Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI . O MAŁO NIE UMARŁ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 22, 2015 14:48 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Justyna może dasz mu 1/4 nospy, rozkurczowo, i koniecznie musi pić, dasz radę mu rozrobić jakieś musa z wodą , lub poić strzykawką, niestety istnieje niebezpieczeństwo, ze się zatka

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 22, 2015 14:54 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Yossariana pisze:Justyna może dasz mu 1/4 nospy, rozkurczowo, i koniecznie musi pić, dasz radę mu rozrobić jakieś musa z wodą , lub poić strzykawką, niestety istnieje niebezpieczeństwo, ze się zatka


Mam Nospe forte...nie da się go poić strzykawką, nawet 3 os. nie byłyby w stanie go utrzymać.Jest zupełnie nieobsługiwalny :(Nawet rosolu z serduszek nie chce.Jest bardzo nerwowy :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lut 22, 2015 15:40 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

to może jeszcze mniej, nospa jest gorzka wieć nalepiej było obtoczyć w maśle zrobić kulkę, do lodówki i tak podać, jedzenie mieszać z wodą, pewnie go boli dlatego nerwowy

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 22, 2015 16:27 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Dałam mu w pasztecie.On dostał w syropie do serduszek preciwbólowy.

spróbuje zaraz ugotować udka , może ten rosołek ruszy.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lut 22, 2015 18:22 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Podałam mu nivalin, cudem...mam wrażenie,że po nim jest lepiej, jest trochę moczu na podłodze.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie lut 22, 2015 20:50 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Czy ktoś tak na chłopski rozum potrafiłby mi wytłumaczyć w czym naprawdę jest problem
Ja tego nie rozumiem...

Kreatynine ma dobrą-1,01, w moczu kryształki, czyli wychodzi na to, że kamieni nie ma, tylko dopiero mogą się tworzyć?
On od dłuższego czasu żył jako bezdomny kot na dworze...albo ktoś wyrwał mu ogon, albo auto najechalo na ogon,a on poleciał...Jakim cudem on funkcjonował na dworze?

Czytałam, że to może być przez stres...czy to możliwe, że nabawił się tego u mnie przez strach? Ja zawsze mówiłam,że jestem kiepskim dt ze względu na ciągle szczekającego psa.Ja widze, że jak on jest zamknięty w pokoju,to na każde szczęknięcie straszy się,a po wypuszczeniu bije psa, koty.Czuje się zbyt pewnie.Nie rozumiem go...
Czy feliway mógłby pomóc?
Jutro jedzie z Anią na kontrolę,kiedy będę w pracy.Zamówimy uro-pet.
Nie wiem jak go zmusić do picia, rosołku napił się 4 razy i tyle..

Ja mam skłonność do kamieni, 3 razy przechodziłam i nie życze nikomu takiego bólu...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon lut 23, 2015 11:55 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

przypomne....

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon lut 23, 2015 11:59 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Justyna , nie wiem jak zachęcić go do picia, u mnie koty chętnie piją z naprawdę dużej miski, leję im przegotowaną wodę, może trochę rybki, słoność wzmaga pragnienie, mam nadzieję, że wet coś konkretnego doradzi. Mimo wszystko skoro jest taki chory może warto go izolować, może trochę cofnie się w socjalizacji, ale przynajmniej by się uspokoił

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 23, 2015 19:46 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Yossariana pisze:Justyna , nie wiem jak zachęcić go do picia, u mnie koty chętnie piją z naprawdę dużej miski, leję im przegotowaną wodę, może trochę rybki, słoność wzmaga pragnienie, mam nadzieję, że wet coś konkretnego doradzi. Mimo wszystko skoro jest taki chory może warto go izolować, może trochę cofnie się w socjalizacji, ale przynajmniej by się uspokoił



Dostał nowy lek, zobaczymy...
On jest zamknięty wtedy, kiedy mnie nie ma.Kiedy jestem,to wali w drzwi, drapie, płacze, nie chce zostawać sam.

Trzeba zamówić jednak urinary hd, na zooplusie nie widziałam saszetek...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw lut 26, 2015 19:04 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Nie wiemy już kompletnie co z nim zrobić, AniaG jeździ z nim do weta.Jest ciężko obsługiwalny,nie lubi innych zwierzakow, to takie duże dziecko,które robi nieporządek i cieszy się z obecności człowieka.Potrafi co chwilę spaść z łóżka, czy komody.
Potrzebne są doświadczone osoby,ktore podzielą się wiedzą...

