Szukam osoby, która pomoże małej koteczce-Wrocław!!

[ASK@]

dziewczyny,zadzwońcie tam.

[ulvhedinn]

Zadzwoniłam, kot był w nocy, teraz wsiąkł zostawiłam telefon, gdyby się pojawił mają zadzwonić....

[ASK@]

Zadzwoniłam, kot był w nocy, teraz wsiąkł zostawiłam telefon, gdyby się pojawił mają zadzwonić....

Cholerka.Moze spi gdzieś zakamuflowany.

[ciekawa.swiata]

bardzo bardzo źle. To jest przy skrzyżowaniu dwóch cholernie ruchliwych ulic, a za stacją benzynową jest Lidl i mnóstwo bardzo niebezpiecznych miejsc gdzie kota mogła się ukryć.
Bardzo głupie było zostawienie jej tam, marne są szanse, że jeszcze się pojawi. Żywa.

StokrotkaWro, bardzo dobrze zrobiłaś, że tutaj o tym kociaku napisałaś. Jestem w stanie zrozumieć, że pierwszy raz znalazłaś się w takiej sytuacji i nie bardzo potrafiłaś się w niej odnaleźć.
Na przyszłość powinnaś jednak pamiętać, że w takich sytuacjach należy działać natychmiast. Akcja - Reakcja, bo nawet po godzinie czy dwóch może nie być już co zbierać.
W takiej sytuacji prosi się w najbliższym sklepie o jakiś kartonik, albo cokolwiek, pakuje się kota/psa do samochodu i do domu dać jeść i pić.
Później na spokojnie można szukać pomocy.
Kiedy zwierzę, zwłaszcza młodziutkie, jest w tak niebezpiecznym miejscu pozostawione samo sobie - ma szanse na przeżycie bliskie zeru.
Widać pracownicy stacji też mają mocne nerwy, że cały dzień obserwowali czy młoda skończy pod kołami czy nie. Świetne zachowanie, pogratulować.
Kiedy to się wreszcie skończy i ludzie zaczną myśleć o czymś poza czubkiem własnego nosa.
A schronisko?
Świetnie, że Schronisko DLA BEZDOMNYCH Zwierząt jest stworzone do celów wyższych niż przyjmowanie bezdomnych zwierząt.
Gratuluję personelowi schroniska poczucia humoru, po raz kolejny.

[Edytka1984]

może mała siedzi gdzieś przerazona...?

[JaEwka]

tylko kurcze nawet jakby tam pojechac to jak ją tam znaleść można by pojechać wieczorem tylko to latarki trzeba mieć bo się szybko ciemno robi

[Edytka1984]

mnie się wydaje że ona wieczorem wróci na stację skoro tak jeść dostała

[tomek_k]

Na pewno siedzi na stacji. Ja bym zadzwonil do pracownikow stacji, zeby zlapali to kocie jak zglodnieje i wyjdzie, i zadzwonili do osoby mogacej odebrac kotka.

[JaEwka]

Na pewno siedzi na stacji. Ja bym zadzwonil do pracownikow stacji, zeby zlapali to kocie jak zglodnieje i wyjdzie, i zadzwonili do osoby mogacej odebrac kotka.

Magda już dzowniła i mają jej dać znać - wyżej napisała

Też sobie tak myślałam ze może mała wróci wieczorem znów na jedzenie

[ulvhedinn]

Latarki mam, może faktycznie ona wyjdzie znów wieczorem do jedzenia..?

Mało kto wie, że schron miga się jak może od wyjazdów, trzeba być upartym i kłaść nacisk na bezpośrednie zagrożenie zycia zwierzęcia, albo po porstu zgarniac i zawozić- nie mają prawa nie przyjąć bezdomnego zwierzaka z terenu Wrocławia!!!!!

[JaEwka]

a no nie mają... ale tak robią...
A jak odmawiają przyjazdu to wziąć zwierze i tak jak Ulv napisała samemu zawieźć...
Magda jak coś to piszesz się na wyjazd ze mną?

[Edytka1984]

Dziewczyny na pewno wróci wieczorkiem na jedzonko o ile jest cała i zdrowa.
Ciekawe w jakim jest stanie biedactwo..

[Magdalena424]

mieszkam w bliskiej okolicy, mogę pojechać i zobaczyć wieczorkiem czy mała się pojawi ,
niestety zabrać nie mogę...

[ulvhedinn]

To co, łapanka?

[JaEwka]

To co, łapanka?

no na to wygląda dam Ci znać jak wrócę od Bierzyńskiego jak będe już gotowa to pojedziemy