PIRAT I LISEK W DOMU - FOTO!!!!! s.4 - NIE MIAUCZĄ!!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 02, 2004 15:12

Lucynko jeśli możesz go przygarnąć to nie ma się co zastanawiać :) Kochana jesteś :) oby jak najwięcej takich ludzi :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 03, 2004 7:41

Cudownie, że bierzesz Pirata :D . Zasługuje biedak na kochającą rodzinę.
Napisz szybciutko czy zdecydowałaś się na tego drugiego maluszka.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt wrz 03, 2004 8:48

no i jak? zabierasz oba?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 03, 2004 9:04

Pirat już w domku! narazie Fredek na niego fuknął i teraz bada teren. Pirat siedzi w zwierzęcym pokoju za kosiarką i obserwuje a Fredek się przygląda. Postawiłam tam jedzenie i Fredek natychmiast przystąpił do konsumpcji. Mały próbuje wyjść zza kosiarki ale jak mnie zobaczy to się chowa. A przecież w lecznicy mruczał na moich rękach. Ale jest w domu od ok.20 minut.

Drugi kotek jest jeszcze w trakcie leczenia. Powiedziałam, że jak do poniedziałku nie znajdzie domu to go wezmę. Bo jak mówiłam o powiększeniu rodzinki to już tak automatycznie jakoś w liczbie mnogiej.

Borysek w samochodzie nie wykazał żadnego zainteresowania Piratem. Ostatecznie łaskawie go powąchał. W domu trochę się denerwował., ale teraz jest w innym pokoju a narazie jeszcze sam nie chodzi.

Ptyś nie zauważył jak narazie nowego kotka. Ważniejsza jest miska w jego pokoju. Natomiast Czika totalnie go olał i zamiast polizać, jak się spodziewałam, ocierał sie o córki nogi.Widocznie kotek nie ma fajnego zapachu bo Rudaska to natychmiast chciał lizać.

To może ja narazie na tyle. Idę poobserwować towarzystwo. :catmilk:

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt wrz 03, 2004 16:42

Pirat pół dnia przesiedział pod szafą. W końcu go wyciągnęłam i teraz mruczy mi na kolanach ułożony na poduszeczce. Jeść nie chce ale to chyba stres. Nie zauważyłam też żeby zrobił siusiu. Pozwala się głaskać po brzuszku i mruży oczka. Cudo!!! :catmilk:

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob wrz 04, 2004 16:49

Apetyt Piratowi dopisuje. Na widok /zapach?/ jedzenia wyłania się spod szafy i wcina. Psa olewa a nawet jak go położę na posłanie to się przytula do ciepłego brzuszka /a brzuszek łysiutki bo go USG wygolony/.
Czika i Ptyś nadal go lewają koncentrując sie na jedzeniu i spaniu. Fredek z daleka toleruje - z bliska fuczy.
Wczoraj Pirat pobiegł do przedpokoju i walnął kupala ale jakiegoś ze śluzem. Dziś już byłam u weta i powiedział, że za ok.10 dni jeszcze odrobaczymy. A już był dwa razy. Moje koty nie wiem jak to zniosą bo w kwietniu je normalnie odrobaczałam razem z psem. W sierpniu znowu bo Rudasek nie był a teraz pewnie znowu będę musiała. Czy im to nie zaszkodzi?
Nie zauważyłam, żeby Pirat zrobił siusiu. Kuwet ci u mnie w domu dostatek porozstawianych w różnych miejscach bo i przyzwyczajenia różne. Dwie w łazience, dwie w tzw.zwierzęcym pokoju i jedna w kuchni. Ale i tak Ptyś wali gdzie chce a i Fredek potrafi poza. Tylko Czika taki grzeczniutki a miał 1,5 roku jak go wzięłam z działki. Boję się, że Pirat się od nich złych manier nauczy. Moje koty robią do pustych kuwet. Pirat w lecznicy robił na ligninę w klatce więc wszystkie kuwety ligniną wykładam. Ale jak narazie Pirat nic. Już go wsadzałam do kuwety i łapką ruszałam ale bez zainteresowania z jego strony. Fakt, że jest jeszcze wystraszony i poza moimi kolanami najlepiej czuje sę pod szafą. A na kolanach mruuuuuczy :catmilk:

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob wrz 04, 2004 16:54

Ach Lucynko kochana jesteś. :1luvu: wspaniale że dalas domek tym kotkom! Pisz o nich, miło sie czyta :D

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Sob wrz 04, 2004 17:04

Ten drugi kotek z lecznicy chyba jednak znajdzie domek. Dziś wet powiedział, że jest do niego dwóch chętnych ale jak to będzie w rzeczywistości to się okaże. Poczekam do wtorku bo wcześniej i tak nie mogłabym go zabrać. :catmilk:

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto wrz 07, 2004 16:37

Niestety ci ludzie się rozmyślili. Nikt sie nie zgłosił. Wet powiedział, że najwyżej zostanie kotem lecznicowym ale to chyba nienajlepsze dla niego? Mam już łącznie z Piratem cztery koty i psa. Musze sie przespać z tematem.

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto wrz 07, 2004 18:28 Już PIĄTY!!! PIRAT I LISEK W DOMU

Nie doczekałam do jutra. Jak córka przyszła z pracy to pojechałyśmy do Marcela i zabrałysmy kotka do domu. Jest ciemnobrązowy i ma orzechowe? oczka. na szczęście KK mu je oszczędził. I ma takie nastroszone futerko. Ma ok. 4 m-cy a Pirat podobno ok.2,5.
Lisek, bo tak go nazwałam już w klinice jak tylko go zobaczyłam, prawie sie nie boi. Wcale sie nie chowa pod szafy jak Pirat na początku. Jest Slicznym kotkiem. Niestety narazie cuchnie moczem bo tam siusiał na ligninę w klatce. Już mnie gryzie w palec!
No to następnego będę uczyć korzystania z kuwetki. Pirat już załapał o co chodzi. To już mam 5 kotów i pieska. Dr Niedziela jak powiedziałyśmy, że bierzemy kotka skwitował: no ma pani takie duże mieszkanie.
Kotki sa odrobaczone i za ok. 2 tyg. na szczepienie. :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto wrz 07, 2004 18:31

A jak mam zmienic tytuł tematu???

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto wrz 07, 2004 18:33

Suuuper, kochana jesteś:) a temat zmienisz w pierwszym poście masz na górze po prawej przycisk "zmień".

:ok: :balony: :ryk:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 07, 2004 18:56

Lucyna :D
Jesteś normalnie :aniolek:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Wto wrz 07, 2004 19:06

Czika i Ptyś olewają małego. Fredek z daleka olewa, z bliska fuczy a pies nie może znieść, że nie ma siły za nimi ganiać. Ale to też dobra motywacja dla niego żeby sie ruszac.
Jak połozyłam Liska obok Cziki na łóżku to tak został. Wcale sie nie boi. A pies jak na niego szczekał to nastroszył się ale wcale nie uciekał. Odważniacha!
Ale mam teraz wesoło w domu! Jak to dobrze, że Borysek wraca do zdrowia to i ja na świat inaczej patrzę. :lol:

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro wrz 08, 2004 7:48

Cudownie :1luvu:

Kolejne dwa kocie biedactwa maja dom :dance:

A zdjęcia będą?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości