Czwartym Kondziem została 6-tygodniowa Kitara. Trafiła do nas z dość poważną kaliciwirozą, ale mimo sporych nadżerek ładnie je. Jako jedyna z miotu bawi się już myszkami
Dzięki Waszej pomocy jej los odmienił się na lepsze!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais
Kondzio numer pięć to prześliczna marmurkowa Kobza. Jest najdrobniejsza z miotu, ale chętnie to nadrabia za pomocą Animondy Baby Pate Ma niezwykle rozczulający wyraz pyszczka
Dziękuje, że dostała szansę na lepsze życie!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais
Jest nim bury Kornet. Dzięki niemu zostaliśmy w ogóle zaalarmowani o kociakach - nadżerki wyszły mu aż na zewnętrzną stronę pyszczka. Jest bardzo słaby, potrzebuje dużo, dużo kciuków...
Mamy nadzieję, że dzięki Waszej pomocy uda się go uratować - i że wyrośnie na silnego, zdrowego kota!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais
Siódmym Kondziem jest czarny Klarnet. Niestety, okazał się bardziej chory niż reszta rodzeństwa - ma nie tylko nadżerki na pół pyszczka, ale i monstrualnie rzęzi przy oddychaniu. U niego choroba zaatakowała bardzo silnie płuca. Prosimy o mocne kciuki za jego życie...
Dzięki Wam dostał szansę i mamy nadzieję, że z niej skorzysta!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais