» Nie lis 28, 2004 16:14
Uaktualniam ten watek chociaz nic sie nie zmienilo. Ostatnio zaden kotek nie znalazl domu. W ogole raczej nie udalo sie nigdy znalezc domu dla kota przez forum internetowe. Nie wiem czy oglaszanie w ogole ma jakis sens.
Ludzie dzwonia, a jakze, ale chca tylko RUDE DO DOMOW Z OGRODKIEM gdzie beda sie walesac po okolicy niewykastrowane i plodzic nastepne, dopoki nie zgina, tak jak ich poprzednicy.
Obecne koty do adopcji:
3 chlopczyki czarne z białymi łapkami Oskar (przemily, laszacy sie, urwis 8 miesiecy), Flexo (lagodny, spokojny 6 miesiecy) i Onet (urwis, troche nieufny 5 miesiecy)
2 chlopczyki białe w bure latki: Luis (urwis, troche nieufny 6 miesiecy) i Macius (urwis, bardzo przymilny 4 miesiace)
dziewczynka bury szylkret Hossa (spokojne, b. przymilna 7 miesiecy) - ma delikatny zoladek, powtarzajace sie wymioty i biegunki, jest leczona
dorosle
Moniczka - czarna (poltora rokur), b. przymilna, inteligentna, kotka specjalnej troski, choc nie wymga leczenia ani specjalnej karmy, nadaje sie domu z ogrodkiem. Zle znosi pobyt w osrodku adopcyjnym bo nie lubi innych kotow. Pcha sie do mieszkania, gdzie niestety nie moze byc z powodu awarntur rodziny i szczucia psem.
Latka - szylkretka, wiek nieznany, b. przymilna, kontaktowa, wymaga karmy Urinary przez pare miesiecy ale co to jest - 45zl miesiecznie w raczej grosze na jedzenie kota
Malibu - buraska, mloda, przymilan, laszaca sie, spokojna - oddana po adopcji bo u opiekuna nagle wystapila alergia, twierdzil ze kotka b. przymilan, pcha sie na kolana, spi z czlowiekiem, b. inteligentna, kontaktowa
Procz nich sa jeszcze inne - cztery 2-miesieczne kocieta i duzo kotow doroslych