Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Olat pisze:Wasylisa, ten "pan i władca" zgodził się na trzy koty rezydenckie. Uważasz, że to słaby kompromis?
Jeśli koty nie są jego pasją, to poszedł na daleko idące ustępstwo wobec partnerki, bo trzy koty to nie jest mało.
Ma pełne prawo powiedzieć "stop", bo ma prawo czuć się w swoim domu dobrze.
Dał wyraz dobrej woli akceptując trzech podopiecznych swojej TZ, pewnie też nimi się opiekując, współfinansując i godząc się z niedogodnościami, jakie generuje mieszkanie z kilkoma zwierzami. Ma obowiązek godzić się na wszystko?
Załóż, że Twoj TZ jest pasjonatem... bo ja wiem? Pająków? Węży? Mastiffów? Zgadzasz się na każdego kolejnego lokatora? Bez ograniczeń? Bez uzyskania Twojej zgody? Czy byłoby "nie bo nie" pani i władczyni, przeciw czwartemu mastiffowi i setnemu pająkowi?
Wasylisa pisze:Nic mi tak nie podnosi ciśnienia, jak podejście "łaska mężowska się wyczerpała".
Tu na forum ludzie mają i po sześć kotów w dwóch pokojach. Ja mam trzy w kawalerce.
Wasylisa pisze:Jakby mi facet wyskakiwał z tekstami w rodzaju "nie pozwalam", pierwszy wyleciałby za drzwi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości