Masz babo...kota- i znowu Tus, prosze o rade

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 16, 2012 14:37 Re: Masz babo...kota

Może butelka to dobry pomysł. Convalescence w proszku można rozpuścić w dużej ilości wody. Albo mleko dla kotów - wiem, że dziewczyny stosują Mixol czy jakoś tak albo mleko RC dla kotów w proszku (może to ten Mixol jest). Z osób, które znam, największe doświadczenie w ratowaniu "zdechlaków" mają dziewczyny z Jokota, możesz popytać na ich wątku. A może małej trzeba po prostu podawać palcami do pyszczka? I te parówki to nie wieprzowe, mam nadzieję?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie gru 16, 2012 15:10 Re: Masz babo...kota

Dokarmiam kocięta Mixolem. Nie ma po tym mleczku biegunek. Może być też RC ale jest dośc trudno dostępne. Convalescence rozrabiam z wodą aż otrzymam gęstośc smietany. Można podawać strzykawką jeśli maluch nie chce jeść sam.
Plaskacza nie miałam :oops:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 16:54 Re: Masz babo...kota

szura co za wstyd nie mieć plaskacza! :mrgreen:
Musisz coś z tym zrobić...

A poważnie- przyznam się ,że widziałam kociaki, straszne biedy.Ekstermalne są mniej więcej jak mój Leoś i Fiona.Zwłasza mała.
A ona wcina tę parówkę jakoś tak chętnie?

W jakim one są wieku, bo mi umknęło?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 16, 2012 17:15 Re: Masz babo...kota

kotkins pisze:szura co za wstyd nie mieć plaskacza! :mrgreen:
Musisz coś z tym zrobić...


no nie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: moja 11 zupełnie mi wystarcza :ryk:
Tlumaczę się bo z racji budowy pyszczka powinny chrupeczki jadać o innym kształcie niż inne koty. Nie wiem też czy mięsko nie powinno być krojone w kosteczkę aby łatwiej były chwytne.

Też jestem ciekawa w jakim są wieku.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 17:19 Re: Masz babo...kota

Ja dokarmiam niejadki gerberkami, idealne do karmienia strzykawką.

A co do problemów neurologicznych - tak mi przyszedł do głowy zespół przedsionkowy.
I jeszcze jakieś powikłania po kocim katarze.

Mój poprzedni persik z kolei miał bardzo duże zaburzenia neurologiczne z powodu zespolenia wrotno-obocznego - przez połączenie żyły i naczynia w watrobie, toksyczne produkty przemiany materii wracały do organizmu. Też mi wtedy nie jadł, a jak dokarmiałam - stan się pogarszał, bo bardziej się truł :( W końcu był kompletnie bezwładny, bo zatruty mózg nie mógł kierowac całym organizmem. Niestety, odszedł w wieku 5 miesiecy :( Zdiagnozowane przez USG wątroby.

Takie różne przypadki mi się nasunęły w związku z zaburzeniami neurologicznymi.

Trzymam bardzo mocno kciuki za koteńkę :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 16, 2012 17:31 Re: Masz babo...kota

Nazira pokaż je tu...

Ja myślę aż tak źle Avian nie jest...aczkolwiek trzeba bidusię zdiagnozować.
Małe persy są cuuuudne...takie...rozczochrane...(mojemu Leosiowi zostało tak na całe życie -ot pers typu "strzelił piorun w szczypiorek"- prawdziwe perskie cudo!)

Szura jest niezaprzeczalnym faktem,że życie bez persa to nie życie... :mrgreen:


Kształt chrupek jest bez znaczenia według moich persiastych.Liczy się smak.
Co ciekawe mięso muszę podawać jednej persicy wyłącznie z ręki a drugiej (najmniej ekstremalnej z moich) tylko po jednym kawałku na podlodze (z miski nie smakuje).Leosiowi smakuje i z ręki, i z podłogi i z miseczki i z...zawsze je.I prawie wszystko.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 16, 2012 18:15 Re: Masz babo...kota

Moze na radosc za wczesnie , ale wlasnie skubnela RC persian! I myje sie czesciej niz na poczatku.
Czyzby antybiotyk zadzialal?

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie gru 16, 2012 18:39 Re: Masz babo...kota

nazira pisze:Moze na radosc za wczesnie , ale wlasnie skubnela RC persian! I myje sie czesciej niz na poczatku.
Czyzby antybiotyk zadzialal?


