FAN - spitalające kocice... Owieczka (')

[dorcia44]

a jak maluszki o których rozmawiałyśmy?

[mawin]

zaznaczam

[CoToMa]

Brawo! Zdrowe?

Wieczorem złapała się jeszcze trzecia kotka i miałyśmy zagwozdkę, które to matki złapanych kociąt.
Kocięta wyglądaja na zdrowe.
Bałyśmy się, czy ta nadprogramowa kotka nie karmi gdzieś kociąt, wszystkie dzikie i nie dały się pomacać.
Dzisiaj jechałyśmy z nimi na sterylki, na szczęście ta trzecia dawno nic nie karmiła, mamy więc problem z głowy.

[CoToMa]

a jak maluszki o których rozmawiałyśmy?

koteczka zeszła chyba po dwóch dniach naszej rozmowy, ona pierwsza zachorowała i była najsłabsza
trzy kocurki się dość dobrze trzymały, ale potem nastąpił drugi rzut choroby i wczoraj trzeba było uśpić jednego
dwa zostały, jeden praktycznie zdrowy, drugi słabszy, ale nawet trochę sam je, musi mieć pędzlowany język i dokarmiany
mam nadzieję, że będzie dobrze

[CoToMa]

zaznaczam

mawin, jak Ci sie podobał Makary?
mam dobre wieści, bo ma już fajny dom

[dorcia44]

a jak maluszki o których rozmawiałyśmy?

koteczka zeszła chyba po dwóch dniach naszej rozmowy, ona pierwsza zachorowała i była najsłabsza
trzy kocurki się dość dobrze trzymały, ale potem nastąpił drugi rzut choroby i wczoraj trzeba było uśpić jednego
dwa zostały, jeden praktycznie zdrowy, drugi słabszy, ale nawet trochę sam je, musi mieć pędzlowany język i dokarmiany
mam nadzieję, że będzie dobrze

strasznie mi przykro mam jednak nadzieję że reszcie się uda za co mocne kciuki.

[mawin]

Makarego to ja bym nie poznała przyjechał pobity, wynędzniały i bardzo chory a jak mi go pokazałaś to jest teraz z niego śliczny kotek
Cieszę się bardzo że ma już fajny dom

a czy Zyzol to ten dzikus z piwnicy co go przywiozłam?

[joszko89]

Przywitam sie na watku! Jak tam sie miewa Szaza (nie wiem czy imienia nie pomylilam? )

[CoToMa]

Makarego to ja bym nie poznała przyjechał pobity, wynędzniały i bardzo chory a jak mi go pokazałaś to jest teraz z niego śliczny kotek
Cieszę się bardzo że ma już fajny dom

a czy Zyzol to ten dzikus z piwnicy co go przywiozłam?

Tak, Zyzol to właśnie ten kocur, wcześniej miał na imię Mroczek (a kotka - Nocka), ale ze względu na zeza dostał nowe imię

A Makary to jedna z moich kocich miłości, to ideał kota

[CoToMa]

Przywitam sie na watku! Jak tam sie miewa Szaza (nie wiem czy imienia nie pomylilam? )

Szaza na wiosnę miała wylew i paraliż jednej strony.
Na szczęście dało się ją usprawnić i nawet chodzi, choć trochę się kiwa.
Ale jakoś daje radę, wprawdzie po schodach sama nie chodzi, ale jest wesoła i może jeszcze troche pożyje...

[CoToMa]

To ja się przywitam na wątku
Od zawsze czytam wątki FAN pewnie z racji sąsiedztwa.
Dodatkowo ostatnio pojawiła się u nas kot cukrzycowy, bezdomny (teraz w DT). A FAN ma doświadczenie z kotami chorymi-już korzystałyśmy z rad pani Ali

Też do mnie dzwoniła jedna Pani w sprawie tego kota z cukrzycą, poradziłam ile mogłam, mam nadzieję, że będzie dobrze

[łApkA]

No to pewnie o naszego Partyzanta z cukrzycą pytała.Na razie kot w trakcie diagnozy,niestety okazało sie że nie tylko cukrzyca mu dolega Ale mam nadzieję że pójdzie ku lepszemu.

Dziś do mnie przyjeżdżają dzikie maluszki z miejsca gdzie nie da się nimi zająć.Macie jakiś patent na zabezpiecznie dołu klatki wystawowej-bo tam są większe szpary i obawiam się że maluszkom uda się je sforsować?
I może ktoś zna kogoś z Sieradza kto mógłby pomóc na miejscu w sterylizacji kotki -matki?Koteczka prawdopodobnie już znowu w ciąży,a mój mąż ze względu na pracę nie da rady nic zrobić poza dokarmianiem
(przepraszam za prywatę,ale dzwoniliśmy do fundacji z Sieradza i poradzili tylko gdzie kotkę zanieść,gdzie zamieścić ogłoszenia kociaków)

[joszko89]

To trzymam kciuki za Szaze. A ta jej strachliwa kolezanka Pchelka bodajze jak sie miewa ? moze by dalo rade wstawic fotki pieknych dziewczyn ? Kocie forum sie chyba nie obrazi

[CoToMa]

Szaza i Pola

[CoToMa]

Dzisiaj kastrowaliśmy dwa kocurki specjalnej troski:
Bolka z wadą serca i Behemota z anemią i mocznicą.
Dostały tylko głupiego jasia i znieczulenie miejscowe.
Czują się dobrze, już nawet zjadły śniadanio-obiado-kolację, i oby im tak zostało.