Ann_pl pisze:Kameo a moze matka nie miala jak sie dostac? Pamietasz co Ci mowilam? Moze ona wchodzi w momencie kiedy ktos otwiera piwnice? Przeciez tam nie ma pootwieranych okienek tak?
Trzymam kciuki za "lowy" i za wszelka cene niech maluszki beda z mamusia
Dziewczyny jestescie kochane
Kameo i Denisowa ---->

Dzięki za ikonki
Okienko, jak się okazuje jest uchylone właśnie w tej piwnicy obok, tam gdzie leżały na betonie te ostanie dwa maluchy. Myślę jeszcze o jednym

, jak już matka przyjdzie, zamknąć szybko to okienko, ale wtedy maluchy może wynosić do sąsiadujących piwnic, a tam już niestety się nie dostaniemy

. Zobaczę jak się klatka-pułapka sprawi, jeśli sie uda to będą w innej piwnicy, całej zamkniętej, bez sąsiadujących pomieszczeń, jeśli się nie uda, to zamknę to okienko i niech sie już kicia dalej martwi tylko o dzieci, bo jeść i pić na pewno dostanie.