(6) 2020 Mamo... kociokwik.

[SabaS]

Wetka ma jakiś plan na tę wizytę? Nie wiem jakieś badanie krwi czy cuś? Czy chciałaś te badania robic w późniejszym terminie? Bo szkoda stresowac kota, jeśli ma go tylko pooglądać. Chyba że ją wymaca, czy nie bolesności w brzuszku, kręgosłupie lub łapkach?

[Marzenia11]

Wetka ma jakiś plan na tę wizytę? Nie wiem jakieś badanie krwi czy cuś? Czy chciałaś te badania robic w późniejszym terminie? Bo szkoda stresowac kota, jeśli ma go tylko pooglądać. Chyba że ją wymaca, czy nie bolesności w brzuszku, kręgosłupie lub łapkach?

właściwie to ja nie wiem. Bo w poniedziałek dała metacam jako przeciwbólowey i przeciwzapalny ale nie dała kolejnej dawki/dawek do domu uzależniając to od wyników badań i reakcji kota na lek. Kazała przyjśc dzisiaj w tym celu.

[SabaS]

To pewnie bym poszła z kotą. Bo jednak poprawa już po jednej dawce była, a teraz pewnie żeby dobrze dobrać leki i nie zaszkodzić innym organom trzeba zrobić badania. To chyba dobrze o wet świadczy, że nie chce dawać leków w ciemno. Tylko te koszty ehhh

[Marzenia11]

To pewnie bym poszła z kotą. Bo jednak poprawa już po jednej dawce była, a teraz pewnie żeby dobrze dobrać leki i nie zaszkodzić innym organom trzeba zrobić badania. To chyba dobrze o wet świadczy, że nie chce dawać leków w ciemno. Tylko te koszty ehhh

ale jakie badania? Krew była robiona w poniedziasłek, wyszła okropna lipemia i przekroczona próba wątrobowa.. tróþjglicxerydy w kosmosie i ggt.. pisałam o tym, ale pewnie w ferworze sylwestrowych zmagań umknęło..

[SabaS]

To może po prostu spróbuj z nią pogadac telefonicznie albo podejdź bez kota? Może da kolejna dawkę leku do domu, skoro reakcja była dobra.

[Anna2016]

Jak Wam minęła nocka?
Zunia pozdrawia

[Marzenia11]

Na szczęście JA się czuję lepiej.

[ASK@]

Co u Was?

wszystkiego spokojnego i nie chorowitego w Nowym Roku życzę.

[jolabuk5]

Na szczęście JA się czuję lepiej.

I to też jest bardzo ważne!

[kasia.winna]

Marzeniu, dużo zdrowia, wystarczająco mamony i przyjaznych ludzi w nowym roku życzę

[SabaS]

Co u Was Marzeniu? Jak dziewczynki?

[Agwena]

Melduję się i ja, stały 'cichy podczytywacz'. Wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku! Zdrówka przede wszystkim dla Ciebie i koteczek. Nieustająco trzymam za Was kciuki.

[Marzenia11]

Co u Was Marzeniu? Jak dziewczynki?

Jestem jeszcze w pracxy.
Generalnie rozmawiałam wieczorem z tą wet, która nie przyszła. Bardzo się zdziwiła, ze spanikowałam, że mnie przeraziła ta lipemia i w ogole. Wg niej Notenka ma teraz mega silny stan zapalny jelit spowodowany alergią i z powodun tego stanu zapalnego jest ta lipemia. To tak w skrócie, bo chcę z pracy wyjść. Bo ona absolujtnie odradza rozpoczęcie odchudzania notki - a ja jedynie zabrałam suchą karemę - gdyż trzeba wyciszyć jelita. No i odradza przecgodzneie na barfa (a ja zamówiłam już suplement na to>), bo nie powinna jeśc surowego mięsa, gdyż jest dla niej za tłuste. To są te kwestie sporne wg mnie, ale nie dyskutowałam.
Natomiast co do chodu - to jej zdaniem Notka ma zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie i/lub ł…apce też czego przyczyną jest jej waga, niestety... okropnie gruba jest. JKak jeszczer ktoś z Was kiedykol;wiek mi napisze , ze jestem dobrym opiekunem to przypomnę Notkęœ. Doprowadziłam ją do kalectwa i smutnego życia.
Ale wetka twierdzi, że to, że Notka jest smutna wynika z ogrom,nego świądu, ktory jest gorszy niż ból.
To prawda, ona się masakrycznie wygryza - brzuszek i łapki od wewnątrz..
Natomiast nie ganiam jej jeszcze,ale jak biegnie czy wskakuje to już lapeńka bardzo rzadko się chwieją..
Nie wiem co robić.. kaze kupic karmę analergenic RC - bleee... I jutro mam pójśc po dwie dawki metacamu, żeby łapa nie bolała, ale nie wiem czy jej dawać go, czy nie?
Nie dodzwoniłam się, niestety, do dr od Blue..

[Marzenia11]

Melduję się i ja, stały 'cichy podczytywacz'. Wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku! Zdrówka przede wszystkim dla Ciebie i koteczek. Nieustająco trzymam za Was kciuki.

Dziękuję!!! I witamy.

Zresztą ciepło i serdecznie witam wszystkich w nowym wątku i w nowym roku.

Ja naprawdę dopiero dzisiaj od niedzieli się normalnie czuję...

[SabaS]

JKak jeszczer ktoś z Was kiedykol;wiek mi napisze , ze jestem dobrym opiekunem to przypomnę Notkęœ. Doprowadziłam ją do kalectwa i smutnego życia.

Jesteś dobrym opiekunem Marzeniu, poświęcasz koteczkom mnóstwo czasu, reagujesz na każdy sygnał, kupujesz dobre żarełko, rozpieszczasz, kochasz
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto ustrzegł się popełnienia błędu. Ja też moje utuczyłam troszkę, zignorowałam zalecenia co do karmy Rc hipoalergicznej dla Tereski z uwagi na ibd i karmię mięchem. To u mnie wyszły jej problemy z kręgosłupem, nie wiem czy gdzieś spadła, z powodu nadwagi, przez zabawy z kotem czy po prostu wyszło po latach. Czy to znaczy że jestem fatalnym opiekunem? Wyniki ma super, od ponad pół roku brak wymiotów. Marzeniu nie bądź wobec siebie tak bardzo krytyczna, niejeden kot chciałby być tak zaopiekowany