ewa_mrau pisze:witaj Albusie!
skąd jesteś?
do takich zasmarkanych ropą i spuchniętych kocich oczu bardzo dobrze sprawdza się zawiesina do oczu
zapomniałam nazwy, sprawdzę wieczorem i Ci jutro podam, albo zapytaj swolego kotologa
ta zawiesina jest gęsta i dłużej się trzyma na oczach opóźniając znacznie skejanie się powiek
trzymam kciuki ma maleństwa!
... mry!
My stosowaliśmy wspomniany jz Viscolast. Krople można zakpić bez recepty w aptece. Beta-glkan pomaga zregenerować się oku a olejki nawilżają oko i nie pozwalają zrosnąć się powiekom.
Kiedyś tam, dopóki nie nastała Tami też miałam inne zdanie ,zresztą ukształtowane przez wetów. Potem trafiliśmy do okulisty i świat leczenia oczu i podawanych leków wywrócił się do góry nogami.

Teraz bywa i tak,że leki są pod "prośbę" przepisywane jak trafi się nam oczna bieda. A trafia się często. Genta stosujemy jeśli nic w domu nie mamy a wet z jakis powodó nie jest dostępny. Choc staramy się mieć baterię potrzebną na pierwszą obsługę oczek i wnętrza kota.
Pogadaj z wetem na spokojnie. Nie daj się spławić. Jeśli powie nie to pytaj dlaczego. Ale proszę , weź pod uwagę ,że leki jakie koty dostają powinny już działać. A nie działają. Należy je zmienić.
I waż koty w domu. Waga jest bardzo ważna. Daje możliwość sprawdzenia jak się rozwijają. Jej brak przyrostu jest pierwszym przyczynkiem do niepokoju. Z reguły coś się zaczyna dziać chorobowego. Mając stadko dzieciaków nie upilnujesz ile ,który je.A waga pokaże czy należy dokarmić i obserwować.
Po drugie waga dzieci jest ważna przy dawkowaniu leków.
By je lepiej podać , bardziej miarodajnie dobre są insulinówki.
Trzymam kciuki!