Szybka utrata wagi. Toxo, Giardia! Chłoniak wykluczony [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 30, 2023 7:02 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

makrzy pisze:Bodajże na drugiej wizycie w usg był zamknięty odźwiernik dwunastnicy pomimo pełnego żołądka a tak jak pisałam, za każdym razem była na czczo, wtedy ok 8 godzin bo takie miałam zalecenie z poprzedniej wizyty


Bardziej chodziło mi o to czy widać było w niej stan zapalny. Gdy jest to obrzęk może utrudniać odpływ enzymów i żółci z wątroby i trzustki i dawać objawy z ich strony (poszerzone przewody, ból, zaburzenia trawienia, wchłaniania) a bakterie łatwiej wtedy wnikają do przewodów wątroby i trzustki drażniąc dodatkowo te organy. Przy niedoborze z jakiegoś powodu soków żołądkowych i zaburzonym jego opróżnianiu - enzymy trzustkowe i żółć z wątroby dodatkowo mocno drażnią dwunastnicę bo są zasadowe, normalnie neutralizują się w niej, w połączeniu z kwaśną treścią z żołądka. I powstaje takie zamknięte kółko.
Zaciśnięty mocno zwieracz może być reakcją odruchową na stan zapalny - pytanie czy on w dwunastnicy jest.

To faktycznie trudna sprawa diagnostycznie - osobiście ja bym zrobiła tak: B12 w iniekcji koniecznie, badanie kału pod kątem pierwotniaków i robali (na dwa rzuty - najpierw oddać na szybko jedną próbkę by nie tracić czasu, a nuż w niej coś wyjdzie, a w tym czasie zbierać kolejne - gdyby pierwsza wyszła negatywna to oddać te zbiorcze do badania), dożywianie kotki kroplówkami (witaminy, aminokwasy) i nawadnianie, sprawdzenie czy trzustka jest wydolna, elektroforeza białek, rozmaz manualny, toksoplazmoza, terapia bólu. Jeśli badania krwi niczego nie wykażą - trzeba będzie pilnie pomyśleć o dalszej diagnostyce - otwarcie brzuszka, gastroskopia etc.
W usg ten żołądek był bardzo powiększony?
Kotka nadal dostaje Cerenię?
To czasem robi krecią robotę, bo kot nie może zwymiotować gdy żołądek się przepełnia, co powoduje jego rozciąganie a im bardzie jest rozciągnięty tym bardziej traci zdolność skurczu.
Wet nie sugerowała próby z enzymami trawiennymi?
A - i pokusiłabym się o rtg co najmniej klatki piersiowej i jeśli nie do końca bym była przekonana co do osoby robiącej usg - to pokusiłabym się o zrobienie go u kogoś innego, na innym sprzęcie, żeby na ile się da wykluczyć tło nowotworowe (jesli wyjdzie coś niepokojącego będzie wiadomo gdzie dokładniej szukać po otwarciu brzuszka), kotka która schudła taki procent masy ciała i jest już ewidentnie wychudzona choć nie ma biegunek, je naprawdę sporo dobrej jakości karmy, obecnie nie wymiotuje - jest to niepokojące pod tym katem.
Oczywiście, może być tak że nie wchłania sporej części tego co powinna choć kał jest uformowany i zapewne tak jest.

Kiedy ona i czym była odrobaczana ostatnio?
Nie widziałaś w okolicy odbytu przyklejonych białych "paprochów"?

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 30, 2023 9:15 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Ja oczywiście jestem totalny laik i zupełnie się nie znam tak jak Wy, jedynie co mogę to podzielić się własnymi doświadczeniami. u mnie też Milenka schudła w krótkim czasie 50dkg i przyczyną była atonia jelit i bardzo niski poziom b12. Na szczęscie żadnych nowotworów nie stwierdzono. I bardzo podobnie - dlatego zdecydowałam się cokolwiek napisać - kupę robiła regularnie i dużą i normalną , tylko trochę słabł jej apetyt.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 30, 2023 9:30 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Marzenia11 pisze:Ja oczywiście jestem totalny laik i zupełnie się nie znam tak jak Wy, jedynie co mogę to podzielić się własnymi doświadczeniami. u mnie też Milenka schudła w krótkim czasie 50dkg i przyczyną była atonia jelit i bardzo niski poziom b12. Na szczęscie żadnych nowotworów nie stwierdzono. I bardzo podobnie - dlatego zdecydowałam się cokolwiek napisać - kupę robiła regularnie i dużą i normalną , tylko trochę słabł jej apetyt.


