Tojka - dokumentacja pewnego dokocenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 10, 2012 11:58 Re: Tojka - dokumentacja pewnego dokocenia

Już się cieszyłam, że jest spokój w domu. Jeden kot pod wersalka drugi na.

Niestety - chociaż pora na rozrabianie znośniejsza i nie powoduje strat w meblach i zawartości szaf - nie wiem czy "zabawa w berka" u kotów jest normalna (do łapoczynów nie dochodzi, futro nie leci) - ale dla mnie 6 rano to dalej noc :)

Z dobrych wieści: Neko się do nas przekonała - pod wersalką rezyduje już tylko wtedy kiedy widzi maści do uszek. (Nie mam już pomysłów na bezpieczne jej zaaplikowanie - bezpieczne dla nas). Nawet sucha karma przestała być be - poza tym dziwny kot - kocie mleko nie odpowiada, ale śmietana może być podawana hektolitrami.

Dalej podtrzymuję, że musiała albo komuś zginąć, albo ktoś wyrzucił kotka bo przestał być mały i słodki. (Jest absolutnie nie przytulasta - daje się głaskać kiedy sama tego chce). Kotka od początku umiała korzystać z kuwety, miała przycięte pazury i jest wybredna co do pokarmu (byle czego nie je - purina w saszetkach jest be - gourmet jest ok, a najlepiej dawajcie surowe mięsko).

Z kolei Tojka zachowuje się jak pies. Aportuje myszkę, jak chce się bawić to ciągnie za nogawkę do szafki w której schowałam piórkowe zabawki. Zamknięcie Neko w łazience skutkuje stereofonicznym miałczeniem. (czyżby z nienawiści i obojętności w 5 dni zrodziła się kocia miłość?)

Wieczorkiem jak doładujemy baterię - wrzucę fotorelację z "berka".

BTW: Czy to możliwe, żeby tricolorka była tricolorkiem? Mi się wydaje, że nie, ale słyszałam głosy, że z tyłu wygląda na kocura.
Kto nie lubi kotów, w poprzednim wcieleniu musiał być myszą. - Faith Resnick

Obrazek

Lezzard

 
Posty: 35
Od: Pon kwi 30, 2012 12:15
Lokalizacja: Błonie

Post » Pon gru 10, 2012 12:34 Re: Tojka - dokumentacja pewnego dokocenia

Moja droga, 6 rano to głęboki dzień dla koteczków! :mrgreen: :lol:
Bry i czekamy na foteczki! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 10, 2012 12:41 Re: Tojka - dokumentacja pewnego dokocenia

kalair pisze:Moja droga, 6 rano to głęboki dzień dla koteczków! :mrgreen: :lol:
Bry i czekamy na foteczki! :D


Bry, bry.

W sumie racja, lepsza 6 rano niż od 2giej do 5tej :) przynajmniej do pracy nie zaśpię.
Kto nie lubi kotów, w poprzednim wcieleniu musiał być myszą. - Faith Resnick

Obrazek

Lezzard

 
Posty: 35
Od: Pon kwi 30, 2012 12:15
Lokalizacja: Błonie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Yahoo [Bot] i 276 gości