Wydaje mi się, że mam już trochę wiedzy jeśli chodzi o poszukiwanie zaginionych kotów. Tam, gdzie nie traci się wiary i poszukuje z determinacją, koty się odnajdują. Przynajmniej tak jest w większości znanych mi zaginięć. A jest ich już kilka.
Kot zachowuje się prawie zawsze tak samo. Gdy zginie, najpierw przez kilka dni siedzi wystraszony w pobliżu miejsca zaginięcia. I choćby się przechodziło centymetry od niego i nawoływało, kiciało, w 99% sytuacji nie odezwie się.
Potem, gdy zgłodnieje, zaczyna wędrować. Najczęściej jest to 500 - 1000 m, zależy ile czasu upłynie od zaginięcia. Znam przypadki wędrówki nawet 15 km, choć pisał do mnie ktoś, że kot był 25 km od domu.
W sytuacjach gdy koty odnajdywały się po 3 - 5 miesiącach było to 8 - 9 kilometrów. Zatrzymują się tam, gdzie jest jedzenie i jakieś schronienie.
Najwięcej błędów poszukujący popełniają na początku. Nie szukają, bo ludzie piszą, że kot sam wróci, co jest najczęściej w przypadku kotów niewychodzących bzdurą. Albo nie wystawiają jedzenia, żeby kot nie zaczął wędrować. Lub zaniechają szukania, bo szybko dochodzą do wniosku, że kot się nie odnajdzie.
A ja twierdzę i stale powtarzam, że kot ginie naprawdę wtedy, kiedy przestaje się go szukać.
Spróbujcie zostawić ulotkę z numerem telefonu na podwórku na tyłach Kina Wisła, tam jest karmiciel. Zapytajcie ludzi w którym miejscu karmi i tam przyciśnijcie ulotkę kamieniem i zostawcie. Będzie napewno Was informował i jeśli coś wie, z pewnością przekaże. Mam nadzieję, że teraz już uwierzył, że kot może się odnaleźć i po czterech miesiącach, bo kiedyś nie wierzył. Ale gdy odnalazł się Sauron z Żoliborza pewnie się dziwił.
Gdy pomagałam szukać Saurona, wieszałyśmy z Almare ogłoszenia na wymienionych w poprzednim poście ulicach - gęsto i na drzewach. Pineskami i tapicerskim pistoletem (to już Almare). Ogłoszenia są niestety zrywane, bo w zasadzie nie wolno ich wieszać, ale nie słyszałam o ukaraniu kogokolwiek, kto wieszał ogłoszenia o poszukiwanych zwierzętach. Zresztą pisała kiedyś o tym "Wyborcza", że nie karzą za nie.
Nie rezygnujcie, szukajcie w miarę możliwości i pamiętajcie, że to WIARA czyni CUDA.
