Szukam kuwety...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 02, 2014 12:22 Re: Szukam kuwety...

Ja też mam kuwety duże i bez drzwiczek.
Bez drzwiczek dlatego, że wydaje mi się paskudne wchodzenie do takiej zamkniętej kuwety już używanej. No bo to łatwo sobie wyobrazić jak wejść do małej łazienki z urobkiem wolnoleżącym.
No obrzydliwość. Dlatego przynajmniej bez drzwiczek stoją kuwety.

U Rodziców mam i kryte i otwarte (te wielkie z wysokim brzegiem.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... atne/60959

Ta byłaby fajna, gdyby była większa
http://animalia.pl/produkt,26276,40,pet ... 75-cm.html

Ta jest też fajna tylko wolałabym, żeby była większa.
No i trzeba się przyzwyczaić do wysuwania szuflady choć można tez zdejmować całą górę
http://allegro.pl/curver-kuweta-dla-kot ... 30848.html


A tu pomysł na rękodzieło
http://animalia.pl/produkt,25106,40,mik ... rzech.html

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 02, 2014 14:07 Re: Szukam kuwety...

Villentretenmerth pisze:Felin
Nigdzie nie widziałem kuwet głębokich na 20 cm. Podwyższam je wstawiając do odpowiednich kartonów po owocach i warzywach z marketów. (dostępne za darmo) Mam kuwety największe z dostępnych, rozumiem trudności lokalowe tylko, mała kuwetka to duży dyskomfort dla kota.
Można nauczyć kota korzystania z toalety ale to wymaga czasu i cierpliwości. Wtedy kuweta będzie w ogóle zbędna.

A no widzisz, ja mam taką kuwetę: 22 cm głębokości.
Niestety, wyprodukowana chyba przez jakąś firmę krzak, bo nawet nie ma nazwy producenta (żeby chociaż tak poszukać nowej) i trafiłam na nią jeden jedyny raz, gdy aktualny senior był maluchem i zasypywał mi całą łazienkę żwirkiem.
Chętnie bym kupiła większą, ale nie mam jej zmieścić.
Tak, gdzie spędzamy lato, kuwet jest kilka - w tym i kryta - różnych rozmiarów i jakoś najchętniej jest używana najmniejsza :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 02, 2014 14:11 Re: Szukam kuwety...

OKI pisze:Mam kuwety zarówno kryte jak i zwykłe i z krytych koty korzystają dużo chętniej :wink:
Przy sprzątaniu często jest tak, że odkryte nieruszone, a w krytych nie wiadomo, z której strony wbić łopatkę :twisted:

Co do braku miejsca na kuwetę - też mam mikroskopijną łazienkę i długo poszukiwałam stosownej kuwety (jeszcze miałam wtedy tylko jednego kota).
W końcu odpuściłam, kupiłam dużą, krytą i postawiłam w korytarzu za drzwiami - generalnie miejsce b. spokojne, choć to korytarz.
Kota stopniowo przyzwyczaiła się, nawet do korzystania z kuwety z drzwiczkami - co znacznie wpływa na wędrówki żwirku i zapachów.
I to było bardzo dobre rozwiązanie, bo pozbycie się kota z łazienki i możliwość zamykania łazienkowych drzwi - bezcenne :mrgreen:

Po zwiększeniu liczby kotów i tak kuwet jest więcej i stoją wszędzie, i bez drzwiczek :roll:

Otwarte drzwi łazienkowe mi nie przeszkadzają; zresztą, i tak wyjęłam z nich wywietrznik.
A tzw. przedpokój to ma u mnie powierzchnię mniejszą niż rozłożona wersalka i jest w nim troje drzwi. Wchodząc do domu, wchodziłabym literalnie prosto do kuwety :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 02, 2014 14:15 Re: Szukam kuwety...

Zamknięte drzwi łazienkowe stwarzają możliwość kwarantanny :twisted: Niestety :mrgreen:

Nooo... i ja nie twierdzę, że akurat w korytarzu ma stać.
Tylko że czasem warto się rozejrzeć za całkiem inną możliwością ;)
Po tym, jak przez czas dłuższy miałam kuwetę na kuchennym parapecie, nie ma dla mnie miejsc niemożliwych :roll: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 14:29 Re: Szukam kuwety...

Wchodząc do domu, wchodziłabym literalnie prosto do kuwety

To się może przydać jeśli pośpiech jest duży... :mrgreen:

A widzisz ja dopiero po dwóch blisko latach wpadłem na wyjęcie wiwietrznika w drzwiach łazienkowych. I zniknął ręcznik zakołtuniony na klamkach i drzwi można zamykać. I kot często wpadnie z wizytą i razem wytrzeszczamy na siebie oczy - taka wspólnota dusz... :mrgreen:
W minutę załapały, że otwór w drzwiach jest dla nich. A mnie to zajęło dwa lata.
To są genialne stwory.

Po tym, jak przez czas dłuższy miałam kuwetę na kuchennym parapecie, nie ma dla mnie miejsc niemożliwych

Jesteś hardkorem :D :ryk:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie lut 02, 2014 14:31 Re: Szukam kuwety...

