WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob mar 01, 2014 10:14 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Jeżeli piwnica P.Danusi stoi otworem ,a jest blisko to można już zostawiać tam jedzenie żeby je przyciągać.Dobrze że jest blisko otwarty teren gdzie można je przemieszczać,gorzej gdyby obok była ścisła zabudowa domów.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Sob mar 01, 2014 12:54 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Marta, te malce oswojone sa?

Wrzucę Twój wątek do siebie i poproszę o zaglądanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob mar 01, 2014 14:22 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Bannerek:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/78u6to6][img]http://oi60.tinypic.com/ftd17q.jpg[/img][/url]

Yocia

 
Posty: 1614
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Sob mar 01, 2014 18:14 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Zaznaczam :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob mar 01, 2014 18:42 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

podniosę , bo ważne :!:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21816
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob mar 01, 2014 22:19 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

ASK@ pisze:Marta, te malce oswojone sa?
Wrzucę Twój wątek do siebie i poproszę o zaglądanie.


Maluchy wprawdzie za zainteresowane człowiekiem ( potrafią ominąć podaną miseczkę, podejść do ogrodzenia i wystawić łepek przez sztachety żeby popaczeć na dużego...) ale oswojone to one nie są....

Dzięki za wrzutkę :-)

Yocia - banerek super, dzięki :-)

Dostałam od córki pani Danusi fajną prezentację dotyczącą kotów ze Szlenkierów... ale tu raczej jej nie wrzucę.
Mam też kilka zdjęć - widzę, że można je dodać, ale czy jest opcja dodania z własnego dysku ? A jeśli nie - podrzućcie proszę jakiś akceptowalny serwis zewnętrzny gdzie mogę je umieścić :-)
Obrazek

marciniak77

 
Posty: 36
Od: Pon lis 11, 2013 21:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 01, 2014 22:59 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Ryzyk - fizyk.... a nuż sie uda...

Jumi
Obrazek

Biały wąsik
Obrazek

Jumi w towarzystwie
Obrazek

Tak było, a tak jest
Obrazek

Koala i inni
Obrazek
Obrazek

marciniak77

 
Posty: 36
Od: Pon lis 11, 2013 21:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 03, 2014 3:18 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Naprawdę nic się nie da zrobić z wejściem do budynku? To, że tylko jedna karmicielka ma klucze (nie pytam się nawet, jakim tytułem, bo właścicielką budynku raczej nie jest), nie powinno być szczególną przeszkodą, zwłaszcza, jeśli to ruina. Da się wejść i bez tych jej kluczy. Już poza sposobami rodem z filmów, można na początek porozmawiać z inwestorem - myślę, że w jego własnym interesie jest udostępnić obiekt, żeby pozbyć się kłopotu w postaci kotów. Nie mówiąc o groźbie negatywnego PR.
Inwestor na pewno ma klucze, a jeśli nie, to niech przyśle ślusarza. Poza tym nie znam okolicy, ale ruiny najczęściej mają to do siebie, że co po drzwiach, kiedy rzadko kiedy mają okna, a czasami to i ściany nie do końca.
Po trzecie, jeśli UM nie pomoże w jakiś konkretny sposób, to niech się chociaż skontaktują z inwestorem i wywrą na niego nacisk w tej sprawie. Myślę, że już choćby telefon albo krótkie pismo powinno odnieść jakiś skutek.
Na dobre pomysły pań z wydziału należy odpowiedzieć, że bardzo chętnie przesiedlicie towarzystwo, tylko niech wskażą konkretne miejsce, które mają na myśli.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon mar 03, 2014 5:57 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Ania, wyłapanie kotów bez współpracy karmiciela jest trudne, przy przeszkadzającym tym bardziej :? . Prosta sprawa pór i miejsc karmienia i przegłodzenia kotów. I nie tylko ... Próbowała, to wiem :?
Klucze pewnie ktoś ma, trzeba go przekonać, żeby udostępnił; pytanie, czy np. budynek nie grozi zawaleniem.
Nie wiem, czy UM jest partnerem do inwestora, jeśli ziemia nie jest własnością gminy. Celne odzywki do urzędniczek załatwią tyle, że na przyszłość zrobią tyle, ile będą absolutnie musiały :| . Poza wszystkim, to UM nie ma wykazu miejsc, na które można przenieść koty z wyburzanych kamienic i nie ma wielkiego sensu żądać od tej akurat instytucji koncepcji w tym zakresie.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon mar 03, 2014 8:06 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Inwestor raczej chce mieć dobre układy z UM ,bo potrzebuje róznych pozwoleć ,a bez tego ani rusz.Myśle że powinni się skontaktować z inwestorem nawet przez napisanie i wysłanie pisma jakie koty wolnożyjące mają prawa i co grozi za znęcanie się nad nimi.
Standartowe pisemko które wysyłają wszystkim.Gorzej jak inwestor się wnerwi i zamknie
sam ogrodzenie .Wtedy jeżeli to jest jego teren a grozi np zawaleniem ma prawo nie wpuśćić na teren.Tak miałam na Koszykach.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon mar 03, 2014 23:02 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Dzięki za zainteresowanie.
To ja tak w skrócie:
- pani Ela zdecydowała się udostępnić klucz
- jesteśmy w trakcie umawiania się z Jokotem na termin łapanki i sterylizacji :-)
- pisemka z prośbą o udostępnienie informacji o planowanym terminie rozpoczęcia robót oraz o inwestorze ( kontakt który mamy jak na razie nie wypalił... ) opatrzone podpisami i danymi wszystkich dokarmiających koty zostały złożone zarówno w wydziale ochrony środowiska, jak i architektury.
- trochę gonimy w piętkę przy poszukiwaniu bezpiecznych miejsc w okolicy do przeniesienia kotów.... :-(
Obrazek