Czy ktoś zna lek Myocholine?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw lut 26, 2015 21:13 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

lek używany w leczeniu autyzmu a raczej ze spektrum autyzmu
dlaczego pytasz?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 26, 2015 21:37 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Kinnia pisze:lek używany w leczeniu autyzmu a raczej ze spektrum autyzmu
dlaczego pytasz?


Dostałyśmy informacje, że może pomóc, że też na unerwienie...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt lut 27, 2015 11:39 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

prawda, poprawia przewodność w pewnych rejonach, wymaga jednak wcześniejszego ok. 2 miesięcznego wysycania wit. A pochodzącą z czystego (to ważne) czystego bez dodatków tranu
w niektórych przypadkach jest bardzo efektywny

chcesz info. mogę powiedzieć co ja by robiła w takiej sytuacji
- kocurek napewno byłby przepajany/dopajany/ nawadniany - każdy sposób jest dobry aby płukać chłopaka, dzikiego dzika Jasia W. kułam podskórnie i podawałam ringera (inna sprawa, że dla mnie nie istnieją koty nieobsługiwalne, w ogóle nie ma takich futer)
- dowiedziałabym się jakiego rodzaju sa to kryształy - tutaj nieoceniony jest żwir do łapania moczu i czas dowozu do labu nie do weta - 4 godziny od czasu wysiusiania to max aby wyniki były wiarygodne
- siuski na badanie ogólne moczu i na posiew - leczyłabym pęcherz kuracja celowaną a nie na oslep nie wiedząc jaka bakteria ta
m siedzi (zważywszy na stan kota, można podejrzewać escherichie coli - ale to sa tylko przypuszczenia, i dodatkowo trzebaby się dowiedzieć co na nia działa)
- kota ustawiłabym na tylko mokrej karmie typu - mięcho i b. dobre puchy, z naciskiem na mięcho
- z leków oprócz przeciwbólowych- rozkurczowych typu no-spa gdy widac, że boli, podawałabym zakwaszacz moczu np. urinomet cat - to w zaleznosci od ph, plus oczywiście antybiotyk wynikajacy z posiewu
- protokół podawania myocholiny nie jest skomplikowany, ale ścisły i wymaga przygotowania wcześniejszego co najmniej 2 miesięcznego, bez tego antagonistyczne działanie nie wystąpi - lek nie ma szans zadziałać, dlatego na teraz pozostałabym przy j.n.
- na obnizona przewodność nerwową nivalin i wit. B comlex

sporo tutaj pracy i spokojnego, racjonalnego myslenia potrzeba, ale z doświadcznia wiem, że jest to wykonalne - ostatnio 2 koty z pęcherzem miałam, obydwa były z róznymi innymi dolegliwościami łącznie z krwotocznym zapaleniem jelit, jeden dziki dzik zupełnie o wadze 8kg
i aby nie było - jestem zupełnie normalna, taka sama jak inni,
działam jednak na zasadzie - jest potzreba, znajdę sposób
dasz radę :D

z tego co piszesz kot jest zestresowany - zostaw go w pokoju, nie wypuszczaj - pozłości się i przestanie, zastosuj feliwey,
zwykle takie nerwusy dobrze reaguja na zakrycie kocykiem czy ręcznikiem gdy masz cos przy nich zrobic, dobrze też działa budka z możliwością otwierania od góry gdzie przykrywasz kota w niej siedzącego i robisz co trzeba
dasz radę :D

wiesz co z kociczką?
żyje jeszcze?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lut 27, 2015 12:17 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Kinnia pisze:prawda, poprawia przewodność w pewnych rejonach, wymaga jednak wcześniejszego ok. 2 miesięcznego wysycania wit. A pochodzącą z czystego (to ważne) czystego bez dodatków tranu
w niektórych przypadkach jest bardzo efektywny