Całkiem możliwe :D
Byle tak dalej ! :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 16, 2012 18:40 Re: Masz babo...kota

to już dobry początek ,czekamy na fotki .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 16, 2012 19:33 Re: Masz babo...kota

Zagadka numer dwa, dlaczego moja jedenastoletnia kocica zaczela kichac ? :evil:
Cholera skonczyly mi sie parowki, ona mokrego nie chce a kilka chrupek do rana moze byc malo, tego convalescence z czyms mieszac czy moge podac solo ?

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie gru 16, 2012 19:41 Re: Masz babo...kota

Z niczym nie mieszać. To jest bardzo kaloryczne.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 23:35 Re: Masz babo...kota

Chyba koteczekanusi ma racje z ta butelka niestety...

Rozrobilam convalescence, ale tylko troszke, zeby sie nie zmarnowal i mala oszalala, zaczela ciumkac lyzeczke. Nie mielismy butelki wiec wzielam strzykawke. Mala wciumkala ponad pol saszetki. Kocurek zjadl swoja porcje mokrego, dostal dwie kropelki conva i poszedl spac a ona twardo chciala jeszcze, tylko nie wiem czy moge dac jej cala saszetke ( 150 gram gotowego pokarmu), probowalam zmieszac z dobrym mokrym, ale nie chciala. Teraz jest upaprana w tej papce. Brala cala strzykawke do pysia a jak nabieralam nowa porcje to ciumkala kubek i sie trzesla bidulka. :(
W sklepie zoo widzialam mleko dla kociat RC. Pytanie jak dlugo moge ja tym convem karmic ? Ile na porcje ? Moge przejsc na mleko dla kociat ? Doswiadczenie w butelkowaniu mam, wiec tu nie ma problemu, tylko jeszcze nie karmilam butelka kota w tym wieku....

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pon gru 17, 2012 8:49 Re: Masz babo...kota, ''prawiepersikiplaskie'' ekstremalne

Mam kociaka (dachówek) na DT, który jeszcze w 6tym tygodniu wymagał karmienia strzykawką/butelką - z powodu problemów z nerkami był opóźniony rozwojowo o ok. 3 tygodnie. Nieporadnie chodził, wymagał częstego karmienia butlą a nawet odsikiwania i odkupkowywania. Teraz już jest OK - dzięki opiece intensywnie nadrabia zaległości.
Jak długo chce jeść, nie je (chyba że zacznie zwracać) :ok: toż to maluch jest. W pseudo na pewno nie miała dobrej opieki, więc może potrzebuje się "odkuć" :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon gru 17, 2012 13:39 Re: Masz babo...kota, ''prawiepersikiplaskie'' ekstremalne

Trzymam kciuki za Ciebie i kocięta! Dobrze, ze to pseudo jest zamknięte (zrozumiałam tak z Twojego pierwszego posta) i nie będzie już produkowało kocich nieszczęść.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon gru 17, 2012 13:55 Re: Masz babo...kota, ''prawiepersikiplaskie'' ekstremalne

Nie mam doświadczenia z persami ale kilka bied na conva wychowałam.dawaj jej ile chce.Ew dawkuj troszkę by nie pękła. Espumisan gdyby coś z brzusiem się działo i parafina gdyby od jedzenia zablokowała się.
Sprawdzaja sie Gerberki delikatny indyk i rosołek z kuraka z kleikiem ryżowym. Wszystko przecieram. Indyka rozrabiam ciepła wodą na wodnista papkę. Często takie "stałe" nie chcą ciumciać. Najlepiej małymi porcjami i woda musi być ciepła. Inazcej jak wystygnie to jedzenie odpada. To samo z rosołkiem.
Mleko co najlepiej sie sprawdza u nas to MitCat Gambita (moge nazwę przekręcić)
A co ze zgrzytaniem zebami?
A próbowałaś postawić miseczke wyżej, na wysokości pyszczka.Tak by nie musiała schylać się nad nią.Ta piramidka daje mi taką myśl. U nas w takich sytuacjach właśnie postawienie wyżej miseczki dawało dobry efekt. Jakby kotom łątwiej było przełykać i chwytać pokarm.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, Szymkowa i 41 gości