Maluchy-zginą.Poznań. Już bezpieczne :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 01, 2013 19:01 Re: Maluchy - za dwa tygodnie zginą. Poznań. Pilne.

OlaLola pisze:
wilber pisze:Witaj OlaLola :D


Trzymam mocne kciuki za akcję, weźcie apetyczne jedzonko pachnące rybcią :)
No i mam nadzieję, że znajdzie się miejsce dla mamusi i maluszków.
W każdym razie, regularnie będę podczytywać i myślami jestem z Wami.

Wilber dla mnie jesteś osobą, która może wszystko więc na pewno się uda pomóc kociej rodzince. !

pomyślałam dokładnie to samo :ok: :ok: :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2013 19:08 Re: Maluchy - za dwa tygodnie zginą. Poznań. Pilne.

Ja zawsze brałam na akcję tuńczyka w oleju lub whiskasa+ waleriana i koty się łapały:) Szkoda, że akurat w ten weekend mnie nie ma na miejscu bo już byśmy mogły zacząć działać a tak w sumie jeden termin. Mi w tygodniu pasuje, ale wilber nie ma więc sama i tak nic nie zdziałam. Liczę na cud,że może któraś z fundacji przygarnie mamusię z dzieciaczkami. Tak czy siak musimy dać rade. Na tak ekstremalnej łapance jeszcze nie byłam:)

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Śro maja 01, 2013 19:11 Re: Maluchy - za dwa tygodnie zginą. Poznań. Pilne.

może znajdzie się ktoś pomocny....
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 01, 2013 22:29 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

Zgodnie z sugestią zmieniłam tytuł.
Wysłałam maile (rozpaczliwe) do :
Fundacja Głosem Zwierząt, Animalia, Zwierzęta i my, Koci Pazur (mają przepełnienie), Agapeanimali.
Jutro będę dzwonić.
Ktoś może zna jeszcze jakieś adresy, gdzie można uderzyć, jakieś sensowne przytuliska ?
Nawet kapkę dalej, jakoś by się dowiozło.
No cholera, żebym była na miejscu, Ja nawet jeszcze nie wiem, gdzie ostatecznie będę mieszkać na wyjeździe.

Dziękuje za miłe słowa :oops: niestety tam gdzie bym chciała niewiele mogę, dodatkowo jestem patentowym leniem :oops: i tego co mogłabym nie robię.

Edit :Mam dwie odpowiedzi, na razie nic konkretnego, jutro będę dzwonić, siedzę i klepię w klawiaturę.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Czw maja 02, 2013 0:10 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

proszę Cię...tak dbałaś o tamte maluszki :1luvu: myłaś, karmiłaś, sprzątałaś po małych brudaskach
przeżyły tylko dzięki Tobie :1luvu: a opowiadasz takie rzeczy....(musiałam posłużyć się lupą aby przeczytać)
te też mają szczęście, że stanęły na Twojej drodze, dacie radę ich stamtąd wyrwać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 02, 2013 10:30 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

Szukam dalej :?

Nie puszatku, tamte przeżyły dzięki działaniu grupy ludzi, pomogły mi osoby z forum i spoza forum.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Czw maja 02, 2013 14:43 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

jesteś skromna....jak idzie sprawa maluszków :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 02, 2013 18:27 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

przypomnę wątek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 02, 2013 19:28 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

Byłam dzisiaj na strychu, kociaków ani widu ani słychu. Na szczęście pod podłogą od razu znajduje się jakiś piach czy cuś, nie ma wolnej przestrzeni, więc nie trzeba będzie wchodzić pod podłogę, tylko ją po prostu zerwać, tylko trzeba umiejętnie to zrobić, żeby malców nie uszkodzić.
Termin łapanki 11.05.

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Czw maja 02, 2013 20:43 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

dlaczego będziecie czekać tak długo :?: maluszków nigdzie przez ten czas nie przeniesie :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 02, 2013 20:52 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

Tam jest tak zwana "podłoga pływająca" deski są wsparte na legarach a pomiędzy nimi a stropem jest wolna przestrzeń częściowo wypełniona gruzem i śmieciami. Mniej więcej półtora metra od ściany jest wygrzebany taki dołek i tam moszczą się maluchy.

Bardzo dziękuje za pamięć i "podnoszenie".
Jedna z fundacji odpowiedziała na prośbę o pomoc, jest możliwość przetrzymania rodzinki u wolontariuszki w piwnicy, klatkę do przetrzymania też mają.
Nie będę przebrzydzać, lepsza piwnica niż nic.
Znaczy będziem łapać, demolować i wyciągać, akcja jak napisała Miki jest przewidziana na przyszły weekend.
W związku z dłuższym, nocnym może też, przebywaniem na posesji jest konieczność załatwienia zgody właściciela.
Myślę, że nie powinno być z tym większego problemu.
Najważniejsze teraz, żeby matce nic się nie stało, żeby się nie przepłoszyła, nie przeniosła maluchów.