OKI pisze:Zamknięte drzwi łazienkowe stwarzają możliwość kwarantanny :twisted: Niestety :mrgreen:

Nooo... i ja nie twierdzę, że akurat w korytarzu ma stać.
Tylko że czasem warto się rozejrzeć za całkiem inną możliwością ;)
Po tym, jak przez czas dłuższy miałam kuwetę na kuchennym parapecie, nie ma dla mnie miejsc niemożliwych :roll: :ryk:

Nie posiadam kuchennego parapetu albowiem moja kuchnia nie ma okna.
A z tą kwarantanną to nie bardzo rozumiem o co chodzi. Nie prowadzę dt.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 02, 2014 14:34 Re: Szukam kuwety...

Villentretenmerth pisze:Wchodząc do domu, wchodziłabym literalnie prosto do kuwety

To się może przydać jeśli pośpiech jest duży... :mrgreen:

A widzisz ja dopiero po dwóch blisko latach wpadłem na wyjęcie wiwietrznika w drzwiach łazienkowych. I zniknął ręcznik zakołtuniony na klamkach i drzwi można zamykać. I kot często wpadnie z wizytą i razem wytrzeszczamy na siebie oczy - taka wspólnota dusz... :mrgreen:
W minutę załapały, że otwór w drzwiach jest dla nich. A mnie to zajęło dwa lata.
To są genialne stwory.

Wywietrznik wyjęłam natychmiast jak tylko pojawił się u mnie kot.
Problem jest jedynie taki, że jak już kocury dorosną, to trudno im się przez ten otwór zmieścić - producent drzwi najwyraźniej nie przemyślał sprawy zbyt dogłębnie :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 02, 2014 14:49 Re: Szukam kuwety...

Villentretenmerth pisze:Jesteś hardkorem :D :ryk:

Jakim hardcorem? W opcji było lanie na płytę gazową :twisted:
Kota się obraziła :roll: ;) Na szczęście jej w końcu przeszło :lol:

felin - z kwarantanną to taki był żart, na marginesie ;)
Na serio, to ja bardzo lubię mieć łazienkę dla siebie i nie mieć w niej kuwet, kotów, kwarantanny i innych takich przyjemności, typu rozrzucone kosmetyki i gąbka do kąpieli zakopana w kuwecie.
Kratki w drzwiach łazienkowych nie mam - musiałabym trzymać drzwi otwarte na stałe.
Choć rozumiem, że z reguły łazienka jest niezłym miejscem na kuwetę i w małych mieszkaniach ciężko o inne miejsce.
Akurat w moim mieszkaniu - nie kawalerka, ale też nie apartament - łazienka jest naprawdę mikroskopijna i o miejsce na kuwetę było po prostu ciężko.
Łazienka ma wszystkiego 2,5 m2, a ja nie zrezygnuję z wanny na korzyść kuwety :twisted:

Dla pocieszenia dodam, że w końcu znalazła się całkiem spora kuweta, która na wcisk wlazła między kibelek i wannę (zresztą kosztem tego, że wiadro z mopem wyleciało do pokoju).
Kuweta bardzo fajna, bo wyjątkowo głęboka - niestety chyba już jest nie do kupienia, a szkoda.
Wcześniej tam się mieściły tylko te najmniejsze dla kociąt.
I długo tak było - na 1-2 tygodnie kot daje radę, ale trudno na stałe kotu (nawet jednemu) zapewniać kocięcą kuwetę.
Stąd kombinacja z innym miejscem na kuwetę - po prostu.
Duża, kryta kuweta, z drzwiczkami - przy 1-2 kotach, regularnym sprzątaniu i wymianie filtrów nie śmierdzi nawet w środku (jak zaczyna być czuć, to trzeba wymienić filtry).

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 06, 2014 17:27 Re: Szukam kuwety...

Zmiana planu :))Udało mi się wynaleźć wiecej miejsca. Teraz szukam kuwety krytej ale z drzwiczkami długość max 50 cm wysokość 45cm i szerokość max 44 cm ...cena z przesyłką tak do 60 zł xD

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 06, 2014 19:04 Re: Szukam kuwety...

http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... jne/162358
Tylko cena z przesyłką się nie mieści :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 06, 2014 19:05 Re: Szukam kuwety...

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 07, 2014 10:49 Re: Szukam kuwety...

Jak zamówisz w Zooplusie coś jeszcze (za 99 zł łącznie) - to przesyłka jest gratis.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pt lut 07, 2014 12:43 Re: Szukam kuwety...

ja poczatkowo też miałam taki problem z miejscem, ale że miałam kociaki zrobiłam im kuwete krytą ze starego transporterka:) tylko musisz znaleźć taką z wysokim progiem,albo poprzerabiać..no i kwestia ekonomiczna-transporterki za tanie nie są, ja po prostu miałam stary niepotrzebny....ale koty rosną- już kupiłam im normalną krytą kuwete bo nie wyobrażam sobie żeby dorosły kot swobodnie się załatwił w transporterku...miejsce się znalazło-kosz na pranie bedzie stał na kuwecie:)

Allmita

 
Posty: 32
Od: Pon paź 14, 2013 10:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 07, 2014 22:26 Re: Szukam kuwety...

Villentretenmerth pisze:Jak zamówisz w Zooplusie coś jeszcze (za 99 zł łącznie) - to przesyłka jest gratis.

No wiem ale mam teraz na tyle powazna sytuacje finansowa ze nie moge przekroczyc pewnej kwoty..

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Meteorolog1 i 61 gości