Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
darianna1 pisze:niby wiem, ale panikuję zawsze na zapas
mziel52 pisze:We krwi można zobaczyć, czy kot ma obniżoną odporność, a poza tym te wspomniane wirusówki, jeżeli dotąd nie były zbadane. Weci w celu obniżenia kosztów sami tych testów nie proponują przy rutynowych badaniach, ale każdy zwierzak powinien je mieć zrobione, bo w razie wykrycia ewentualnego bezobjawowego zakażenia, można zapobiegać jego konsekwencjom.
darianna1 pisze:mziel52 pisze:We krwi można zobaczyć, czy kot ma obniżoną odporność, a poza tym te wspomniane wirusówki, jeżeli dotąd nie były zbadane. Weci w celu obniżenia kosztów sami tych testów nie proponują przy rutynowych badaniach, ale każdy zwierzak powinien je mieć zrobione, bo w razie wykrycia ewentualnego bezobjawowego zakażenia, można zapobiegać jego konsekwencjom.
a duży koszt tych testów?
czy w hodowli ich nie robią?
czy można te choroby nabyć?
darianna1 pisze:Kotka wylizała sobie również trochę brzucha.
Diagnoza weta jest taka: na alergie nie wygląda bo wydrapywałaby raczej głowę, uszy. Wyniki krwi nie są takie żeby panikować ale coś w barfie radzi modyfikować w porozumieniu z dietetykiem.
darianna1 pisze:nerek nie daję. Ale masz na myśli, że w ogóle nie dawać wątróbki ? A co z suplementowaniem wit A?
Jajka i krew daję od samego początku (3.5 roku) te same, trochę dziwne by było gdyby to nagle uczuliło :/
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, miau333, puszatek i 163 gości