KRÓWEK odszedł za TM[']

Bylismy wczoraj u weta, w pysiu ok. szwy się trzymają, ale miejsca po wyrwaniu gnijących zebow prawdopodobnie za ok 2 tygodnie beda musiły byc zaszyte bo sa to duze dziury i pokarm tam może zachodzić i gnić. Ale to jeszcze zobaczymy co wet postanowi. Ogólnie kotek mniej sie slini a pysiu się powoli wszytko dobrze goi. Narazie dodatkowo dostał lek wyplukujący mocznik, za 10 dni powtórka badan krwi.
Wczoraj widzialam jak Krówek sam sie po raz pierwszy mył. Lizał łapki i całe futerko :1luvu:

Apetyt mu dopisuje. :kotek:

Tak trzymać :ok:

Dobrze,że powolutku idzie ku lepszemu,powodzenia :ok:

Trzymam kciuki za Krówka! :ok:

Zofia.Sasza pisze:Co to znaczy test FIV dodatni z jedną kreską? W okienku w przypadku dodatniego wyniku są zawsze dwie kreski. Jedna to testowa, wykazuje czy test działa... Kciuki za kicia.

To ten kotek co sie sie szwedal miedzy rynkiem/swidnikcka a biedronka?
Na identycznego z 2 tygodnie polowalam przed euro, ale byl mega wystraszony - ze wzgledu na wyglad kazdy go przeganial :/ - moze nawet nie wyglad, bo sam w sobie jako kot byl piekny, tylko strasznie brudny.

Zofia.Sasza pisze:
Zofia.Sasza pisze:Co to znaczy test FIV dodatni z jedną kreską? W okienku w przypadku dodatniego wyniku są zawsze dwie kreski. Jedna to testowa, wykazuje czy test działa... Kciuki za kicia.

Wet powiedzial ze wynik niejednoznaczny i test trzeba za jakis czas powtorzyć.

efciaa pisze:To ten kotek co sie sie szwedal miedzy rynkiem/swidnikcka a biedronka?
Na identycznego z 2 tygodnie polowalam przed euro, ale byl mega wystraszony - ze wzgledu na wyglad kazdy go przeganial :/ - moze nawet nie wyglad, bo sam w sobie jako kot byl piekny, tylko strasznie brudny.

Krówek został znaleziony na działkach przez karmicieli w zupelnie innej częsci Wroclawia.

Po wizycie u weta:

Normalnie żem się zakoffała :1luvu:

Za Krówka

Co u Krówka słychać?
jak chłopak się czuje?

Dużo zdrówka dla Krówka!!! :ok:

Wczoraj bylismy znowu u weta, szwy częściwo puściły.Znowu wydzieliny dostały sie do noska. Charczal i nie chciał jeść. Trzeba było odseparować większa ilość tkanki i zszyć dziure jeszcze raz. To jest bardzo kiepskie miejsce do szycia. U ludzi w takich miejscach się wstawia implanty zazwyczaj. To sa zabiegi z zakresu mikrochirurgii stomatologicznej. Jak szycie znowu puści (a częśc zszyta bardzo powoli się zrasta) to bedzie trzeba może go konsultowac u jakiegoś specjalisty z zakresu chirurgii stomatologicznej.
Krówek po kolejnym zabiegu :cry: