Warszawa Mokotów - trzeba pozdejmować ogłoszenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 06, 2016 12:24 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

trzymam kciuki, żeby się znalazł :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

KULAK

 
Posty: 297
Od: Wto sie 09, 2016 22:17

Post » Wto wrz 06, 2016 12:34 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

To juz chyba trzeba dzialac tradycyjnie, wrzucac do skrzynek informacje o zaginionym kocie, powiesic ogloszenia... Wedlug mnie kot albo ukrywa sie w mieszkaniu, albo zostal wypuszczony na dwor. Sprawdz gdzie wychodza okna, czy np mogl zostac wypuszczony na dach. Sprawdz poddasze/ strych, koty podobno biegna w gore.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2016 12:49 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

Utrzymuj kontakt z właścicielką, patent z jedzeniem i mąką, też dobry ...
Jeśli właścicielka 'odzyskała' mieszkanie i już wie, ze kota ktoś przejmie bez problemów, to w razie czego nie powinna robić problemów, bez względu na nastawienie.. Ta zużyta kuweta daje do myślenia, kot niestety może być w domu, a równie dobrze też nie, nie wiadomo, co tam się działo...
Dziwna sprawa, szukaj w okolicy i nadal w mieszkaniu, niech ktoś tam wysypie chrupki (+woda) i może ta mąka... A może Tobie na chwilkę udostępni mieszkanie?
Trudno doradzić, nie wiadomo, co tam się stało, a trudno się domyślać.
Jak kot młody, to powinien wyjść do człowieka, chyba, ze już z nim źle... Działaj, spróbuj sama wejść do tego mieszkania, nie opieraj się na słowach innych.
:ok: Za kota.
pwpw
 

Post » Wto wrz 06, 2016 13:16 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

Trzymam kciuki za koteczka :ok: ! Bede zagladac.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 06, 2016 13:26 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

Trzymam kciuki za kotka !

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Wto wrz 06, 2016 13:31 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

możesz napisac co to za okolice? Ulica, dzielnica? Kot jakiej był maści. Nie widzę w tym necie obrazków.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto wrz 06, 2016 13:34 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

zdjęcia kota na pierwszej stronie
kot burasek

Mokotów ul. Zakrzewska

tam jest szkoła podstawowa, liceum, przedszkole blisko

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28905
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 06, 2016 13:40 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

Na zdjęciach podrostek bardziej, niż dorosły.. Bury.
Doradź właścicielce by z datownikiem obfotografowała mieszkanie, sprawa dziwna, to to jej polisa ubezpieczeniowa ; )
I jak wyżej lepiej jak poszuka tam ktoś, kto kota zna i w ogóle wie gdzie kot może się schować, czyli z doświadczaniem, nie laik.
Nieustające :ok:
Ostatnio edytowano Wto wrz 06, 2016 13:42 przez pwpw, łącznie edytowano 1 raz
pwpw
 

Post » Wto wrz 06, 2016 13:41 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

Patmol pisze:zdjęcia kota na pierwszej stronie
kot burasek

Mokotów ul. Zakrzewskiej

U mnie sie nic nie wyświetla dlatego prosiłam o opis. Szukam swego i dostałam fotkę innego wiec pomyślałam,ze może to on. Ale nie, przykro mi.
Zajrzyjcie na Paluch. Na kwarantannę. Zapytajcie dziewczyn na ich wątku. Wklejcie fotkę zaginionego. Tam też są fotki nowych ,przyjętych.
Trzeba też tam zadzwonić ,pogadać, zgłosić. Zadzwoniłąmbym do SM dzielnicy i zapytała czy nie brali kotów ostatnio na Paluch. Do Eko Patrolu takze. Czy nie zbierali zwłok w tej okolicy lub nie odwozili na paluch. W UG Mokotowa mozna zadzwonić i podpytać w dz. Środowiska a rejestrowanych karmicieli w tej okolicy. Taka karmicielka to skarb.
Nie jest wykluczone ,że kot jest zaszyty w domu i bardzo wystrachany. Jak i to ,że został wywalony. Piwnice, strychy, zakamarki... wszystko musi być przejrzane.
Pania dozorczynię bardzo bym prosiła o zostawienie karmy i czystej kuwety (dać żarcie, zwirek) by sprawdzić czy na pewno kota nie ma. ew postawić łapkę na noc i rano sprawdzić czy nie złapał się. Choć kot mógł być już wcxześniej mocno zaniedbany stąd brudna kuweta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto wrz 06, 2016 13:44 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany(?)

Stomachari pisze:Zdjęcia mało aktualne, bo sprzed adopcji, ale wyglądał tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Stomachari tam pojechała. Pewnie wieczorem zajrzy.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28905
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 06, 2016 15:57 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4015
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto wrz 06, 2016 16:01 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

Gdyby właścicielka mieszkania nie była mocno zainteresowana znalezieniem kota w mieszkaniu, to warto ją przekonywać, że lepiej kontynuować "zasadzanie się" z klatką łapką i upolować kota niż za jakiś czas poczuć smród rozkładającego się ciała. To dobrze robi nawet tym, dla których życie zwierzaka się nie liczy. :evil:

I potwierdzam, że patent z rozsypywaniem mąki jest świetny. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto wrz 06, 2016 16:18 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

Uważam że mieszkanie trzeba przetrząsnąć - bez straty czasu. Od zniknięcia faceta minęło już sporo czasu, jest opcja że w międzyczasie na chwilę się pojawił, kota zabrał razem zniknęli - ale trzeba brać pod uwagę że kot w mieszkaniu jest i w dodatku jest w takim stanie że każda chwila jest dla niego cenna.
Dlatego ja bym sie już nie bawiła w sprawdzanie jego aktywności - tylko postawiła na dokładne przeszukanie mieszkania.
Opiekowałam się niedawno kotem który pod nieobecność właściciela absolutnie odmówił ze stresu jedzenia i picia. I tak przez kilka dni, absolutny strajk mimo pełnych misek - karmiłam kroplówkami i strzykawką.
Kot może się zagłodzić mimo iż w miskach coś tam jeszcze było.
Brudna kuweta, podłoga - tym bardziej świadczą o tym że kot w mieszkaniu był co najmniej jakiś czas bez opieki. Pytanie - czy nadal jest czy został zabrany po kilku dniach.
Jeśli jest - może być w tak kiepskim stanie że nie wyjdzie nawet w pustym mieszkaniu.

Jakby co - mogę dziś od 20 pomóc w jego szukaniu.
Chyba że udało się to mieszkanie już przetrząsnać i go nie ma.

Blue

 
Posty: 23946
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto wrz 06, 2016 18:21 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

W mieszkaniu trzeba sprawdzić również szafy,
nawet szuflady (czasami kot potrafi sam się zamknąć),
pawlacze, pralkę, wnętrze kanap...
Oczywiście balkon jeśli jest, zewnętrzne parapety.
Wszystko.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto wrz 06, 2016 18:27 Re: Warszawa – BŁAGAM! - kot porwany! - nowe ifno

violet pisze:W mieszkaniu trzeba sprawdzić również szafy,
nawet szuflady (czasami kot potrafi sam się zamknąć),
pawlacze, pralkę, wnętrze kanap...
Oczywiście balkon jeśli jest, zewnętrzne parapety.
Wszystko.

Za szufladą też kota znalazłam. Jak się nie znajdzie po jednym szukaniu robi sią drugie i gapi tam gdzie nie możliwe. I w każdą dziurę jeszcze raz.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 146 gości