Zapalenie trzustki? IBD? Pomocy

Probiotyk generalnie nie powinien zaszkodzić, jeśli kot nie ma żadnych niepokojących objawów.

On może mieć przewlekłe zapalenie trzustki od lat, ale jest na tyle słabe, że nie daje objawów. Nawet weci - nawet Ci najlepsi - często nie są w stanie określić, czy chora trzustka to przyczyna innych rzeczy (bo bywają idiopatyczne zapalenia trzustki), czy też efekt innych schorzeń - także ja bym była mocno ostrożna w wyrokowaniu, co spowodowało ten stan zapalny i jak długo on trwa.

u kota na trzustkę działają niekorzystnie nawet wymioty
jesli kot ma skłonnośc do wymiotów - moze to spowodować podraznienie trzustki i wywołac stan zapalny
trzustka to bardzo "drazliwy" narząd jest

Radek nasz ma przewklekłe zapalenia trzustki, zaleczane i odnawialne...Trzymam mocno kciuki, u nas dobrze (odpukać!) na razie.

Dziękuję za wszystko. Wczoraj Juruś dostał ostatnią dawkę antybiotyku (3 cią) mam nadzieję że pomoże chociaż ostatnim razem jak był na Betamoxie 3 dawki okazały się za krótkie. Juruś wymiotuje mniej więcej od roku chociaż własciwie zawsze był kotem który regularnie się oczyszczał. Od roku uważaliśmy że wymioty są spowodowane mocznikiem, potem zostało wykryte IBD a teraz doszła trzustka. Może była ona sfatygowana już wczesńej ale wynki jakoś tego nie potwierdzały.
O zdrowym jedzeniu mogę zapomnieć musiałabym go karmić strzykawką, czyli dołożyć mu dodatkowy stres. Już i tak zle znosi codzienne kroplówki.
Madie również trzymam kciuki.

**Adopcje: 9 >>**

gizmo1978 pisze:Dziękuję za wszystko. Wczoraj Juruś dostał ostatnią dawkę antybiotyku (3 cią) mam nadzieję że pomoże chociaż ostatnim razem jak był na Betamoxie 3 dawki okazały się za krótkie. Juruś wymiotuje mniej więcej od roku chociaż własciwie zawsze był kotem który regularnie się oczyszczał. Od roku uważaliśmy że wymioty są spowodowane mocznikiem, potem zostało wykryte IBD a teraz doszła trzustka. Może była ona sfatygowana już wczesńej ale wynki jakoś tego nie potwierdzały.
O zdrowym jedzeniu mogę zapomnieć musiałabym go karmić strzykawką, czyli dołożyć mu dodatkowy stres. Już i tak zle znosi codzienne kroplówki.
Madie również trzymam kciuki.

Moja wetka daje Betamox co najmniej 5-7 dawek. Czasem i więcej.To słaby antybiotyk i przy przewlekłej chorobie nalezy podawać leki dłużej.
Ciągłe wymioty mogą zjechać układ pokarmowy. Trzeba zadbać o śluzówkę. Może zajść ryzyko wystąpienia uchyłku.
Kciuki

Znalazłam w innym temacie takie informacje, które napisałaś:

W zeszłym roku w październiku zaczęło się u niego delikatnie widoczne starzenie tzn. długo spał, był mniej aktywny, [...] mniej jadł, wymiotował [...] usg na którym nie do końca prawidłowy był obraz jelit oraz węzłow chłonnych krążkowych[...] Niestety w styczniu tego roku bardzo stracił na wadze, ciągle wspinał się na zlew, wannę i domagał się picia.

To masz objawy jak przy trzustce (podane w artykułach, które linkowałam z swoim wpisie) - niekoniecznie przy problemach z nerkami czy ze starości. Także ta trzustka "teraz nagle" nie zachorowała raczej. A steryd to zwykle bardzo zły pomysł przy trzustce i może ją uszkodzić (są sytuacje, gdzie się go podaje, ale generalnie należy unikać - szczególnie z powodu trzustki).