W takich sytuacjach zawsze trochę trudno ocenić co jest skutkiem, co przyczyną - atonia jelit i bardzo niski poziom wit. B12 też z czegoś wynikają (zwykle jest to nie błaha przyczyna) i to również może wpływać na utratę wagi. Sama atonia nie na tyle silna by powodować zastój kału w jelitach (skoro kot robi kupę regularnie i jest ona normalna, taka jak zwykle to jelita jednak pracują wydolnie nawet jesli są nieco wiotkie, kot też nie odwadnia się z biegunką) nie powinna doprowadzić do silnej utraty masy mięśniowej, podobnie jak niska B12 (tym bardziej że bohaterka wątku nie ma jeszcze objawów niedokrwistości z tego powodu - czerwone krwinki sa ok - ale warto je ocenić w rozmazie manualnym dokładnie) - oczywiście u kotów wszystko jest możliwe.
I oczywiście to nie musi być nowotwór! Ale jako że nie wiadomo co koteczce jest to teraz trzeba przemyśleć wszelkie potencjalne przyczyny jej utrzymującego się stanu i co się da po kolei wykluczać/potwierdzać.
Postępujące wyniszczenie bez sensownego wyjaśnienia (brak apetytu, przewlekłe biegunki , nadczynność tarczycy etc) to zawsze obawa że coś się nowotworowego dzieje.
Ale wcale nie musi - wystarczy tasiemieczyca silna czy zaburzone wchłanianie jakiegoś tam tła.
No ale diagnostyka musi być wszechstronna.

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 30, 2023 9:40 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Blue pisze:
Marzenia11 pisze:Ja oczywiście jestem totalny laik i zupełnie się nie znam tak jak Wy, jedynie co mogę to podzielić się własnymi doświadczeniami. u mnie też Milenka schudła w krótkim czasie 50dkg i przyczyną była atonia jelit i bardzo niski poziom b12. Na szczęscie żadnych nowotworów nie stwierdzono. I bardzo podobnie - dlatego zdecydowałam się cokolwiek napisać - kupę robiła regularnie i dużą i normalną , tylko trochę słabł jej apetyt.


W takich sytuacjach zawsze trochę trudno ocenić co jest skutkiem, co przyczyną - atonia jelit i bardzo niski poziom wit. B12 też z czegoś wynikają (zwykle jest to nie błaha przyczyna) i to również może wpływać na utratę wagi. Sama atonia nie na tyle silna by powodować zastój kału w jelitach (skoro kot robi kupę regularnie i jest ona normalna, taka jak zwykle to jelita jednak pracują wydolnie nawet jesli są nieco wiotkie, kot też nie odwadnia się z biegunką) nie powinna doprowadzić do silnej utraty masy mięśniowej, podobnie jak niska B12 (tym bardziej że bohaterka wątku nie ma jeszcze objawów niedokrwistości z tego powodu - czerwone krwinki sa ok - ale warto je ocenić w rozmazie manualnym dokładnie) - oczywiście u kotów wszystko jest możliwe.
I oczywiście to nie musi być nowotwór! Ale jako że nie wiadomo co koteczce jest to teraz trzeba przemyśleć wszelkie potencjalne przyczyny jej utrzymującego się stanu i co się da po kolei wykluczać/potwierdzać.
Postępujące wyniszczenie bez sensownego wyjaśnienia (brak apetytu, przewlekłe biegunki , nadczynność tarczycy etc) to zawsze obawa że coś się nowotworowego dzieje.
Ale wcale nie musi - wystarczy tasiemieczyca silna czy zaburzone wchłanianie jakiegoś tam tła.
No ale diagnostyka musi być wszechstronna.

