Ratunku! Kot za meblami :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 20, 2014 14:07 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Devvra pisze:Do pierwszego pudła z poduchą strzelił dwa klocki.

Drugie konsekwentnie ignoruje.

Ech te koty... :D :D :D


Jelitka pracują, brawo! :twisted:
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11658
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 20, 2014 14:38 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Nasza Tośka również zamelinowała się w miejscu dla niej idealnym - pod kanapą. Nie chciała wychodzić, po prostu się bała. Postawiłam jej kuwetkę obok kanapy oraz miseczki - z wodą i z jedzonkiem. Wychodziła gdy musiała, mija tydzień odkąd u nas jest, szaleje po całym mieszkaniu :D :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie lip 20, 2014 17:26 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

No, pierwsze koty za płoty. Strasznie płacze, ale on mały jest. W nocy obudził mnie tym, że strzelił klocka za meblami - z pełnym udźwiękowieniem, beh, jak ja to teraz sprzątnę...

Jest już nieco śmielszy. Wychodzi zza mebli, ręka kojarzy się mu już głownie z jedzeniem, niestety zaraz przy wyjściu z jego legowiska wiszą kable - zastanawiam się, jak go od nich odganiać, żeby go jednocześnie nie wystraszyć...

Devvra

 
Posty: 66
Od: Pt paź 21, 2011 17:56

Post » Nie lip 20, 2014 17:34 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

przy wyjściu z jego legowiska wiszą kable - zastanawiam się, jak go od nich odganiać

Kable koniecznie solidnie zabezpiecz. Kociak mojego kolegi przegryzł kabel i - niestety - było to ostatnie, co w życiu zrobił.

teesa

Avatar użytkownika
 
Posty: 542
Od: Wto cze 23, 2009 22:32

Post » Nie lip 20, 2014 18:19 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

No jest cięzko je jakoś sensownie zabezpieczyć, a odłączenie od prądu nic nie da, jeśli kocisko pozbawi mnie Internetsów...

Chyba będzie przymusowa wyprowadzka :(

Devvra

 
Posty: 66
Od: Pt paź 21, 2011 17:56

Post » Nie lip 20, 2014 18:28 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Zastaw mu czymś to wejście za meble a w zamian zorganizuj pudło (pełno ich przy sklepach AGD).
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 20, 2014 18:32 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Devvra pisze:No jest cięzko je jakoś sensownie zabezpieczyć, a odłączenie od prądu nic nie da, jeśli kocisko pozbawi mnie Internetsów...

Chyba będzie przymusowa wyprowadzka :(


Ja mam wszystkie kable zabezpieczone taką osłoną: http://animalia.pl/produkt,9303,158,zur ... cm-1m.html
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11658
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 20, 2014 19:10 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Ja nie mam, niestety... i nastąpiła wyprowadzka. Podrapał mnie straszliwie, ale przeżyję, lepsze to niż by miał ugryźć kabel i sobie zrobić krzywdę kocio.

Mam tylko nadzieję, że nic mi nie będzie :D

Devvra

 
Posty: 66
Od: Pt paź 21, 2011 17:56

Post » Nie lip 20, 2014 20:57 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Miejsca pogryzione owiń kompresem z sody na całą noc i spoko. Jak masz jakieś krople z antybiotykiem czy maść, też możesz użyć. Inaczej jest ryzyko, że Ci te miejsca zaognią się i spuchną, choć może taki maluszek jeszcze nie jest jadowity :mrgreen:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 27, 2014 20:14 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Na szczęście nie był.

Dalej włazi za meble, ale teraz wychodzi z nich w trymiga. Kuwetę polubił od razu! Bogu dzięki. Już nie ucieka na mój widok, ale pogłaskać też się nie da. Z ręki mi zje, ale ostrożnie, ciągle jest nieufny. Ślicznie się bawi :) Właśnie słyszę jak goni za piłką. :D

Devvra

 
Posty: 66
Od: Pt paź 21, 2011 17:56

Post » Nie lip 27, 2014 20:35 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lip 28, 2014 9:36 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Potrzeba mu czasu, ale widać, że jest na dobrej drodze :ok:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lip 28, 2014 10:08 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Jeszcze sie od niego nie opedzisz :wink: To malenstwo :201479 - gorzej z oswajaniem doroslego kota - ale i to jest mozliwe.
:ok: :ok: za malentaska :201461 :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 30, 2014 18:40 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

A było tak pięknie... trochę jeszcze uciekał, ale już dawał się głaskać, mruczał, chciał, by go po brzuszku drapać, na kolana wchodził... :(

Babcia zostawiła niedomknięte drzwi i wyleciał co sił w nogach na dół, na dwór :(((( I teraz szukaj wiatru w polu... :((( Mam ochotę płakać.

Devvra

 
Posty: 66
Od: Pt paź 21, 2011 17:56

Post » Śro lip 30, 2014 18:48 Re: Ratunku! Kot za meblami :(

Szukaj go!!!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56107
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości