Pomóc nie mogę, ale tak ku pokrzepieniu serc wklejam wątek 2 dorosłych kotów, które po śmierci właścicielki znalazły wymarzony dom: viewtopic.php?f=13&t=118818
Witajcie dziękuje za odzew na znajomych co liczyłam że się odezwią olali mnie to znaczy te koty tak to już jest dzwoniłam do weta zajęty zadzwonie za 10 min. Koty są u weta teraz a pewnie w piątek musze zabrać je od weta i tu nie wiem ,całą noc nie spałam tak mi ich żal .One tak zrzyte ze sobą a szary taki zrezygnowany nie da się tego opisać to trzeba było zobaczyć na własne oczy .Mam ten widok przed oczami od tygodnia Ja mieszkam w Strzelnie tel 693231087 .Dziękuje za banerek i wydarzenie.
Zaraz bede dzwonić , staruszek był zmarznięty wtulony w czarnego .Czarny młodszy wet ma je dziś zbadać dokładnie wczoraj już nie było czasu a koty wystraszone ja byłam po nie autobusem więc musiałam potem gnać na autobus..