Trzymam kciuki za twoja koteczke

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Norku pisze:Jesli chodzi o sprawy neurologiczne to bardzo serdecznie polecam ci dr. Wrzoska z Uniwersytetu Przyrodnicznego we Wroclawiu. Rowniez we Wroclawiu mozesz zrobic rezonans w klinice u dr. Niedzielskiego. Ja najpierw jechalam ( z wystawionym juz skierowaniem na rezonans) do dr. Wrzoska, okazalo sie ze problem tkwil w zupelnie innym odcinku kregoslupa niz twierdzili to inni weci (dr. Wrzosek to zauwazyl i zmienil skierowanie), tego samego dnia robilsmy rezonans u dr. Niedzielskiego i zmiana na kregoslupie wyszla dokladnie w tym miejscu, na ktore wskazal dr. Wrzosek. Jest naprawde swietnym specjalista.
Dość typowym objawem dla kotów jest gromadzenie się płynu w klatce piersiowej lub płucach (obrzęk płuc), co powoduje wyraźnie nasilone objawy duszności oraz oddychanie wspomagane pracą tzw. tłoczni brzusznej.
Jeśli choroba jest wcześnie wykryta, możemy takiemu kotu przedłużyć życie nawet o 2-4 lata.
Blue pisze:
rezonans, nie tomografię.
Dopytaj się - podana cena jest za co.
Czy tylko za np. rezonans głowy, czy całego ciała.
U ludzi płaci się za konkretną, badaną część.
Żebyś była przygotowana na faktyczną cenę za badanie.
Mózg na pewno trzeba zbadać
Oby to nie była jakaś choroba metaboliczna
To młoda koteczka.
Gdyby nie te dziwne ataki można by brać pod uwagę jeszcze miastenię.
Kotka nie sprawia wrażenia sprawniejszej po odpoczynku?
Blue pisze:Po Twoim ostatnim wpisie celowałabym absolutnie w mózg, niestety
Ale konieczny jest też jonogram, mam nadzieję że zrobią pełen.
Niektóre zaburzenia elektrolitowe mogą dawać podobne objawy, chociaż poszerzona jedna źrenica po ataku, zwroty gałek ocznych w jedną stronę - to wszystko jest bardzo niepokojące
To kotka rasowa, rodowodowa?
Jeśli tak - warto byłoby pogadać z hodowcą (tak czy owak powinnaś go poinformować).
Może takie przypadki już się u niego zdarzały, może to coś już zdiagnozowanego u innego kota.
To by bardzo pomogło w diagnostyce, choć będzie wymagało dużej odwagi i ciepłych uczuć do kotów by się do tego przyznać - że spokrewnione z Twoim kotem inne koty na coś paskudnego chorowały a ich rodzice nadal byli rozmnażani.
No ale może akurat.
Tudzież może to jakaś choroba charakterystyczna dla tej rasy.
U kotów rasowych warto to brać pod uwagę.
Zastanowiłabym się czy kotka nie powinna mieć do czasu rezonansu wprowadzonego leczenia przeciwobrzękowego i przeciwzapalnego (sterydu). To może troszkę zafałszować wyniki ale może być warunkiem przeżycia
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 1355 gości