najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...Wituń W DOMKU :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 20, 2014 23:37 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

przy cukrzycy ważne jest karmienie specjalne na czas,osobno papu.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt lis 21, 2014 8:52 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Jeśli kot dogaduje się z innymi footrami nie ma przeciwskazań do zamieszkania wśród nich.
Jednak pory karmienia muszą być stałe (w korelacji z podawaniem insuliny). Kot nie powinien jeść suchej karmy, mokrą dobrą (wcale nie dla cukrzyków). Ale jeśli jest prowadzony na innych zasadach i zachowuje dobrą formę, to chwilowo nie ma co kombinować.
W schronisku nie ma większych szans... :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lis 21, 2014 11:47 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Obrazek
jakby, normalny, zdrowy, fajny kot...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2014 19:18 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Witunio..., dobrze, żeby Ci się udało.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lis 21, 2014 20:44 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Wituniek :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob lis 22, 2014 13:49 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Prześliczny! :1luvu:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie lis 23, 2014 14:26 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Bardzo podobny do mojego Lakusia. Wituniu, niech Cię ktoś przytuli do serca i domu :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 23, 2014 21:33 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Co u kocurka?
Ma jakieś szanse na dom?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 23, 2014 22:18 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

nic nie widać na horyzoncie :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 23, 2014 22:44 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Wituń oby domek szybciutko się znalazł :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 24, 2014 7:24 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Może przenieść wątek na Koty, tam chyba miałby większe szanse...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lis 24, 2014 8:19 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Widać, że Wituń jest w świetnej formie!
Naprawdę nie trzeba bać się cukrzycy, zwłaszcza gdy leczenie jest dobrze ustawione, a tak zdaje się być w tym przypadku.
Dla Witunia schronisko to koniec...

Na Kotach chyba większa szansa.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lis 24, 2014 14:08 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

to zaraz poproszę o przeniesienie
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 25, 2014 11:59 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

ruru pisze:/.../ Jego choroba nie jest zbyt kłopotliwa. Wystarczy dwa razy dziennie, rano i wieczorem, podać mu zastrzyk z insuliny. Tak grzeczny kotek jak Wituń nawet nie zwraca na to uwagi :-) Miesięczny zapas insuliny dla Witunia to koszt ok. 60 zł. /.../

Nowy opiekun kota powinien jednak być świadomy jak wygląda opieka nad kotem cukrzycowym.
Kot powinien być na właściwej karmie (czyli trzeba wiedzieć coś o żywieniu "słodkich kotów").
Powinno się także nie podawać insuliny "w ciemno", lecz monitorować poziom glukozy (czyli glukometr w domu i czasem badania krwi w labie).

To wszystko daje się zorganizować i ogarnąć, ale powtarzam, że nowy dom powinien być świadomy.
A wtedy kot pięknie się zrewanżuje mruczeniem. :D
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10974
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro lis 26, 2014 12:57 Re: najtrudniejsze:(...cukrzycowy kot, 9lat...i szuka domu :

Co u Witunia?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 313 gości