



Póki co , daję radę, bo na karme nie wydaję dużo, gdyz dostaję ogromną pomoc od cudownego Człowieka z innego kociego forum!-praktycznie to tylko czasem mięsko kupuje dla Klary, bo puszki i suche ten Koci Anioł mi przysyła!
Jak malce będą gotowe do adopcji, poprosze wtedy o pomoc w ogłoszeniach-to jest mi potrzebne, z resztą sobie poradzę, ale dziękuję za deklarację pomocy finansowej!-miło jest czytać i czuć, że ktoś myśli i chce pomóc!
Płuca Klary sa czyste, nie ma przerzutów, jutro , o 15.30 operacja, a przedtem jeszcze USG, jeśli nie ma zmian w jamie brzusznej, to będziemy operować, jesli są, to zależy czy operowalne, jeśli nie, operacji nie będzie

Błagam o kciuki!!!
Malce zdrowieją, szaleją i chyba urosły przez te parę dni, a na pewno przybrały na wadze!
Częstotliwość czyszczenia kuwety jest duża, małe maja baaardzo dobrą przemianę materii
