Malwa23 pisze:kocieta wg weterynarza sa zdrowe, ale czy moglyby go czyms zarazic skoro nie maja zadnych szczepien, nie sa nawet odrobaczone? weterynarz tylko je obejrzal.
Dostały od matki wirusy, których ona jest (ewentualną) nosicielką.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Malwa23 pisze:kocieta wg weterynarza sa zdrowe, ale czy moglyby go czyms zarazic skoro nie maja zadnych szczepien, nie sa nawet odrobaczone? weterynarz tylko je obejrzal.
Malwa23 pisze:ale czy to dobry pomysl, trzymac je w domu przez tydzien-dwa, a pozniej znowu odwiezc na dzialke? i bez tego sie martwie, ze skoro kotka je zostawila to one same sobie tam nie poradza, moze tez inne dzialkowce je odrzuca i beda je atakowac. boje sie po prostu ze przez ten czas gdy beda u mnie nie znajde im DT, one przyzwyczaja sie do obecnosci czlowieka, czestego karmienia, w ogole do domu a pozniej beda znowu zostawione same sobie. no nie wiem. nie mam doswiadczenia w zajmowaniu sie takimi maluchami, moje koty mialy juz z 1,5 miesiaca gdy bralam je do siebie.
Malwa23 pisze:no wlasnie... ta osoba napisala ze moglaby zajac sie jednym kociakiem na tydzien. czekam na jej odpowiedz.
fantek1 pisze:A czy takie kotki mogłyby zostać same na 10 h jak się idzie do pracy???
Użytkownicy przeglądający ten dział: EdwardGok, Google [Bot], kasiek1510 i 56 gości