Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 16, 2014 15:44 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Trzymam kciuki :)
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro kwi 16, 2014 18:40 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Polecam. Nawet nie inwazyjna metoda jest.
W ogóle siatek nie widać z dołu
http://kociasiatka.pl/zdjecia-realizacji/balkony/
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55968
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 16, 2014 19:27 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Ale ja mam już siatkę założoną bez jednej dziury, nie w tym problem. Poza tym mieszkam na parterze więc nie ma siły żeby nie było widać ;)
A tam akurat dzwoniłam po poradę, Pan stwierdził, że to sprawa raczej dla prawnika.

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 16, 2014 21:06 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

zouza pisze:wiewiur dzięki już czytam.

Nie ma za co, cieszę się, że mogłam pomóc.
Najbardziej bałam się, że już tu nie zajrzysz. Cała dotychczasowa aktywność w tym wątku była w poniedziałek, a ja ostatnio przelotem tylko na miau wpadam, wątki, które czytam mam w obserwowanych i na "Nasze koty" nawet nie zaglądam. Dobrze, że dziś coś mnie tknęło :) .
Pisz, jak Ci idzie "walka", bo i ciekawa jestem, jak to się potoczy, a i "dla przyszłych pokoleń" warto. Sama widzisz, że temat co jakiś czas powraca.
I kciuki trzymam za rozwiązanie sprawy po Twojej myśli :ok: .

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 16, 2014 21:29 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

W poniedziałek miałam największe ciśnienie, bo koty to mój czuły punkt ;) wiele spraw jestem w stanie odpuścić dla świętego spokoju, ale nie to.
Jeśli "moje" pismo okaże się skuteczne to za zgodą twórcy wkleję je tutaj, po niewielkich modyfikacjach może okazać się pomocne w podobnych sprawach.... chociaż z drugiej strony nastawiam się na szarpanie się z tym w nieskończoność i nadejście zimy niczego nie zmieni, bo im zimniej tym bardziej moja Masakra chce na balkon ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 17, 2014 12:06 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Porobiłam dzisiaj zdjęcia, te są zmniejszone przez Picase, ale oryginały mają 4mb więc podejrzewam, że wszystko dokładnie widać nawet na tym ogólnym.
Obrazek

Tu link do reszty: https://picasaweb.google.com/1170706197 ... 9Mb755nqVw

Wiem, że siatka mogłaby być ładniejsza, ale to stara siatka sprzed remontu, sami wiecie, że wbrew pozorom całość trochę kosztuje więc na razie zostawiliśmy tą siatkę i jest łatana w jednym miejscu.

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 17, 2014 12:25 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Ktoś się do tego przyczepia?! Niektórzy są naprawdę beznadziejni :roll:

Od patrzenia na elewację (kolor) aż pękają oczy :ryk:
U mnie zrobili majtkowy róż Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Czw kwi 17, 2014 12:28 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Na dodatek kogo z sąsiadów nie spotkam mówi, że to paranoja czyli nikomu to nie przeszkadza. Już mój mąż się zmartwił czy gdzieś coś nie jest zniszczone, ale przy robieniu zdjęć pooglądałam to dokładnie i nigdzie nie ma nawet rysy.
Pan sąsiad przestał mi mówić dzień dobry :ryk:

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 17, 2014 19:26 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

zouza pisze:Pan sąsiad przestał mi mówić dzień dobry :ryk:

Mała strata :lol:
Żeby to było wyższe piętro, to nawet nie byłoby za bardzo widać. Siatka wygląda mi jak zooplusowa "Trixie wzmacniana drutem", czyli taka, jak moja. Trzecie piętro, z dołu widać tylko linki boczne, bo białe.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 21, 2014 7:52 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

To ja dla odświeżenia tematu powiem, że córka sąsiada te mi nie mówi dzień dobry i dzisiaj zamknęła mi drzwi do klatki przed nosem :ryk: a ja zawsze myślałam, że taka sympatyczne dziewczyna, ojciec ojcem, ale do niej nic nie mam.
Jakby ktoś miał namiar na dobrze płatna pracę to chętnie przyjmę i wreszcie wybuduję dom na wsi ;)
Żeby nie było, że nie tak całkiem w temacie w Lidlu ma być taka moskitiera, ja się poważnie zastanawiam czy jej nie kupić na wszelki wypadek (na komary zresztą też).
Obrazek

http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-88A44AAA-69C8E402/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?action=showDetail&id=11865

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 21, 2014 10:20 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Co to jest system samozamykający? Na magnes? Jeśli tak, to żadna przeszkoda dla kotów :wink:
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon kwi 21, 2014 11:14 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Szczerze mówiąc nie wiem, jak będzie to pooglądam, ale pewnie można to jakoś poprawić na potrzeby kotów ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 24, 2014 12:05 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Odgrzebię temat. Wspólnota skierowała pismo do właściciela mieszkania, na szczęście zajmował się tym bardzo miły Pan, który sam ma koty i w wolnym tłumaczeniu napisał im, że mają się wypchać. Co też zrobili, bo od 4 miesięcy jest cicho :lol
Wygrałam :twisted: Panu zamierzam iść osobiście podziękować i jakąś czekoladę mu zanieść abo co... alkoholu to chyba do pracy nie wypada ;)
Jeśli by chciał ktoś skorzystać z mojego pisma to po zapytaniu kumpla chętnie udostępnię, bo podobno jest niezłe i jak widać skuteczne ;)

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 24, 2014 16:00 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

@zouza ja chce to pisemko.. spółdzielnia nie zgadza się za zamontowanie siatki:((

napisali mi, że nie wyrażają zgody na wykonanie przewiertów płycie balkonwej (wkręty uszkodzą powłokę zabezpieczajacą płytę balkonową), a dodatkowo będzie psuła wygląd..

Ja jestem taka, że nie będę zakładać tej siatki wbrew zdaniu spółdzielni... ale serce mi się kraje, ze nie będę kotów wypuszczac:(((


mam nadzieję, że ktoś tu zajrzy..

quchasia

 
Posty: 2
Od: Śro wrz 24, 2014 15:45

Post » Śro wrz 24, 2014 16:56 Re: Siatka, a wspólnota mieszkaniowa.

Podaj mi maila na priv to Ci je wyślę, ale nie wiem czy przeczytałaś wątek. Sytuacja jest trochę inna, bo mieszkania w większości są własnościowe i burzyła się wspólnota czyli de facto nie właściciel lokalu w którym mieszkam, no i moja siatka jest zamontowana bez ingerencji w elewacje.

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jefferynag i 29 gości