Ide ulicą..idę do pracy...i ot co znalazłam....

ale jest boski, futrzaczek slodki normalnie do schrupania.

maluszek pierwsze co zrobił w dt jak wyjęłam go z transporterka i położyłam na kocyk <kocyk leżał pod kaloryferkiem a w domku bardzooo ciepło;) rozciągnął się jak długi i zaczął ziewać -słodki:) później nasłuchiwał papugi która stała w klatce obok i podszedł do rezydentki która nic mu nie robiła, ciekawska tylko byłą.Jest dobrze.Maluch jeszcze nie potrafi jeść chrupek ale mokre stara się ładnie jeść:) foto relacja wieczorem jak pojadę maluchowi sesje zrobić.Proszę mi tu za puchata kulkę trzymać kciuki
PS imię robocze: KLEMENTYNKA;) :kotek:

jak wam się podoba?

Imię równie urocze, jak jego mała właścicielka. :ok:

Wieści z dt .
Klementynka przespała całą noc...ładnie je pije i psoci:P ślicznie korzysta z kuwety:)

Foto jeszcze nie mam bo u malucha nie byłam.Będę jutro rano:)

TŻ mi się zakochał. Chciał mnie wymienić na Klementynkę. Ale DT miałby potem kłopot z wyadoptowaniem. :ryk:

Kciuki za zdrówko malutkiej. Fajny z niej szkrabik.

saintpaulia pisze:TŻ mi się zakochał. Chciał mnie wymienić na Klementynkę. Ale DT miałby potem kłopot z wyadoptowaniem.

Kciuki za zdrówko malutkiej. Fajny z niej szkrabik.

Obecny DT się pomału łamie

Dam im jeszcze chwilę choć już dziś presje odczuwają bo jadę foto Klementynce robić:)