marciniak77

 
Posty: 36
Od: Pon lis 11, 2013 21:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 03, 2014 23:11 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Tak, chodziło mi właśnie o to, że rozsądny inwestor nie zadziera z UM, bo niezależnie od wydziału życie mogą utrudniać.
I nie chodzi też, by inwestora do siebie zniechęcać, tylko wskazać mu, że chce się mu pomóc rozwiązać problem. Pismo z UM nie zaszkodzi. Można się nawet spytać inwestora, czy już dostał takie pismo i że chce się pomóc w tej sprawie.
Co do pań w urzędzie, to nie łudzę się, że mają miejsca do przesiedlenia, tylko żeby im uświadomić, że takie propozycje są głupie.

Wiem, że karmiciele mogą utrudniać. Co prawda sama nie próbowałam, ale naczytałam się opowieści na forum.
Chodziło jednak o to, że brak klucza nie jest przeszkodą nie do przejścia i nie można dać się terroryzować jednej paniusi.

Doczytałam ostatni post - super, że zaczyna się coś dziać.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt mar 07, 2014 23:18 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

koteczekanusi pisze:Doczytałam ostatni post - super, że zaczyna się coś dziać.

A owszem zaczyna :D
Za tydzień w sobotę jesteśmy umówione z Jokotem na wielkie łapanie :ryk:
Pozostaje mieć nadzieję że kociaste przez ten tydzień wykażą się wstrzemięźliwością, bo jak na marzec przystało zaczynają niebezpiecznie lgnąć do siebie....
Poza tym - jest szansa, że rozbiórka będzie prowadzona w humanitarnych warunkach. Tamara rozmawiała z przedstawicielką inwestora - podobno sami się martwili co zrobić z kotami i jak nawiązać kontakt z osobami które karmią.

mimbla64 - masz wiadomość:-)
Obrazek

marciniak77

 
Posty: 36
Od: Pon lis 11, 2013 21:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 08, 2014 18:45 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Mówiłam, że inwestor będzie skłonny pozbyć się kłopoty. Ale jeśli sam zauważył problem, to może warto ich spytać, bo pewnie by byli skłonni wyasygnować jakąś kwotę na Jokota na pozbycie się kotów? Dla inwestora budowlanego 1000, 2000 czy nawet 5000 (albo i więcej, jeśli ktoś umiałby negocjować) to mała kwota (mniej niż metr mieszkania), a byłoby chociaż trochę na sterylki, leczenie i żarcie. Wrzucą sobie w koszty i nawet nie zauważą.
Od razu dodaję, że na prywatne osoby to im księgowość będzie krzywo patrzyła, a Jokot może w ramach tej sumy koty sponsorować.

Rozumiem, że póki kotów się nie złapało, nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, ale czy są już jakieś pomysły, co z nimi zrobić?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob mar 08, 2014 20:37 Re: WARSZAWA WOLA Wyburzają dom - co z kotami ???

Jumi jest śliczny:) dopiero fotki zerkłam.
Szkoda kotów. Warunki fatalne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 411 gości