Czaruś - to nie był FIP, szukamy domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2015 19:58 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Kciuki prosimy trzymać za Czarusia :ok: usg jutro o 9 rano. Pacjent niezmiennie czuje się nie najgorzej, powiedziałabym nawet że poziom aktywności wzrasta. Że nie wspomnę o niezmiennym poziomie konsumpcji 8O Gdzie on to mieści 8O

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Wto lut 17, 2015 20:00 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Monika_Wolska pisze:Kciuki prosimy trzymać za Czarusia :ok: usg jutro o 9 rano. Pacjent niezmiennie czuje się nie najgorzej, powiedziałabym nawet że poziom aktywności wzrasta. Że nie wspomnę o niezmiennym poziomie konsumpcji 8O Gdzie on to mieści 8O


:D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto lut 17, 2015 20:13 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto lut 17, 2015 20:28 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Będzie dobrze. :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2015 20:36 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Też mam cały czas taką nadzieję ale wetki są ostrożne. Płyn jest napewno, pytanie tylko skąd :?: No i od soboty brzuch się nie powiększył :201461

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro lut 18, 2015 11:37 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

No to jesteśmy po usg, ale dalej w czarnej dziurze :( Tzn ze słów Pani od usg - nie ma takich zmian narządów wewnętrznych, które podobno mogłyby dać objaw w postaci wodobrzusza. Nie ma guza a płyn nadal jest, choć zdaniem wetki Czarka brzuch jest mniejszy niż w poniedziałek. Z rzeczy które nie są "normalne" na opisie usg wyszły:
- lekko powiększona wątroba
- lekko pogrubiała ściana pęcherzyka żółciowego
- powiększone nerki
- trochę płynu jest w jamie opłucnej.
Prawie wszystkie parametry krwi w normie, zaniżone są płytki co zdaniem wetki może świadczy o hemobartellozie.
Ale współczynnik albumin (zaniżone) do globulin (w normie) też nie jest idealny, bowiem wynosi 0.598 - wetka twierdzi że zaniżony może być nie tylko z powodu FIP, a nie ma innych jego objawów - np. leukocytozy i gorączki.
Wklejam wyniki, może ktoś mądry się wypowie.
A Czaruś - w świetnej formie, chce się bawić, jeść, wychodzić na balkon. Sierść mu się poprawiła i nieco przytył.
Teraz mam mu łapać mocz, jeżeli okaże się że jest w normie to wetka chce mu podać Zylexis na wzmocnienie odporności. Dzisiaj nie chciała go niczym faszerować bo był w bardzo dobrym stanie a nie chce strzelać na ślepo. Myślę jeszcze o teście na hemobartellozę, ale podobno na wyniki czeka się ok 2 tygodni a i tak lepiej żeby w międzyczasie już zacząć antybiotyk. Wetka powiedziała też że mógł się czym podtruć. Zaczynam myśleć czy nie własnymi robalami, na które wziął tabletkę 7 lutego. O rety 8O
Obrazek
Obrazek

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro lut 18, 2015 14:15 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Podniosę może ktoś będzie miał pomysł w którym kierunku pójść

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro lut 18, 2015 15:09 Re: Jeśli nie FIP to co??

Monika_Wolska pisze:Czaruś dziękuje za życzenia i trzymanie kciuków :1luvu:
ObrazekObrazek Obrazek

