Jutro po 14:00 łapiemy. Prosze o kciuki, żeby się złapało maksymalnie dużo kotów. Klateczki do przetrzymania będą potrzebne ok wtorku, więc na pewno odezwę się na PW.
Zmieniając nieco temat - dziś zaszczepiłam Niunie

(koteczka której weterynarz nie uśpił, z miotu złapanych pięciu kociaków...) Jest przekochana

Postaram się w końcu ogarnąć i wstawić jej jakieś zdjęcia - jej i jej dwójki rodzeństwa
Paulinka i Piotruś (kociaki złapane pod Grota) niestety trochę się zepsuły

Oczka paskudne, temp. Dostały leki. Trzymajcie kciuki żeby było lepiej.
Helenka (czarna koteczka) kicha "jak rozpylacz" - biedna mała. Jest na antybiotyku.
Tosieńkę (bez łapki) we wtorek wiozę na przegląd. To będzie pierwszy porządny przegląd koteni.
Lusia siedzi w klateczce z unieruchomioną miednicą -bo nadal ją boli. Dostaje leki, w tym przeciwbólowe i czekamy aż miednica sie zrośnie. To cudowna koteczka
Dobra, to co? Jakiś wirtualny opiekun? Przyda się pomoc...