Karolek się rozkręca
Mieliśmy iść na badania, miał być na czczo...Przychodzę do domu, witam się z kotami, słyszę miauki za drzwiami łazienki, więc wchodzę się przywitać i co widzę? dwa kotki latające luzem

Zgłodniał, to sobie wyszedł z klatki
Zooplusowa klatka ma po dwa skoble na drzwiczkach, z jednej strony zostawiłam zamknięty tylko jeden. Jak zgłodniał, to się przecisnął...
Swoją drogą kiepsko na tym wyszedł, jutro drugie podejście do badań, więc Houdini dostał skromną kolację i szlaban na suche na noc
I wszystkie skobelki zamknięte
