Pszczolka.Majaa pisze:To specyficzne miejsce, nad wisła. A koty mieszkają na jakiś rurach nad jakimś strumykiem, maja dużo miejsca na chowanie się. Dzielnica to Stogi.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pszczolka.Majaa pisze:To specyficzne miejsce, nad wisła. A koty mieszkają na jakiś rurach nad jakimś strumykiem, maja dużo miejsca na chowanie się. Dzielnica to Stogi.
Pszczolka.Majaa pisze:Niby nic dziwnego bo w tym miejscu jest dużo kotów, dokarmianych przez ludzi, którzy zamiast myśleć o sterylizacji (są chyba jakieś akcje?) to rzucają karme i uważają się za ludzi o wielkim sercu...
Na dzień dzisiejszy miałam w ciągu tylu dni takie wydatki że moje konto w telefonie nie pozwala mi dzwonic po rych organizacjach.
Nie dam rady dlatego proszę WAS o jakąś pomoc. Mimo że nie lubie kotów to serce mi pęka jak pomyśle o tym małym biedaku..
I szlak mnie trafia na te wszystkie kociary Które NIBY tak koty kochają. Ich pomoc kończy się na tym że karmią te koty.. Zrzuciłby się na jakąś sterylke.. Ale nie, one wolą dokarmiac nowe kociaki ale jak już małe chorują to maja to gdzieś nawet do weta nie zabiorą.. Bo skóro karmią to muszą tego kotka widzieć! A takie kociary to co, nie wiedzą co to koci katar? Ja, która wolę psy wiem.. I umiem rozpoznać.. To nie wierze że kociary nie.. Ich pomoc ogranicza się tylko do karmienia. Myślą że są fajne... Masakra
dune pisze:Pszczolka.Majaa pisze:Niby nic dziwnego bo w tym miejscu jest dużo kotów, dokarmianych przez ludzi, którzy zamiast myśleć o sterylizacji (są chyba jakieś akcje?) to rzucają karme i uważają się za ludzi o wielkim sercu...
Na dzień dzisiejszy miałam w ciągu tylu dni takie wydatki że moje konto w telefonie nie pozwala mi dzwonic po rych organizacjach.
A ty sie uwazasz za osobę o wielkiem sercu, ze w tak bezwzględny sposob krytykujesz innych?
Nie masz pieniedzy na koncie zeby zadzwonic ale chyba internet masz skoro piszesz tutaj
dlaczego samodzielnie nie wyszukalas organizacji i nie napisalas do nich alarmujacych maili
tylko czekasz ze dziewczyny ci to wyszukają
a krytykujesz starsze kobiety mające czesto po 900 pln emerytury
i schorzeń tyle ile gwiazd na niebie ....
często sie ledwo schylają zeby w miskę wody nalac
ale robia to dzień w dzień...
a wg ciebie powinny zorganozowac soebie klatke łapkę
złapac dzikiego kota i autobusem zawieść na sterylizacje
uprzednio wyszukawszy w internecie skąd wziąc talony...?
a nie, miały sie zrzucic...
Bo dla nich to bułka z maslem...co innego ty....
VeganGirl85 pisze:Mam nadzieję, że uda się kompleksowo pomóc tym kotom (nie tylko maluchowi, ale i poprzez sterylizacje matek), za co mocno trzymam kciuki
Pszczolka.Majaa pisze:i proszę o to żeby nie jechac po mnie na priv. Ja mam dwójkę malych dzieci, chorego nie lubiącego kotów psa, i Mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu. I akurat uważam się ZA KOGOŚ KTO NA SERCE bo myślę że wiele osób dziennie przechodzi obok tego kotka i nikt poki co się nim nie zainteresował. Więc proszę mnie naprawdę nie obrażać i nie pisać takich wiadomości do mnie
Pszczolka.Majaa pisze:nie umiem zmieniać tytułu. Nie bywam na forum i założyłam konto tylko se to żeby ktoś pomnik temu biednemu kotkowi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 313 gości