12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

zaznaczam wątek
Koty chude, wygladaja źle,mysle,że ta "karłowatosc"nie musi byc z niedozywienia,ale z białaczki na przyklad.Koniecznie trzeba zrobic testy ,chociaż kilka...Przynajmniej ,żeby "to "wykluczyć,inaczej ciezko jest szukac tymczasu takim kotom...

Tylko skąd taką Fundację wziąć?

Najbliższa jest ponad 20 km stąd i na miejscu ma masę roboty z kotami, więc wątpię...

Zapytam Kocią Dolinę, czy mogłaby udostępnić konto, aby chociaż na karmę zbierać pieniążki.

BOZENAZWISNIEWA pisze:Koty chude, wygladaja źle,mysle,że ta "karłowatosc"nie musi byc z niedozywienia,ale z białaczki na przyklad.Koniecznie trzeba zrobic testy ,chociaż kilka...Przynajmniej ,żeby "to "wykluczyć,inaczej ciezko jest szukac tymczasu takim kotom...

Testy to bardzo duże koszty, ale zapytam weterynarza... Mam nadzieję, że to będzie "tylko" niedożywienie i braku słońca i światła jakiekolwiek... tak mi się kojarzy, że brak witaminy D może spowodować krzywicę, a tej karłowatej koteczce, to wszystkich witamin musi brakować

mb pisze:Jak można przesłać pieniądze na pomoc dla tych nieszczęśników

Na karmę spróbuję poprosić Fundację o udostępnienie konta, a na leczenie (kotki, która u mnie jest, bo więcej nie jestem w stanie) i dojazdy do lecznicy, chwilowo moje konto. Rozliczenie (jeśli będzie co rozliczać), zrobię 1. poście.

Cudak1 pisze:
mb pisze:Jak można przesłać pieniądze na pomoc dla tych nieszczęśników

a na leczenie (kotki, która u mnie jest, bo więcej nie jestem w stanie) i dojazdy do lecznicy, chwilowo moje konto.

To poproszę numer konta.

Dzisiaj robię bazarek dla swoich kotów, ale postaram się jak najszybciej zrobić następny dla tych biedactw.Jeśli nie jutro to na pewno w tym tygodniu.Bazyli, podwórkowy kot wyglądał podobnie jak ten pingwinio, nawet gorzej.Odpchliłam, dostał tekturowy domek, miał czysto, domył się, a potem już poszło.Mieszka w super DS we Wrocławiu.Mógłby być na łabądkach.Te też będą dobrze wyglądały, to niedożywienie i robale przede wszystkim.Chcę w to wierzyć i niech tak będzie.

mb pisze:
Cudak1 pisze:
mb pisze:Jak można przesłać pieniądze na pomoc dla tych nieszczęśników

a na leczenie (kotki, która u mnie jest, bo więcej nie jestem w stanie) i dojazdy do lecznicy, chwilowo moje konto.

To poproszę numer konta.

Poszło PW i z góry bardzo dziękuję za pomoc :1luvu:

ewar pisze:Dzisiaj robię bazarek dla swoich kotów, ale postaram się jak najszybciej zrobić następny dla tych biedactw.Jeśli nie jutro to na pewno w tym tygodniu.Bazyli, podwórkowy kot wyglądał podobnie jak ten pingwinio, nawet gorzej.Odpchliłam, dostał tekturowy domek, miał czysto, domył się, a potem już poszło.Mieszka w super DS we Wrocławiu.Mógłby być na łabądkach.Te też będą dobrze wyglądały, to niedożywienie i robale przede wszystkim.Chcę w to wierzyć i niech tak będzie.

Dziękuję, bazarek bardzo się przyda

Trzeba wierzyć, że niedożywienie i robale, nic poza tym... bo inaczej będzie tragedia jeszcze większa, niż jest obecnie...

Będę na wątku, pomogę, na ile będę mogła, myślę, że i innych poruszy los tych biedaków.Wspólnymi siłami coś się zdziała, zobaczysz.Tak sobie pomyślałam o Bazylim i jak bardzo mu pomogło to, że miał ten tekturowy domek.W tej brudnej komórce przydałoby się właśnie dać czysty karton i jakieś posłanko do środka, a już będzie inaczej.Przydałby się Fiprex, na pchły i kleszcze, to na początek, bo inaczej odrobaczanie będzie mało skuteczne.W spray`u wyszłoby najtaniej, prawda? A na robaki fenbenat, chyba Prakseda ma dostęp do niego.Wychodzi taniutko.viewtopic.php?f=1&t=29017&hilit=fenbenat

Ja wiem, że fenbenat tani, bo sama z niego korzystam przy portowych kotach, tylko te koty mają chyba wszystkie rodzaje pasożytów i przydałoby się coś, co na więcej rodzajów robaków działa.

Nie wiem, jak jest z Pratelem? Kiedyś chyba był i dla kotów i dla psów. Teraz tylko dla psów, a tani jest (ok 2,50 zł za tabletkę na 10 kg psa) i działa również na tasiemce. Ktoś stosuje dla kotów? Jest szkodliwy dla nich?

Tu jest wszystko o Pratelu - jest i dla psów i dla kotów.

http://www.veterynaria.pl/leki.php?cmd=info&id=1002

mb pisze:Tu jest wszystko o Pratelu - jest i dla psów i dla kotów.

http://www.veterynaria.pl/leki.php?cmd=info&id=1002

Dziękuję za link

i niby jednorazowa dawka wystarcza, ale tu chyba dla pewności lepiej będzie powtórzyć.
Gorzej, ze nie powinno się stosować u zwierząt wyniszczonych, ale bez zwalczenia pasożytów, nie mają szans, by przytyć.

Muszą być odrobaczone, bo jak kot porządnie zarobaczony, to może umrzeć

. Tylko trzeba by uważać, czy się załatwiają, żeby robale zeszły do końca. Pomyślę coś i pokombinuję, ale dopiero w weekend (jak chodzi o kasę, bo miejsca niestety niet a adopcji się nie bardzo spodziewam teraz :roll:

). A jak z maleńką kicią? Jak się czuje?

A te koty dadzą sobie podać tabletkę? A maluszki? Im przydałoby się chyba coś łagodniejszego? Sama nie wiem :oops:

Nie mogę przestać myśleć o tych kotach :cry:

Dobrze, że chociaż ciepło.
Cudak1, jak dobrze, że się nimi zajmujesz :1luvu:

Ale jakieś domki by się bardzo przydały.

Maluszki to chyba najlepiej pastą i u weta, żeby najpierw je zważyć.
Dorosłym podać to raczej ciężko by było, ale w parówce powinny bez problemu i bez zastanowienia zjeść, bo wybredne, ani przejedzone nie są...

12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Kto przegląda forum