Tylko dopiszę - znowu absolutnie nie wdając się w żadną polemikę, totalnie jako laik - że Milenka miała triaditis, plus przy takim niskim poziomie witaminy b12 parametry czerwonokrwinkowe jak najbardziej w normie, włącznie z manualnym rozmazem.
Oczywiście popieram jak najbardzioej szeokie spojrzenie na diagnostykę, zwłaszcza w sytuacji gdy wet twierdzi, ze nie wie co robić. Może moje akcentowanie znaczenia poziomu wit b12 wynika z tego, ze sama chyba nie doceniałam jej znaczenia. I naprawde ja bym ja suplementowała niezaleznie od dalszej diagnostyki i postepowania medycznego.
edit: oczywiście Milenka [przez 2 tygodnie była na lekach - antybiotyk, metoclopamid, wszelkie witaminy, ornipural itp - plus przez pierwsze 4 dni wlew dozylny.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 30, 2023 11:08 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Tola została w szpitaliku.
Ma mieć pobrane badania:
elektroforeza białek (niestety na wynik z Idexx czeka się dłużej niż dobę (2-3 dni)
rozmaz manualny
FiV i Felv
Mają podać kropłówkę, B12 w iniekcji, metoclopramid albo coś innego na perystaltykę i będą myśleć nad przeciwbólowym :(
Na opioid było stanowcze NIE, bo zwalnia perystaltykę.
Próbowałam argumentować informacjami z forum ale powiedziała mi prowadząca, że u Toli jest problem z atonią żołądka i jelitem cienkim i w tej sytuacji jest przeciwskazany.
Atybiotyk nie, gdyż jest wzrost leukocytozy i to świadczy o infekcji natomiast nie przemawia za infekcją bakteryjną skoro SAA jest w normie.
Rtg zrobią przed samą gastroskopią bo musi być uspana do RTG.
Dociekałam o laparotomii, choćby dziś to usłyszałam, że ona jej nie przeżyje :placz:
No nie wytrzymałam i zapytałam, czy w takim razie przezyje bez lapartomii? :(

Powiedziano, że najpierw muszą ją ustabilizować, wyrównać elektrolitowo itp.

Po moich dociekaniach i naciskach, prawdopodobnie jutro RTG, gastroskopia, w takiej kolejności a potem docelowo laparotomia.
Nie odniosłam wrażenia, że się spieszą z tą diagnostyką a ja mam wrażenie, że nasz czas się kończy :placz: .

Rano Tola wymiotowała, zwróciła całe kawałeczki mokrej karmy podanej 11 godzin wcześniej :strach:
(Kattovit gastro, takie kawałeczki w sosie, bo wczoraj tylko to chciała jeść).
Czyli wszystko całą noc zalegało w żołądku :cry:

Niestety zaczęła się chować w ciemne, ustronne miejsca.

Dzisiaj mija dwa tygodnie jak drepczemy w miejscu i ani krok bliżej do diagnozy :evil: .

Podanie metronidazolu dożylnie absolutnie zanegowały, że taki lek w jej stanie tylko może jej zaszkodzić.
Toxo, kalici odrzuciły. Nie wiem w takim razie czy oznaczą przeciwciała na Toxo, bo w sumie o to prosiłam.

Prosiłam o badania na wydolność trzustki, usłyszałam jakieś dyrdymały, ze skoro nie jest na czczo bo pokarm zalega to bez sensu i że kot ma być 24 godziny na czczo. No to powiedziałam, że na stronie vetlabu, gdzie odsyłają próbki jest mowa o 12 godzinach.
Badania na wydolność trzustki to tzw. profil jelitowo-trzustkowy??? Tak?

Pojechałam ze ściągą w postaci papierowej, żeby o niczym nie zapomnieć.
Wzięły tę kartkę ode mnie i weryfikowały po kolei.
Nie powiem, żeby były zachwycone, usłyszałam tylko, że przewertowałam intenet.

