Gdy przyjaciel odchodzi..

[andorka]

Bądźcie razem długo i szczęśliwie

[Marta.ce88]

Bardzo Wam dziękuję:)))) jesteście nieocenieni ❤️❤️❤️ nie umiem tu wstawiać zdjęć,a za Wasze wsparcie bardzo bym chciała pokazać! ,ale na ig (marta.anna) dzielę się wszystkim .

[ita79]

super , że się udało i jakiś biedaczek zyskał dom a koty się zaakceptowały wzajemnie.
(dobre wieści są w cenie złota jak się człowiek natyka w sieci dziennie na setki takich co dom tracą)
Oby tak dalej .

[jolabuk5]

Zdjęcia najlepiej wstawić na jakiś portal, np. tu
https://imgbb.com/#google_vignette
i wkleić link. Spróbuj, na pewno się uda!

[errato]

Będę podczytywać, bo też przygotowuję się do dokocenia. Powodzenia i dużo zdrowia dla futerek!

[Marta.ce88]

Dziękuję ❤️ kochani , myślicie , że powinnam się martwić, jeśli między kotami dochodzi do bójek łapami ? Po bójce rozchodzą się na dwie strony . Wszystko dzieje się szybko , odejście jednego,adopcja drugiego i problemu przy socjalizacji koty mijają się jak gdyby nigdy nic, jedzą bez problemu w swoim towarzystwie , nie ma wokalizacji, nowy kot fuczy przy pacaniu łapami . Przy poznawaniu nie było żadnych złych odruchów,reakcji , tylko te epizody z biciem łapami..

[jolabuk5]

To normalne kocie zachowania, starają się ustalić hierarchię w swoim małym stadzie. Jeśli po fakcie rozchodzą się, a podczas "walki" jest tylko walenie łapkami, to nie przejmowałabym się. Oczywiście trzeba obserwować, ale na razie jest OK.

[andorka]

I warto obcinać pazurki, bo nawet przypadkiem może się trafić w oko.

[Marta.ce88]

To normalne kocie zachowania, starają się ustalić hierarchię w swoim małym stadzie. Jeśli po fakcie rozchodzą się, a podczas "walki" jest tylko walenie łapkami, to nie przejmowałabym się. Oczywiście trzeba obserwować, ale na razie jest OK.

Tak , czasem któryś syknie, dziś nowy położył uszy podczas tego zdarzenia, ale na moje zawołanie ich po imionach przestali. Dziękuję za otuchę ❤️

[Marta.ce88]

Tak, pazurki skrócone są do minimum. Oni przy tych swoich potyczkach zamykają oczy i pacają na oślep. Nie zostają sami, noc spędzają osobno. Mam nadzieję, że to się ułoży

[jolabuk5]

Ułoży się na pewno!

[Myszorek]

Mocne kciuki

[gusiek1]

bójki, syczenie,kładzenie uszu wskazują na to, iż koty nie czują sie w swoim towarzystwie jeszcze wystarczajaćo dobrze, obydwa na pewno się stresują. Tak jak napisałaś, wszystko było dość szybko - m.in. te sygnały, które opisujeś świadczą o tym, że dla kotów było to za szybko.

[Marta.ce88]

Mylące są dla mnie sygnały, że jeden potrafi leżeć i się myć,drugi bawić. Śpią na jednym łóżku brzuchami do góry. Że zaczepiają się pozytywnie do zabawy ale nie potrafią jeszcze tej zabawy poprowadzić dalej. Ale na pewno jest stres . Też myślę, że brak reakcji był dla mnie zbyt motywujący do kroku na przód . Ograniczę im dzienne spotkania ,by stopniowo wydłużać ten czas i dać przestrzeń na dogadanie . Mam nadzieję, że jednak z czasem się dotrą

[FuterNiemyty]

Wyglada obiecujaco, z czasem sie dotra
Nie wiem, czy zamiast ograniczania kontaktow, nie byloby lepszym przearanzowanie domu na wiecej sciezek, miejscowek kocich, tak by mogly swobodnie sie mijac, miec rozne drogi, by uniknac bezposredniego kontaktu.
Przejscia po podlodze, ale i polki na scianach, ustawione meble, pozwalajace na kilka opcji ruchu na tej samej powierzchni.
Ile kuwet, miski sa obok siebie, woda w kilku naczyniach?
Za nowe, kocie relacje