Na szczescie cale stado ma te przyjemnosc juz za soba :wink:
Ostatnio sterylizowana byla Kicia, ale to juz 5 dni minelo, chodzi w kolnierzu, jeszcze ze trzy dni wytrzyma, nie bede jej nic zmieniac :D
Ale jakbym kiedys cos sterylizowala to zaczne od przygotowania sobie pary dobrych rajstop :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 20, 2005 14:13

O-l-g-a pisze:Grubcia omija Inkę z daleka i udaje, że nie ma żadnego nowego kota.
Hermiona jest zaciekawiona.
Harry popatrzył tylko i dalej nie interesuje się. Gdy go zaczepiała burknął, wtedy też mu odburknęła, odwróciła się i zaczęła się sama bawić.
To jest tak:
Inka: poganiajmy się
Harry: spadaj chudzielcu ja tu śpię
Inka: sam spadaj gburze, mam cię w nosie
Nie dochodzą do siebie bliżej niż na 20cm ale też nie fukają , omijają się i tyle. Inka jest bardzo kontaktowa i nie żywi urazy, taki pogodny wyluzowany kotek. Myślę, że gdyby dłużej u nas pomieszkała to zaprzyjaźniłaby się z każdym kotem.
Z Hercią dochodzą do siebie i dotykają się noskami.


No to super!!! :D
Tak bardzo bym chciała,żeby polubiły sie z Ambrożkiem.

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 20, 2005 14:15

Jezu...jakie ona ma boskie łapki!!!! :love:

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 20, 2005 14:25

azis pisze:Jezu...jakie ona ma boskie łapki!!!! :love:

oczka też ma cudne, takie okonturowane jakby miała makijaż
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości