Diagnoza suchy FIP - prośba o pomoc

A powiedz, na tą chwilę, co się z kotką niedobrego dzieje?
Jest jakaś zmiana ku dobremu/gorszemu przez ostatnie dni?

No niestety. Wrócili domownicy i znów siku gdzie popadnie...to tylko trzy doby a już nie ma w domu niezasikanego miejsca. Wyprane miejsca spryskałam Akyszkiem i ich unika, ale sika w kolejne i kolejne i tak ze 4 razy na dobę:( kupię jej obróżkę z feromonami, to pomoże? Niestety, jest to chory kot, ale nie mam możliwości wygonić wszystlich z domu i zajmować się wyłącznie nią. I tak wszyscy chodzą już na palcach i nie jest to normalne funkcjonowanie:( czy nadżerki w pyszczku też mogą mieć wpływ na talie sikanie poza kuwetką?

Blue pisze:A powiedz, na tą chwilę, co się z kotką niedobrego dzieje?
Jest jakaś zmiana ku dobremu/gorszemu przez ostatnie dni?

Miło, że pytasz. Skończyła Synulox, bierze Enflocynę. Ma dość duży apetyt, a z tym bywało źle. Kupki ładne do kuwetki, no ale jak już pisałam siusia poza kuwetkę:( jutrp krew na toxo bierzemy i obróżkę z fetomonami kupię. Stan bez zmian. Niby funkcje życiowe są, ale cały czas śpi. Najchętniej spalaby na mnie cały czad i miziała mnie. Wiem, że to jej b.pomaga. pomogło wczoraj na siusianie i zrobiła do kuwetki. Nie jest lekko tak powiem. Pozdr serdecznie

A nie masz możliwości odizolowania kotki w jednym pokoju?
Żeby ograniczyć zakres zniszczeń i zmniejszyć stres?

Nadżerki w pyszczku raczej nie mają wpływu na to sikanie - raczej współwystępują

Jak one wyglądają?

Zrób jeszcze raz morfologię z rozmazem manualnym, jonogram, poziom glukozy. Przy okazji jak będziecie pobierali krew na toxo.

Blue pisze:A nie masz możliwości odizolowania kotki w jednym pokoju?
Żeby ograniczyć zakres zniszczeń i zmniejszyć stres?

Tak robię. Siedzi w małym gabinecie męża pieczołowicie zasikując mu wszystko, ale wiem, że skrycie marzy o tym, by siedzieć ze mbą w salonie. Kiefy ją biorę do siebie jest szczęśliwa. Ale gdy jest dziecko w domu kołp mnie to od razu się wycofuje. Chce mieć mnie tylko dla siebie. A tak się nie da. Wczoraj byłyśmy tylko we dwie i miała dużo bliskości i od raxu poszła dwukrotnie do kuwetki. Byla nagrodzona szyneczką. Wieczorem przy domownikach jeszcze była w kuwetce, a dziś od rana zasikuje.

Nadżerki w pyszczku raczej nie mają wpływu na to sikanie - raczej współwystępują
Jak one wyglądają?

Ja ich nie widzę. Wet to stwierdxił, że niewielkie. Zrobi€ badania, chociaż szczerze zaczynam wątpić, że coś w nich wyjdxie. Miała ich już trochę. Chciałam przejść na Convenię w sumie z powodu wygody dla zwierza i dla nas, ale wet woli zostawić Enflocynę. Zobacxymy, co jutro poradzimy.

Złap też siku. Ja wiem, że to jest trudne, bo kotka sika gdziekolwiek.
Ale miej naczynie w pogotowiu i podstaw pod dupkę. Ja używam
nakrętki od pojemnika na badanie moczu. Potem przelewam próbkę
do pojemnika i oddaję do labu. Trzeba dosyć szybko to wykonać -
- w sensie, aby mocz był świeży.

Wet powiedział, że to sikanie nie z infekcji. Nie ma zwiększonej ilości czy częstotliwości. Wszystko odbywa się normalnie poza miejscem. Poza tym kot jest na antybiotykach od 10 dni. Mocz na razie odpuszczamy.

Co za wet!
Chory pęcherz się objawia przede wszystkim sikaniem poza kuwetą, bo kuweta kojarzy się z bólem...

Mogą być kryształy. Struwity lub szczawiany wapnia. I one mogą
powodować sikanie poza kuwetą. Nie chodzi o stan zapalny sam w sobie.
Ale zrób jak chcesz. Mnie chodzi o wyeliminowanie lub nie sprawy
dróg moczowych, żeby szukać gdzie indziej.

Też myślę że w moczu (infekcji pęcherza) raczej nie leży rozwiązanie - biorąc pod uwagę okoliczności.
Bardziej mi to pasuje do całości - jako nadwrażliwości na dźwięki, bodźce, nerwowości, pobudzenia.
Ale mocz należy zbadać - bo są objawy ze strony pęcherza a nie macie żadnego punktu zaczepienia, więc trzeba badać co się tylko nasunie z objawów, bo jak inaczej?
Czasem koty chorują nietypowo.

Marcelibu pisze:(...) Mnie chodzi o wyeliminowanie lub nie sprawy
dróg moczowych, żeby szukać gdzie indziej.

Nie potrafię powtórzyć wszystkiego, co mówi mój wet, ale dokładnie mi wszystko tłumaczy i mam do niego pełne zaufanie. Na raxie krew odstawiona na toxo. Wróciła gorączka. Kot jest maksymalnie zestresowany wsxystkim. Kupiliśmy obróżkę.

Każde kolejne badanie wiąże się u niego z maksymalnym stresem. Nie chcę go męczyć...gdy ma więcej spokoju to wędruje do kuwetki. Może obróżka ją uspokoi trochę...

Kociarze, jaki jest najlepszy preparat na koci sik w dywanie, fotelu i na innych miękkich powierzchniach? Czy ten osławiony Urine Off jest faktycznie tak skuteczny? Bo kupiłam na szybko dwa inne z czego sprzedawca zachwalał mi Mr. Smell ale nie daje rady.

Diagnoza suchy FIP - prośba o pomoc

Kto przegląda forum