chcesz info. mogę powiedzieć co ja by robiła w takiej sytuacji
- kocurek napewno byłby przepajany/dopajany/ nawadniany - każdy sposób jest dobry aby płukać chłopaka, dzikiego dzika Jasia W. kułam podskórnie i podawałam ringera (inna sprawa, że dla mnie nie istnieją koty nieobsługiwalne, w ogóle nie ma takich futer)
- dowiedziałabym się jakiego rodzaju sa to kryształy - tutaj nieoceniony jest żwir do łapania moczu i czas dowozu do labu nie do weta - 4 godziny od czasu wysiusiania to max aby wyniki były wiarygodne
- siuski na badanie ogólne moczu i na posiew - leczyłabym pęcherz kuracja celowaną a nie na oslep nie wiedząc jaka bakteria ta
m siedzi (zważywszy na stan kota, można podejrzewać escherichie coli - ale to sa tylko przypuszczenia, i dodatkowo trzebaby się dowiedzieć co na nia działa)
- kota ustawiłabym na tylko mokrej karmie typu - mięcho i b. dobre puchy, z naciskiem na mięcho
- z leków oprócz przeciwbólowych- rozkurczowych typu no-spa gdy widac, że boli, podawałabym zakwaszacz moczu np. urinomet cat - to w zaleznosci od ph, plus oczywiście antybiotyk wynikajacy z posiewu
- protokół podawania myocholiny nie jest skomplikowany, ale ścisły i wymaga przygotowania wcześniejszego co najmniej 2 miesięcznego, bez tego antagonistyczne działanie nie wystąpi - lek nie ma szans zadziałać, dlatego na teraz pozostałabym przy j.n.
- na obnizona przewodność nerwową nivalin i wit. B comlex

sporo tutaj pracy i spokojnego, racjonalnego myslenia potrzeba, ale z doświadcznia wiem, że jest to wykonalne - ostatnio 2 koty z pęcherzem miałam, obydwa były z róznymi innymi dolegliwościami łącznie z krwotocznym zapaleniem jelit, jeden dziki dzik zupełnie o wadze 8kg
i aby nie było - jestem zupełnie normalna, taka sama jak inni,
działam jednak na zasadzie - jest potzreba, znajdę sposób
dasz radę :D

z tego co piszesz kot jest zestresowany - zostaw go w pokoju, nie wypuszczaj - pozłości się i przestanie, zastosuj feliwey,
zwykle takie nerwusy dobrze reaguja na zakrycie kocykiem czy ręcznikiem gdy masz cos przy nich zrobic, dobrze też działa budka z możliwością otwierania od góry gdzie przykrywasz kota w niej siedzącego i robisz co trzeba
dasz radę :D

wiesz co z kociczką?
żyje jeszcze?


Kinniu, Ania G potwierdzi ile on ma siły, w 3 z wetem jest problem utrzymać go.Wczoraj przy zastrzyku siadłam po prostu na niego i zrobiłam szybko zastrzyk,ale to był cud.Udaje mi się czasem po 2 ml wody mu wlać do pyszczka, trzeba to robić na siłę.Tak co parę minut.Teraz właśnie, dawałam mu i posiusiał mnie trochę, wychodzi na to, że nie czuje.

Nie wiem jakie to są kryształy,wet nie wspominał o tym.Dzisiaj to będzie obgadane.Miał pobierany mocz,ale nie wiem co wyszło.On nie chce saszetek urinary, daję mu gotowane serduszka,udko,filet,wołowinę.Dolewam mu rosołku z tego.Dzisiaj powinna dojść sucha urinary.Wet powiedział,ze pasty uropet nie podaje się przy karmie urinary.Przeciwbólowy dostaje codziennie w syropie.

Witamine B dostaje w zastrzyku co 2dni,a nivalin dostawał do czasu operacji.Z 7 dni, teraz jest zastąpiony tym innym lekiem, po nim w ciągu 30 min. sika co chwile i robi kupe.Widać, że to działa.
Feliway jest w drodze..

Ja nie wiem czy on jest zestresowany.Może Ty mi wytłumaczysz zachowanie.On nie krępuje się, podchodzi do psa, kotów i bije je bez powodu.Króliki zostawia.Nie wiem jak mam reagować.

Dzięki wielkie

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt lut 27, 2015 12:20 Re: Kocurek ze ZŁAMANYM OGONEM-PO AMPUTACJI .KRYSZTAŁKI w mo

Justynka sprawdz sobie karmę wet na bitiba.pl. W tym miesiacu tesciowa kupila tam trzustkowcowi suche i/d kilkanascie zlotych taniej niz normalnie.
Rady Kinni brzmią sensownie- ja też podawałam Urinoet w saszetkach do karmy
Aha u mnie na picie pomaga jak miski z wodą są w różnych miejscach. Bo jak była tylko fontanna w kuchni to piły mniej. Odkąd miska jestw sypialni gdzie dużo przebywają to piją więcej wody.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google Adsense [Bot] i 34 gości