Dziwnie, że nie kazali mu odstawić karmy.. myślę, że lekarz zasugerował się moją anginą (moja sugestia do lekarza) ale kociak zaczął chorować 4 dni od zachorowania mojego i 3dni po rozpoczęciu mojej antybiotykoterapii.. orjen jest bez zbożowy tylko boje się coś modyfikować przy takim stanie, pogadam z wetem o tej diecie..
choć dziś dostałam paniki, że to oni wykończą mi kota bo teraz zamiast rzadkich placków jest woda..

Natja nawet nie wiesz jak bardzo cieszę się, że Twoje kociaki -szczególnie Tosia, wyzdrowiały. Czytałam na forum twój wątek- masakra. Może w pw podasz mi maila i Ci odpiszę:P Głupota z tą ilością postów. No i nie mogę wstawić zdjęcia..
Nitka - dzięki:)