FREDZIA szuka domku... ogłoszenie do pobrania str.3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 07, 2005 1:00

A co jesli Ci ludzie sa w faktycznie dramatycznej sytuacji, alergia u dziecka przebiega w jakiejs bardzo ostrej formie (myslicie ze to niemozliwe? widzialam dzieciaka ktory po zblizeniu sie do kota, nie musial go dotykac - puchl caly i zaczynal sie dusic), nie moga kotce od jakiegos juz czasu znalesc domu i zaczynaja tracic nadzieje na to a nie dopuszczaja mysli by mieli ja oddac do schroniska?

Ostatnio czytalam ogloszenie o oddaniu krolika miniaturowego - mialam ochote plakac razem z jego wlascicielka.

Co by zrobil kazdy z nas gdyby znalazl sie w analogicznej sytuacji?
Zakladajac ze nie mialby za bardzo rozeznania w kocim swiecie internetowym? A wiec np. nie wiedzialby o takich schroniskach jak CK?
I jedyny obraz takich miejsc jaki by mial to np. schronisko we Wroclawiu?
Oddalibyscie tam swojego kota?
Czasem zycie stawia przed nami koszmarnie trudne wybory.
I nigdy nie nalezy zakladac ze my tez przed takimi nie staniemy.

Calkiem mozliwe ze to ogloszenie to kolejny chwyt marketingowy lub iscie na latwizne.
Ale mozliwe ze i nie.
I nie powinno sie tez w czambul potepiac kazdego kto pisze ze musi oddac kota z powodu alergii.
Takie jest moje zdanie.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon mar 07, 2005 9:47

Racja Blue... sadze ze trzebaby sie dowiedziec od tych ludzi czemu tak, i moze trzeba im pomoc jakos, pomysl jakis podsunac...

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 07, 2005 14:22

Up!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon mar 07, 2005 14:25

Lena pisze:Racja Blue... sadze ze trzebaby sie dowiedziec od tych ludzi czemu tak, i moze trzeba im pomoc jakos, pomysl jakis podsunac...


wysłałem wczoraj emalie z pytaniami na podany adres .
Na razie czekam na odpowiedź.
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 706
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 08, 2005 9:10

I co??? Są jakieś nowe wieści?

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto mar 08, 2005 9:38

Taaa ja też znam przypadek, że dziecko się dusiło, żadne leki nie pomagały i ze łzami w oczach oddawali swoją ukochaną psiunię. Ale ani przez chwilę nie pomyśleli o uśpieniu... Niezależnie od faktycznej sytuacji tych ludzi za każdym razem wkurzam się gdy czytam taki tekst.
Kciuki za Fredzię! :ok: :ok: :ok:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 09, 2005 0:45

up :ok:

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 10, 2005 16:37

Czy ktoś wie coś więcej o losie Fredzi? Martwi mnie ta historia...
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Pt mar 11, 2005 11:04

Nikt nic nie wie..? :(
Obrazek
Muszka & Miszka

eulalia

 
Posty: 510
Od: Czw wrz 23, 2004 11:09
Lokalizacja: Czeladź

Post » Pt mar 11, 2005 20:12

Też chciałabym wiedzieć co z Fredzią..
A na razie podnoszę!
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt mar 11, 2005 20:14

Jeśli chcemy coś się o kici dowiedzieć to ktoś musi napisać lub zadzwonić do ogłoszeniodawcy.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw mar 17, 2005 13:12

hopsa
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 17, 2005 13:16

dzwoniłam do tego pana, nagrałam się na sekretarkę, mam nadzijeję, że oddzwoni :roll:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 17, 2005 13:41

pisałam do niego spokojnie, nie wiedząc, zę już ktoś na forum pisał i że ten temat wogóle juz jest... Jeszcze nie odpisał, ale straciłam nadzieje po tym jak ktoś tak długo czeka na odpowiedź i jak nei podejmuje telefonu (chyba że to akurat przypadek). Myślę jednak, że miał wiele niesympatycznych maili i telefonów i teraz nawet nei chce ich słyszeć/czytać.
W mailu pytałąm o takie rzeczy jak dogadywanie się z psami, kotaki... w sumie moze nie wiedzieć, ale jeśli wie, wniosłoby to coś do poszukiwań...

A jeśli chodzi o alergię to jest to plaga naszych czasów i niekoniecznie ktoś musi się z nią urodzić, ona potrafi się pojawić w dowolnym momencie życia... i spowodować niezłe problemy.
Dlatego nie oceniajcie człowieka nie wiedząc czy to prawda czy fałsz.

Jak mi kiedyś uciekł pies, to wolałam myśłeć że nie żyje niż że się gdzieś męczy...
wszystkie koty są piękne i dostojne, kiedyś znowu jakiegoś przygarnę... na razie nie mogę

al-la

 
Posty: 27
Od: Wto lut 08, 2005 19:16
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 17, 2005 13:45

Boszsz, skoro ci ludzie nie moga czekać :( to może.... moglabym ją wziąść do siebie na chwilke i poszukac domu, zawsze to rozwiązanie lepsze od uśpienia :roll:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą i 87 gości