» Pt lis 09, 2012 21:21
Re: [Łapy, podlaskie] ranny kot, nie ma pieniędzy na operacj
Jak kotek? Pojawił się?
Oto jeden z kotów wystraszony wielką liczbą cisnacych się do klatki widzów, wyrwał się z niej i skoczył na otwarte okno. Rozszalałe zwierzę udało się jednak niebawem ułaskawić i sprowadzić z powrotem do klatki, zanim pomyślało o dalszej ucieczce. (z wystawy kotów - Bruksela styczeń 1894 r.)