» Pt wrz 17, 2010 21:19
Re: Śpiochy w oczach....
Shila miała brązowe śpiochy od momentu, kiedy ją wzięłam do siebie (miała wtedy 2 miesiące). Nie miała innych objawów. Została dwukrotnie zaszczepiona. Po jakimś czasie miałam wrażenie, jakby jedno oczko robiło się jaśniejsze, ale po dwóch dniach wszystko wróciło do normy. Tylko też śpiochy, były, mimo przemywania...
Cztery miesiące później Shila miała trochę stresów i dostała Herpesa. Pojawiły się ropne śpioszki i jedno oko zbielało. Miała 40 stopni gorączki i zapalenie płuc.
Po całym leczeniu, w tym wkraplaniu kropelek z antybiotykiem do oczek wszystko przeszło.
Nie lekceważcie zatem brązowych śpiochów, oznaczają one, że kot ma Herpesa i tylko chwila a spadnie mu odporność i później czekają was miesiące leczenia, tak jak mnie.
Zawczasu podnoście odporność Scanomune i/lub F-Lysine i jeśli są śpiochy to koniecznie idźcie do Weta po kropelki.