chora trzustka u 15-letniego kocurka

Jest kilku sensownych na Polske. Watpie, by w Slupsku byl.
Cos dostaje na tarczyce, czesc lekow tarczycowych ma wplyw na podraznienia trzustki.

Na tarczycę dostawał chyba tylko zastrzyki doraźnie, teraz ma mieć wprowadzony chyba lek. Ale baaaardzo ciężko z podaniem mu tabletki jest. Będzie walka.

Na tarczycę koty zwykle dostają apelkę (syrop) - podaje się strzykawką do pysia, malutko i jest dość smaczny. Łatwiej to podać niż tabletkę.

Sytuacja u nas wyglada następująco: nasza wet każe jechać do Gdańska nawet USG nie chcą tu zrobić bo "Doktor ma terminy" ten co robi USG.
W tamtym roku mama mocno się pokłóciła z tym Doktorem właścicielem przychodni tak że on teraz nawet dzień dobry jej nie mówi. Poszło o to że nie chcieli mi dawać dokumentów do zbiórki Torusia.
Myślę że on ma urażone ego bo moja mama mu powiedziała że już im tak nie ufa po tym jak robili problemy z dokumentami do zbiórki.

Dzwoniłam wczoraj do Gdańska czy zrobili by konsulatcje online. Kazali przysłać wszystkie wyniki i jakie ma wdrożone leczenie na teraz kocurek. Niedługo mama przywiezie dokument jakie ma wdrożone leczenie i im wyślę do Gdańska.

Poważnie myślę o zmianie weta tu na miejscu.

Wstawiam na prośbę Torek

tarczyca to jeszcze tak trochę szara strefa, nie wiadomo, gdzie było robione badanie (w sensie labu). Mozna z apelką wkroczyć i obserwowac.

Nie wiem, czy bym sie nie wstrzymala z tematem tarczycy do czasu konsultacji z dobrym wetem.
Leki tarczycowe potrafia namieszac przy trzustce.
Majac takich wetow, zdecydowanie bym radzila szukac sensownych, dogadac sie z nimi, przedyskutowac stan kota, wyniki, plan dzialania, mozliwosci diagnostyczne (m.in. usg) i dopiero rozwazac wycieczke z kotem.
Wyniki od obecnego weta sa wlasnoscia opiekuna zwierzaka, osoby, ktora za nie placi.
Bez sensu zachowanie weta, ktory z jednej strony chce sie pozbyc klienta, a z drugiej -utrudnia jak moze.

częste postępowanie weta, który w małej miejscowości czuje się bogiem, bo nie ma za wiele konkurencji

Dlatego warto przemyslec, gdzie mozna podjechac, w jakim zakresie odleglosci, by spotkac sie na wizycie z wetem.
I czy jest to odleglosc w razie czego do pokonania razem z kotem.
MB&Ofelia jest z Koszalina, moze kogos sensownego poleci, a moze wlasnie Gdansk bedzie dobrym wyborem.
Kciuki mocne, trzymajcie sie.

PS. Zajrzyj w rownolegly watek Warszawa, gastroenterolog
Pare namiarow na Gdansk: viewtopic.php?f=22&t=78216&start=135
Jednopostowymi kontami nie sugerowalabym sie, robia za kryptoreklame.

Jesteśmy umówieni do innego weta w Słupsku, który z marszu zrobi USG. Chcieli nawet żeby dzisiaj przyjechać, ale kocurek nie był na czczo dzisiaj już.

Dzwoniłam do Gdańska czy mogą zrobić zdalna konsultację, kazali przyszła wszystkie badania jakie mamy, jak jest leczony i USG. Dzisiaj nie odbierali telefonu. Mam nadzieję się jutro dodzwonić i usłyszeć dobre wieści ze zdalnie się skonsultują.

Sosken specjalistyczne centrum weterynaryjne tak się nazywa przychodnia z Gdańska. Namiary na nią dała wet, z od tego weta co nie ma czasu zrobić USG.

Wstawiam opis badania USG

Ornipural!!! Ja niestety już nie mam. Ale może ktoś jest Ci w stanie pomóc?
Pierwsze podanie, pierwsza seria to 5 dawek 2,5 ml podskórnie, co drugi dzień. Taki standard.
To chyba najlepszy istniejący lek na wątrobę, podając go, nie ma powodu do rezygnacji z podawania hepatiale.

Założyłam wątek w dziale KOTY
viewtopic.php?f=1&t=218341
może ktoś ma i poratuje.

Będę wdzięczna za podnoszenie wątku

Czy ornipural podaje się insulinowka?

Nie, normalną strzykawką, podskórnie

chora trzustka u 15-letniego kocurka

Kto przegląda forum