Boję się o moją małą dziewczynkę :placz:

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sie 30, 2023 11:25 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Kurcze, nie wiedzą co robić, ale wszystko negują...
Milenka mając atonię jelit i silne zapalenie jelit plus obrzęknięty i zapalony pęcherzyk i powiekszona trzustkę, naprawdę jelita bardzo słabo pracowały, dostawała antybiotyk plus wlew dożylny z ornipualem, nospą, selenem, catosalem, pewomax, na początku też duphalyte gdy nie chciała jeść i co 12 godzin bupredine, opiod przeciwbólowo, potem został włączony metoclopramid na pobudzenie perystaltyki, mitor, steryd... Wszystko zadziałało. W wynikach krwi silna leukocytoza, leukocyty ponad 18 tyś. W kontrolnym usg po 2 tygodniach jelita wróciły do nomy, pieknie pracuja jak to powiedział dr, leukocytów 11tyś...
Nie wiem co napisać... mocno Wam kibicuję i mam nadzieje, ze weci wiedzą co robią i mają plan na wyleczenie Toli..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 30, 2023 12:54 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Marzenia11 pisze:Może moje akcentowanie znaczenia poziomu wit b12 wynika z tego, ze sama chyba nie doceniałam jej znaczenia. I naprawde ja bym ja suplementowała niezaleznie od dalszej diagnostyki i postepowania medycznego.


To absolutnie tak!

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 30, 2023 13:03 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Czekam na telefon o której ją odebrać, lecznica jest czynna do 20:00.
W nocy bedzie w domu pod opieką męża.
Na jutro na godzinę 10:00 za radą Blue umówiłam usg wraz z wizytą u innej radiolog z dobrymi opiniami.
Mam wziąć wszystko co mam.
Bedzie usg i wizyta u internisty.
Może tam ktoś spojrzy całościowo i uzyskamy skuteczną pomoc...

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sie 30, 2023 13:19 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

makrzy - myślę że bardzo dobrą decyzją jest zrobienie jeszcze jednego usg u innego radiologa i konsultacja wyników u innego weta. Tym bardziej że będziesz już pewnie miała część dzisiejszych wyników.
Inne oko podczas badań obrazowych, inny sprzęt - może uda się wypatrzyć coś więcej.
Inne spojrzenie wetki internistki - też może coś ruszy do przodu.
Trzymam kciuki z całych sił!
Nienawidzę chorób gdy nie wiadomo co się dzieje, wyniki w sumie ok, a kot ledwo ciągnie :(
Czy Ty wiesz co ona dostaje w kroplówkach?

Edit, dopisek.
Swoją drogą, nie rozumiem... Wetki nie podadzą skutecznego leku przeciwbólowego kotu który według Twojego opisu mocno cierpi z bólu bo to może źle wpłynąć na atoniczny żołądek, w którym pokarm zalega ale jednak pasaż jest skoro kotka codziennie się załatwia. Ale nie boją się konsekwencji tego jak silny, trzewny, nieutulony ból wpływa na organizm kota i jego chęć życia? Taki ból to potężny stresor :(
Ja tu marudzę, wiem, ale dla mnie niwelowanie silnego bólu u kota to bardzo ważna sprawa. Oczywiście, może się okazać że te objawy interpretowane przez Ciebie jako bólowe jednak wynikają z czegoś innego ale trzeba to sprawdzić.
Mam nadzieję że jednak coś sensownego wymyślą lub najpóźniej ta jutrzejsza wetka ogarnie...
Ostatnio edytowano Śro sie 30, 2023 14:05 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 30, 2023 13:52 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Brak antybiotyku i p/bólowego jest błędem.
Demonizowanie metronidazolu - nie wiem, dlaczego, kolejna głupota.
Na moje - laickie rzecz jasna - oko, rozwija się niedrożność.
Szukaj ogarniętego internisty. A być może i chirurga będziecie potrzebować. Super, że masz możliwość zrobić USG gdzie indziej. Jakiś szpital sensowny masz w razie czego w okolicy?
Mocne kciuki.

dopisuję: Farmazony typu: kot nie przeżyje: metronidazolu, operacji, opioidu (niepotrzebne skreślić) wygłaszają najczęściej nieogary. Dużo dobrych myśli dla Was.