Jest duży, teraz waży 5,30 ale jest szczupły. Jak się chłopak odkarmi to lekko 8 kg na wadze będzie :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :201461 :201461 :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3995
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw lut 19, 2015 20:24 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Mały update dla jeszcze czytających :mrgreen:
Czaruś jest po kolejnych badaniach - moczu oraz teście na FIV/FELV. Testy wyszły ujemne (ufff), ale w moczu jest białko - 4x więcej niż wynosi norma i za dużo kreatyniny. To zdaniem wetki może być powodem obniżonych albumin - białko ucieka przez nerki. Czaruś czuje się bardzo dobrze, nie ma temperatury, brzuszek mu nie puchnie. Prawdopodobnie ma więc chore nerki (zapalenie), ale jeszcze w dobrym stanie (kreatynina i mocznik w normie). Na razie dostał leki obniżające ciśnienie krwi, antybiotyk oraz zalecenie karmy nerkowej. Muszę jeszcze na ten temat nieco poczytać, za tydzień ponowne badanie moczu żeby zobaczyć czy dieta i leki spowodują spadek białka.
Leczenie Czarusia kosztowało już ok. 500 zł i to nie koniec... Wrr, zaraz zaproszę na pierwszy z przygotowanych bazarków.

Czego mnie uczy ta historia - nie słuchać wetów, którzy wydają diagnozę na oko, nie zlecając badań i nie dając wskazówek co dalej. Weterynarz, którego odwiedziłam w sobotę powiedział że to FIP, nic się nie da zrobić, ściąga płyn ale on zaraz zacznie narastać - pytanie jak szybko, i że wtedy to będzie koniec. Nigdy więcej nie pojadę do tej lecznicy!!

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Czw lut 19, 2015 20:33 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

To spojrzenie :ok:
Monika do roboty z bazarkiem, będzie dobrze, oczywiście z Czarkiem :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lut 19, 2015 20:35 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Za Czarusia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Czw lut 19, 2015 20:36 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Jeśli nie jest na antybiotyku to zrób badanie moczu na posiew - musi być obrany sterylnie, najlepiej rzez wet jeśłi umie pobrać z pęcherza. On ma ewidentnie zapalenie, albo pęcherza, albo nerek, warto sprawdzić, czy sa bakterie w moczu i leczyć celowanym antybiotykiem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 19, 2015 20:42 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Z opisu badania - flora bakteryjna mierna, czy to będzie posiew? Laikiem jestem naprawdę. Leukocyty, erytrocyty i nabłonki płaskie-pojedyncze, innych rzeczy w części "osad" nie ma. ph - 7, ciężar właściwy 1,015. Dzisiaj dostał Kefavet Vet, czyli jak czytam "cefaleksynę".Inny antybiotyk dostał w sobotę (dowiedziałam się przedwczoraj telefonicznie jak ustalałam co mu podano, w sobotę wetka nie była uprzejma powiedzieć że trzeba ewentualnie kontynuować po badaniach).

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Czw lut 19, 2015 20:45 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

Nie, posiew to jest pobranie moczu i wysłanie do labu, aby wyhodowali bakterie.
Ciężar wlaściwy moczu wskazuje na nery.
No nie wiem, dostaje antybiotyki (ten z soboty jest kontynuowany czy był tylko raz?) - trochę chaosu jest w tym leczeniu, albo ja nie ogarniam, jak tak to sorry.
Dowiedz się dokładnie co dostał w sobotę, bo moze antybiotyk o długotrwałym działaniu? wtedy trzeba dobierać odpowiednio inne leczenie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lut 19, 2015 21:01 Re: Jeśli nie FIP to co?? - diagnozujemy Czarusia

W sobotę dostał Linco Spectin. Niestety jednorazowo bowiem "pani doktor" nie powiedziała jakie mają być moje dalsze kroki, a ja mówiąc szczerze byłam ogłuszona diagnozą. W poniedziałek poszłam do gabinetu gdzie Czarek był kastrowany i tam pobierano krew i płyn do badania. Nie dostał nic bo czuł się i wyglądał dobrze. Po wynikach krwi które wyszły OK zasugerowano USG, które miało miejsce we środę. W usg wyszły powiększone nerki i podjęto decyzję o badaniu moczu. Mocz złapałam wczoraj wieczorem, dziś były wyniki. Po wynikach jeszcze test FIV/FELV i "recepta" na dalsze leczenie. Przez tydzień ma pobierać antybiotyk i Enerenal i we czwartek ponowne badanie moczu żeby sprawdzić czy białko spada. Tyle wiem.

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 54 gości