Nasze problemy zaczęły się pazdzierniku 2014r.wtedy to miał robione wszystkie badania również trzustkowe i nie były one przekroczone. W obraze usg też nic nie wskazywało na trzustkę bardziej skłaniali się nawet ku chłoniaku na jelicie cienkim stąd ten steryd który podany był w ogromnej dawce. Była chwilowa poprawa jak to po sterydzie. W lutym 2015r. zmieniłam weta ponownie badania i wtedy już nerki były w kiepskim stanie stąd diagnoza PNN. Dlatego wszelkie wymioty spadały na karb nerek, pózniej na IBD a teraz kolejne badania kolejne usg i wyszła trzustka. W przeciągu tego roku trzustka nigdy ani w panelu jelitowo trzustkowym ani w innych specjalistycznych wynikach nie wychodziła a przynajmniej nikt z wetów nie sygnalizował że coś się dzieje. Może faktycznie z trzustką mamy do czynienia już dawno i to może byłaby dla mnie jakaś nadzieja. Nigdy natomiast lipaza nie była przekroczona aż tak bardzo. Dostałam się dzisiaj do weta miał dyżur. Antybiotyk został przedłużony do 7 dni, natomiast mój kot na mój widok ucieka gdzie pieprz rośnie. Niestety on nic nie rozumie że zastrzyki, kroplówki i wszystkie rzeczy które wpycham mu do pysia ratują mu życie..... Dzisiaj zauważyłam że był bardzo smutny, oby to wszystko pomogło wtedy będę pewna że było warto

Uszkodzenie jelit może powodować problemy z trzustką - także zapalenie trzustki może być wtórne. Mi przy Magnolce od razu powiedziano, że będzie problem ją wyleczyć, bo ona bardzo źle znosi podawanie czegokolwiek (ona przy zwykłym badaniu u weta jako zdrowa /niby/ dostawała od razu łupież w kilka minut i wychodziły kłaki garściami, a przed jakąkolwiek ingerencją broniła się z całych sił). Smutny może być dlatego, że go np. ta trzustka boli (nie zawsze musi, ale jak boli, to konkretnie - dlatego podaje się wręcz opiaty... w sumie NLPZ nawet nie wolno, żeby nie pogorszyć) albo dlatego, że jest zmęczony leczeniem i ma dość wszystkiego - to musisz ocenić Ty i wet. Mów do niego, głaskaj i ogólnie stawaj na rzęsach, żeby się nie poddał, bo jak kot powie "dość", to ani Ty, ani żaden wet nic nie zrobicie.

A jaki on ma poziom glukozy we krwi? I jak u niego z temperaturą? Amylaza jest OK?

Glukoza w normie, temperatura też, alfa amylaza w ostatnim badaniu była podwyższona miał 1859 przy normie 10,0-1850 ale jeszcze wtedy mój wet to zignorował. Miał też lekko podwyższone GLDH i właśnie wtedy zapaliło mi się światełko że to może być trzustka ale czekaliśmy do następnego badania.
Teraz mamy dyspozycje , że po antybiotyku powtarzamy badania wraz z trzustkowymi.

Dobry pomysł, bo wyniki mogą zmieniać się z godziny na godzinę - to daj znać jak będziesz znać wyniki.

U nas niestety dzisiaj Juruś dwa razy zwymiotował a wczoraj przestała działać Cerenia,mam wrażenie że antybiotyk nie działa.Czy ktoś ma jakieś inne pomysły na antybiotyk przy trzustce lub IBD. Synergal jakby nie pomógł, ostatnim razem Batamox też średnio czy coś innego ktoś zaproponuje żebym mogła skonsultować z wetem?

Daj wetowi może do poczytania ten artykuł z weterynaria news - to by było najlepsze (o ile jeszcze tego nie zna). Być może będzie mu to pomocne, bo tam są też konkretne leki z dawkami.

Jak się Juruś czuje?

Juruś po3 dniach spokoju znowu zwymiotował i dzisiaj w kuwecie krowi brzydki placek :-(

Niedawno skończył 7 dniowy Synergal ale ewidentnie nie dał rady.
Nie wiem co robić narazie czekamy, dostaje Alymalan i kultury bakteri. Jeżeli wymioty się powtórzą podam Cerenie.
Weterynarz zaproponował antybiotyk o nazwie Enrobioflox tyle że w tabletkach. Mam sporo wątpliwości co do samego leku i postaci w której go dostałam więc po konsultacji z wetem postanowiliśmy z podaniem jeszcze poczekać.
Szczerze powiedziawszy miałam nadzieję że Synergal się rozkręci ale ewidentnie nie dał rady :-(

Jak się kiciuś trzyma?

Zapalenie trzustki? IBD? Pomocy

Kto przegląda forum