Kinnia pisze:otwarte złamanie..... koszty .... na pewno gwożdzie i cerklarze
u dobrego, doswiadczonego weta - tylko u takiego, wiem co mówię![]()
jakieś ok. 1tyś może ciut ponad, badania krwi, rtg i operacja zespolenia - to jest cena najdrozszej lecznicy i najlepszego weta-chirurga w Wawie. jestem z tym ostatnio na bieżąco.
To nie muszą być aż takie koszty ... Ja zapłaciłam za bardzo skomplikowane, otwarte złamanie tylnej łapki (z rotacją i przemieszczeniem) 400 zł. Gwoździe w nóżce zostały, a kicia bryka i skacze po parapetach lepiej od innych moich kotów, nawet nie utyka. Szkoda, że to tak daleko od Lublina, bo polecałabym ten tandem vetów operujących moją kruszynkę ..