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sie 30, 2023 14:03 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Jakos tez tego nie rozumiem. Milena w tamtym roku, tez przy triaditis, ale wtedy głównie oberwala trzustka, dostawala 3 tygodnie metronidazol, zewzgledu na jelita
Plus b12, ktora wtedy byla w dolnej granicy. Plus bupaq czyli opiod..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 30, 2023 14:13 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Dziewczyny dzięki za podpowiedzi, Wasza pomoc jest dla nas bardzo ważna :1luvu:
Blue, dzisiaj dostanie pierwszą kroplówkę.
Poproszę męża żeby dopytał co jej podali (pewnie on bedzie ją odbierał bo ja niestety do pracy muszę . :(

Radiolog i internistka w jednym już jutro o 10:00.
To duża lecznica w Katowicach z dobrymi opiniami i nowoczesnym sprzętem.

Jak coś jest też tam chirurg. Bardzo, ale to bardzo na nich liczę.

Jutrzejszy dzień dzień będzie rozstrzygający, chciałabym żeby w końcu było bliżej diagnozy, bardzo na to liczę.

Jutro zapytam tej internistki o opioid, metronidazol, antybiotyk.

Jeśli moje odczucia będą pozytywne to tam się przeniesiemy.

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sie 30, 2023 14:19 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Marzenia11 -Bo to dosyc standardowe leczenie. Trzeba likwidować ból bo on sam potrafi kota zabić cierpieniem. Pomijam względy humanitarne :(
Metronidazol bardzo dobrze się sprawdza przy pacyfikowania bakterii beztlenowych w jelitach i mogących dodatkowo pogarszać stan trzustki. A przy zaleganiu pokarmu w chorych jelitach bakterie mają raj i organizm traci nad nimi kontrolę.

Takie asekuranckie podejście może dać tyle że kot umrze bo w ramach dziwnej troski nie dostał leków. Tym bardziej że wetki nie mają pojęcia co mu jest a ich zdaniem obecny stan jest już taki że kotka nie przezyje otwarcia brzuszka. Czyli ich dotychczasowe działania nic nie dają. Jaki jonogram chcą wyrównywać? Ten z ostatnich badań jest ok.

Trzymam kciuki za jutro!

Blue

 
Posty: 23939
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 30, 2023 15:17 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

Ja DZIŚ zadzwoniłabym do tej kliniki i zapytała, czy jest tam ktoś, kto umie robić fasta (takie USg na szybko), pokrótce opisując stan, objawy i przypuszczenia co do diagnozy, i jechałabym DZISIAJ. To naprawdę nie są pierdoły.
Chyba, że Mengele team się ogarnął i jednak zadziałali jakoś sensowniej.

Bo jeśli jest już niedrożność, a mundrale leją w nią metoclopramid, to :strach: :evil:

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sie 30, 2023 15:34 Re: Szybka utrata wagi, brak diagnozy, co jeszcze można zrob

megan72 pisze:Ja DZIŚ zadzwoniłabym do tej kliniki i zapytała, czy jest tam ktoś, kto umie robić fasta (takie USg na szybko), pokrótce opisując stan, objawy i przypuszczenia co do diagnozy, i jechałabym DZISIAJ. To naprawdę nie są pierdoły.
Chyba, że Mengele team się ogarnął i jednak zadziałali jakoś sensowniej.

Bo jeśli jest już niedrożność, a mundrale leją w nią metoclopramid, to :strach: :evil:


Magan72 choćbym bardzo chciała, to dziś nie dam rady :placz: .
Idę do pracy a tam okrojony skład, nie mogę nie iść...taka praca... :cry:

Mąż? On ma nieco inne podejście ale nie będę się tu rozpisywać, bo to nie czas i miejsce.

Mam nadzieję, że jednak coś dobrego zrobiły dla poprawy jej samopoczucia i jutro nie bedzie za późno.

Poprosiłam męża (bo to on bedzie koteczkę odbierał), że ma wziąć od nich wypis, ze wszystkimi szczegółami.
Co podano w kroplówce, w jakich ilościach, jakie dodatki, czy dostała p/bólowy.
I jakie badania pobrali dzisiaj i żeby wydali wyniki które już są.

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 145 gości