Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marcelibu pisze:Nie wiem, jak opuchnięcie łapek może być wytłumaczone zjedzeniem dwóch myszy.
A zahaczeniem o siatkę - odchodzenie skóry.
lilianaj pisze:Myślę, że dzieje jej się coś bardzo złego. Kotu nie puchną łapy z powodu przejedzenia. Nigdy. Chyba, że przeje się myszami, które padły po zjedzeniu trucizny...
Szwagier pisze:Przecież ona nie była u weta więc nie wiem skąd stwierdzenie, że to jakiś genialny wet jak i to, że nie wpadł na zjedzenie zatrutych mysz.
felin pisze:Szwagier pisze:Przecież ona nie była u weta więc nie wiem skąd stwierdzenie, że to jakiś genialny wet jak i to, że nie wpadł na zjedzenie zatrutych mysz.
Szwagier, czytajżesz ze zrozumieniem; albo chociaż nie po łebkach.
Kiria137 pisze:A więc powiem tak to ze skórą dowiedziałam sie że kiedyś to już miała prawdopodobnie zahaczyła sie o siatkę weterynarz dał płyn. Jeśli chodzi o niechęć do jedzenia i opuchnięte łapy wszystko sie wytłumaczyło kotka zwymiotowała dwie myszy więc po prostu sie przejadła
Norku pisze:Kiria137 pisze:A więc powiem tak to ze skórą dowiedziałam sie że kiedyś to już miała prawdopodobnie zahaczyła sie o siatkę weterynarz dał płyn. Jeśli chodzi o niechęć do jedzenia i opuchnięte łapy wszystko sie wytłumaczyło kotka zwymiotowała dwie myszy więc po prostu sie przejadła
Szwagier,czytanie ze zrozumieniem naprawde nie boli.
Norku pisze:Kiria137 pisze:A więc powiem tak to ze skórą dowiedziałam sie że kiedyś to już miała prawdopodobnie zahaczyła sie o siatkę weterynarz dał płyn. Jeśli chodzi o niechęć do jedzenia i opuchnięte łapy wszystko sie wytłumaczyło kotka zwymiotowała dwie myszy więc po prostu sie przejadła
Szwagier,czytanie ze zrozumieniem naprawde nie boli.
Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Google [Bot] i 53 gości