Osoba z fundacji słusznie ostrzegała mnie, że jest ryzyko, ze matka może się nie złapać, odrzucić małe i, że nie dysponują osobą, która je wykarmi.
Ale w tym wypadku raczej nie ma wyjścia, albo się uda, albo nie.
Muszą ten tydzień jakoś wytrzymać, z drugiej strony tak sobie myślę, ze gdyby coś poszło nie tak, maluchy już będą trochę podchowane.
ASK@ Ty masz chyba bardzo duże doświadczenie w łapaniu ?
Czy jest sens stawiać klatkę w dzień ?
Myślałam, żeby ustawić ją na górze, w pobliżu dziury, może nie przy samej, ale gdzieś obok, za ścianką, tam inne koty nie chodzą, czy to dobry pomysł ?
Czy stawiać ja na dole, tam, gdzie się kreci stado, tylko, że tam wszystkie są bure, matkę widziałam dwa razy, mogę jej nie rozpoznać.
Klatkę czymś nakryć ? kartonem ? może kocem ? gdzieś czytałam, że podłogę w łapce dobrze jest wyłożyć czymś gładkim ?
Czy jest sens spryskać klatkę np feliweyem ? Czy lepsza waleriana, czy wszystko naraz, czy lepiej nie robić perfumerii ?
Jest coś, oprócz hałasu, co może kotkę zniechęcić ?
Czego absolutnie nie robić ?

już się nerwuję :roll:
Ja wiem, do każdego zadania podchodzę jak do zdobywania Everestu


Dzisiaj wróciłam z trasy, na poboczu martwe cztery koty i dwa psy, tam, gdzie teraz jadę koty, mnożą się, umierają, tam, gdzie później, to samo, znowu będę w bezsilności grzebać rozjechane, zagryzione, czasem nie wiem już gdzie mam patrzeć, żeby nie widzieć.
I rozmowy: ja "tego" swojemu nie zrobię. Koty świetnie sobie radzą same. Nie należy karmić, bo nie będą myszy łapać, psy ze schroniska nie, bo "gorsze" i nie, to nie ludzie "ze wsi", to wykształceni, po studiach, zwierzolubni, ale jeżeli już, to liczy się dobrostan tylko tego, jednego, najmojszego, ulało mi się.


Edit : Termin taki dlatego, że raz, ze mnie nie ma w tygodniu, z pracy wracam w piątek, nie ma też ludzi do demolki, transportu, wszyscy jesteśmy na wyjazdach. Dwa, trzeba uzyskać zgodę właściciela.
Zaplanować, zgrać, to parę dni potrwa, w kamienicy przez ten tydzień nic się nie będzie działo.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Sob maja 04, 2013 15:37 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

W tej chwili mało łąpię. Ale było troszkę tego.
Łapkę można w dzień postawić. Ale msicie być gdzieś obok. Słychać trzaśnięcie. Nie stawiałabym w całym stadzie tylko przy malcach. Podłogę w łapce, jeśli jest "w kratkę" tj druciana wykładam kartonem do samej zapadki by kotu łapeczki nie zapadały się. Kot czuje się pewniejszy. Jeśli metalowa, lita to nie trzeba. Nie myjcie łapki jeśli jest brudna bo zapach detergentów odstrasza. Najwyżej wodą spłukać. Łapkę przykrywam z reguły prześcieradłem co zawsze noszę. Ale ja łapię z reguły na dworze. Czasem jednak przykrycie łapki pomaga kotom w wejściu bo koty czują się bezpieczniejsze.Może tam będzie coś co można zastosować. Ale można zostawić ot tak.
Znam karmicielki co w karton łąpkę wstawiają-podobno pomaga.
Do łapki robi się delikatną ścieżkę ze smakołyków.Nie za dużo bo zapcha się. W łapce tez kilka na zachętę kawałków się wrzuca. Większa ilość na końcu. Jeśli nie jesteś pewna co kota skusi to dobrze każdego po troszku rzucić. Musi wanieć.Choć większość kotów u mnie na nerkę wieprzową sie skusza. Nie stosuję waleriany i Feliwaya. Według mnie to wszystko może kota odstraszyć. Nowe zapachy. Nie znane. Trzeba łapkę postawić i nie kręcić się. Potem jak sie złapie (może da radę cycochy obejrzeć) to przykryjcie ją dokładnie. Koty uspokajają się bardzo.Nie przepakowywałabym jej do kontenerka. Chyba ,że macie dobry refleks. Może zwiać. Tylko trzeba tak postawić i zabezpieczyć by nie otworzyaą łapki sobie.Noszę druciki i zawiązuję. Można potem do łapki maluszki dołożyć, będzie spokojniejsza.
Faktycznie jak mama się nie złapie to trzeba nastawić się na jazdę z karmieniem. Czy możliwość byście już teraz koty oglądali pod kątem "karmienia" ?Czasem udaje się dostrzec czy kota karmi bo ma sutki wyciągnięte.

Może zapotarzcie się i w podbierak?

Z opornymi , strachliwymi kotami mój TZ (jak razem łapaliśmy) stosował sznurek. Przywiązywał do zapadkowego mechanizmu i jak kot wlazł ciągnął z całej siły. Ale łapka musi być zablkowana a sznurek leżący tak, by o nic się nie zahaczył. Podejście jest jedno. Jemu się udawało ja nie praktykowałam.

Uda się. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 04, 2013 16:10 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

strasznie skomplikowana akcja, na miarę Bonda...będę bardzo mocno trzymać aby się udało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 05, 2013 6:43 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

Słownie to zawsze źle wygląda :mrgreen: Ale mimo tego nerwów kosztuje co nie miara.Zawsze mam nogi jak z waty.Kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 07, 2013 9:32 Re: Maluchy-zginą.Poznań. PILNE! Na cito klatka, DT,TDT.

Miejsce dla kotki i kociąt w piwnicy wcale nie jest złym rozwiązaniem. To dzika kotka i zapewne wcale nie tęskni za mieszkaniem i wszystkimi odgłosami , które towarzyszą codziennemu życiu człowieka. Trzeba takie "przyjemności" stopniowo jej dawkować. To byłby szok dla niej, wstawić ją do mieszkania i narazić na nachalną obecność człowieka.Zwiększa to ryzyko odrzucenia kociąt, co łączy się z ewentualną wizją karmienia kociąt butelką.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos i 170 gości